• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Nowe lokale: kuchnie świata i nowy klub taneczny

Aleksandra Wrona
24 lutego 2024, godz. 14:00 
Opinie (121)
Odwiedziliśmy pięć nowych lokali w Gdańsku. Odwiedziliśmy pięć nowych lokali w Gdańsku.

Nowe lokale to cykl artykułów, w których odwiedzamy nowe miejsca na gastronomicznej mapie Trójmiasta. Tym razem udało nam się odbyć prawdziwą kulinarną podróż dookoła świata - zaczęliśmy od słonecznych klimatów śródziemnomorskich, później przenieśliśmy się do Meksyku, następnie do Japonii, by na końcu zachwycić się kuchnią europejską w klasycznej odsłonie. Na szczęście, nadmiar kalorii udało nam się zgubić tupiąc nóżką w nowym klubie tanecznym. Sprawdźcie, jakie miejsca odwiedziliśmy.





Bella Maria przy Jaśkowej DolinieMapka



  • Bella Maria
  • Bella Maria
  • Bella Maria
  • Bella Maria
  • Bella Maria
  • Bella Maria
  • Bella Maria
  • Bella Maria
  • Bella Maria
  • Bella Maria
  • Bella Maria
  • Bella Maria
Naszą kulinarną podróż zaczynamy w klimatycznej restauracji Bella Maria mieszczącej się przy ul. Jaśkowa DolinaMapka. Bella Maria serwuje kuchnię włoską i śródziemnomorską. W menu znajdziemy bogaty wybór autorskich dań, łączących tradycję i nowoczesność. Szefową kuchni i całego zamieszania jest Maria, która postanowiła połączyć swoją miłość do kuchni śródziemnomorskiej z wieloletnim doświadczeniem kulinarnym i otworzyć własne miejsce. Towarzyszy jej pies, Kokos, który jest dobrą duszą lokalu i testerem specjalnego... menu dla psów.

A co dobrego warto zamówić w Bella Maria? Szefowa kuchni poleca śródziemnomorską zupę rybną (62 zł), w której składzie znajdziemy krewetki, langustynkę, vongole, ośmiornicę, łososia, kalmary, kraba, małże, chardonnay, pomidory i natkę pietruszki. Na uwagę zasługuje również stek z tuńczyka (69 zł) z limonkowym puree ziemniaczanym, sałatką z glonów wakame, mulami i bisque z owoców morza. Ponadto, warto skusić się na carpaccio z ośmiornicy (39 zł) i różnorodne paellę (od 55 zł za jedną osobę do 130 zł za porcję dla dwóch). Od poniedziałku do piątku (w godz. 12-16) w lokalu zjemy też lunche składające się z zupy i drugiego dania w cenie 39 zł.


Cartel Piecki-MigowoMapka



  • Cartel - Morena
  • Cartel - Morena
  • Cartel - Morena
  • Cartel - Morena
  • Cartel - Morena
  • Cartel - Morena
  • Cartel - Morena
  • Cartel - Morena
  • Cartel - Morena
  • Cartel - Morena
  • Cartel - Morena
Ze słonecznej Hiszpanii przenosimy się wprost do Meksyku, a to za sprawą nowo otwartej restauracji Cartel przy ul. LemaMapka. Jak mówi właściciel, to "młodsze rodzeństwo" dobrze znanej miłośnikom meksykańskiej kuchni restauracji Cartel na Zaspie. Lokal na Morenie jest większy i posiada bardziej rozbudowaną ofertę. Znajdziemy tu kuchnię meksykańską z nowoczesnym twistem, ciekawe koktajle, a w weekendy również śniadania.

W menu główne skrzypce grają tacosy, burritaquesadille. Specjalnością lokalu jest burrito vaka maka fą (48 zł) z szarpaną wołowiną, ryżem, mozzarellą, cheddarem, piklowaną kapustą, jalapeno, guacamole, kolendrą, nachosami, pico de gallo i chipotle mayo. Tacosy to koszt od 39 do 51 zł za trzy placki. Znajdziemy wśród nich propozycje z szarpaną wołowiną, krewetkami, dorszem w cieście piwnym a nawet kalafiorem w panko (świetna propozycja dla wegetarian). Quesadille kosztują od 39 do 42 zł.


Yatta Sushi we WrzeszczuMapka



  • Yatta Sushi
  • Yatta Sushi
  • Yatta Sushi
  • Yatta Sushi
  • Yatta Sushi
  • Yatta Sushi
  • Yatta Sushi
  • Yatta Sushi
  • Yatta Sushi
  • Yatta Sushi
  • Yatta Sushi

Yatta Sushi to restauracja, która przeprowadziła się z Sopotu do Gdańska (ul. BrzozowaMapka). W nowej lokalizacji znajdziemy klimatyczne, ciemne wnętrze z przykuwającymi wzrok neonami. Czeka na nas też wyjątkowo ciekawa karta, w której oprócz sushi znajdziemy rameny, krewetki, pierożki gyoza i popularne ostatnio talerzyki, czyli zestawy przystawek w sam raz do dzielenia się z przyjaciółmi. Yatta Sushi wyróżniają oryginalne połączenia smakowe oraz wyjątkowo apetyczny sposób podania dań.

W menu warto zwrócić uwagę na ramen rakowy (65 zł), w którego skład wchodzą zabielany wywar z raków, szyjki rakowe, szaszłyk z opalanego łososia i tuńczyka, grillowany pomidor, opalana limonka, makaron ramen, jajko, szczypior i sezam. Wśród przystawek królują krewetki w panko (39 zł), pierożki gyoza z wołowiną (39 zł) i wyjątkowo aromatyczne kimchi (24 zł). Miłośnicy sushi znajdą tu szeroki wybór zarówno klasycznych, jak i oryginalnych rolek. Wśród bestsellerów właściciele polecają Nigiri Sake Toro (30 zł), czyli ryż i część brzuszna łososia, Futomak Ebi Kimchi (38 zł) z tobiko, awokado, ogórkiem, oshinko, kolendrą, krewetką w panko i kimchi, Futmak Ebi Yaki (42 zł) z ogórkiem, awokado, sałatą, grillowaną krewetką z chilli, cebulą, porem i czosnkiem oraz California Red Dragon (34 zł) czyli rolkę obłożoną tuńczykiem opalanym ze spicy mayo z dodatkiem ogórka, awokado, tobiko i krewetki w tempurze.


Freitag na Stągiewnej Mapka



  • Freitag
  • Freitag
  • Freitag
  • Freitag
  • Freitag
  • Freitag
  • Freitag
  • Freitag
  • Freitag
  • Freitag
  • Freitag
  • Freitag
  • Freitag
Naszą kulinarną podróż zakończyliśmy na ul. StągiewnejMapka, na której odwiedziliśmy aż dwa nowe lokale. Pierwszym z nich był Freitag, elegancka restauracja, w której skosztujemy dań kuchni europejskiej oraz napijemy się wyśmienitego wina. Restauracja składa się z dwóch sal - mniejsza znajduje się na parterze, a większa na piętrze. W planach na najbliższy czas jest otworzenie trzeciej sali, którą będzie można wynająć na imprezy okolicznościowe oraz pokoju cygar. Miłośnicy wina nie będą zawiedzeni, w karcie znajduje się niemal 200 różnych etykiet.

W menu znajdziemy dania kuchni europejskiej. Wśród przystawek króluje tatr wołowy (39 zł) z dodatkiem szalotki, pikli, marynowanych grzybów, kalarepy, majonezu chilli i pieczywa na zakwasie. Wśród dań głównych warto zwrócić uwagę na burgera wołowego (49 zł) w maślanej bułce z dodatkiem sera mimolette, bekonu oraz warzyw. Szaf kuchni poleca również schab z kością (59 zł), makaron z krewetkami w winno-maślanym sosie (49 zł), gnocchi z pesto bazyliowym i szynką parmeńską (47 zł) i zupę z boczniaków (24 zł). Wśród deserów wyróżnia się czekoladowy fondat (28 zł) z konfiturą z owoców leśnych i lodami waniliowymi.

Tak będzie wyglądać food hall w Hali Targowej Tak będzie wyglądać food hall w Hali Targowej

Studio1 przy MotławieMapka



  • Studio 1
  • Studio 1
  • Studio 1
  • Studio 1
  • Studio 1
  • Studio 1
  • Studio 1
  • Studio 1
  • Studio 1
  • Studio 1
Ostatnim z odwiedzonych przez nas lokali było Studio1 na ul. StągiewnejMapka, czyli klub muzyczny z bogatą ofertą autorskich drinków. Panuje tu klimat lat osiemdziesiątych, dziewięćdziesiątych i dwutysięcznych, co odzwierciedla zarówno wygląd lokalu (pełen desingerskich perełek), jak i muzyka inspirowana Studiem 54 i "Gorączką sobotniej nocy". Jak śmieje się właściciel - tańce na stołach są nie tylko mile widziane, ale wręcz wskazane. Klub otwarty jest jednak nie tylko na imprezowiczów, w planach są również stand-upy, muzyka na żywo czy wieczory literackie.

Na barze znajdziemy szeroki wybór autorskich koktajli, m.in. Flower Spritz (45 zł), Depresso Martini (39 zł), Spicy Mule (40 zł) czy Fireball Orange (45 zł). Warto też porozmawiać z barmanem, który może skomponować drinka specjalnie dla nas. Na tradycjonalistów czeka piwo z nalewaka, a osoby unikające alkoholu mogą zamówić smaczne mocktaile.

Miejsca

Opinie (121) ponad 10 zablokowanych

  • Opinia wyróżniona

    Studio 1 polecam (6)

    Mam 50 lat i po zamknięciu Barbadosa było słabo, wpadłem tam przypadkowo i czułem się rewelacyjnie , bo muza dobra i towarzystwo w sam raz dla mnie czyli starsze

    • 48 6

    • Ojj swego czasu

      barbados to było to!

      • 6 1

    • Dobrze wiedzieć (3)

      Chodzimy się pobawić z kumpelkami (45+), Absynt totalnie rozczarował, a w Wydziale Remontowym sympatycznie, ale chyba wyboru drinków nie ma. Do zobaczenia! :D

      • 2 3

      • Barbados (2)

        Klub nieudanych związków tak to nazywaliśmy

        • 3 0

        • Ojjj żony "marynarzy" tam szalały :) (1)

          • 2 1

          • Oj żony i partnerzy marynarzy tam... Tak się teraz piszę żona lub jego majtek beż majtek

            • 0 0

    • ale

      obok jest też miasto aniołów tam chyba jest towarzystwo podobne i muza

      • 0 1

  • ceny (2)

    burito za 48 zł? serio? kiedy ta gastro bańka pęknie?

    • 38 1

    • Moon

      Totalne odklejenie, kosmos z cenami.

      • 11 0

    • nigdy, bo Gdansk stal sie miejscem najazdu warszawiakow latem, nachapia sie tyle przez cale lato, ze w zime moga nic nie sprzedawac

      • 0 0

  • (2)

    Powodzenia na morenie z burrito i tacosami za 5 dyszek

    • 75 2

    • Tym bardziej jak porównasz do Pueblo

      Tacos za 3 dychy, a pewnie płacą za lokal na Starym Mieście kosmiczną kwotę. Plus jako klient możesz sobie przy okazji na spacer wyskoczyć się rozchodzić po żarciu

      • 20 0

    • Moon

      Też na to zwróciłem uwagę, burrito prawie 50zl... To jest totalne odklejenie.

      • 17 1

  • Burito 50zl + zupa 62zl - 112zł obiad (1)

    Razy ja i moja żon 224zl no jak tak byśmy chcieli jesc codziennie 6 .6 tys zł samo jedzenie

    • 32 0

    • Jeszcze doliczmy dzieci

      • 0 0

  • Za pol roku beda w dziale o zamknietych knajpach

    • 27 0

  • Tatuaże w gastronomi powinny być zakazane. (2)

    • 24 9

    • (1)

      Dlaczego? Nie mają wpływu na smak jedzenia.

      • 6 7

      • Mają. Rośnie ego i gdzieś wprowadza się zaniedbanie...

        • 10 4

  • kelnerki podają też psom?

    • 17 0

  • Czekam na zupę za 100zł

    w barze na rogu ulicy, bez wcześniejszych opinii.

    • 32 0

  • reklama drożyzny

    • 21 0

  • Ludzie od zawsze chcieli być bogaci (6)

    Otwierają i otwierali różne biznesy.

    Niestety otwierają takie, które już były i zostały zweryfikowane przez rynek.

    Knajpa to trywializm w biznesie.
    Można się na tym srogo zawieźć.

    Konkurencja w gastronomii jest ogromna.
    Ludzie już podziękowali drogim reastauracjom.
    Ceny już wyszły poza zdrowy rozsądek.
    Nie ma tu znaczenia, czy kogoś stać, czy też nie.

    • 25 2

    • Ale osobiście już 2 osobom (3)

      Wybiłem z głowy otwieranie knajpy i apteki. To prosta droga do popadnięcia w długi, jeden pracował 20 lat za granicą, drugi dostał spadek. Oboje szukali tzw inwestycji żeby pomnożyć kase.

      • 9 0

      • (2)

        Knajpy rozumiem, ale czemu nie apteki? Przecież Polacy łykają tabletki jak cukierki

        • 7 0

        • Biznes qptekarski to mafia.

          • 10 0

        • Bo apteki to już tylko sieci z którymi

          Nie masz szans rywalizować.

          • 4 0

    • Ludzie otwierają knajpy bo człowiek to zwierzę społeczne i chce spędzać czas w towarzystwie. Przy okazji zjeść i wypić. Jakoś to tak na całym świecie wygląda. Ceny, cóż....zobacz ile kosztuje pseudo jedzenie serwowane w McDonaldzie. O herbacie za 12zl z torebki i papierowego kubka nie wspomnę. Są za wysokie i to wszędzie.

      • 1 0

    • Zawieźć... to można kogoś np. samochodem, chłopaku...

      • 2 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Happy Hours z Aperol Spritz Wieczory Włoskich Smaków w Każdy Piątek!

degustacja

Bufet Włoski w Sheraton Sopot

240 zł
muzyka na żywo, degustacja

Happy Hour z Winem Domu Co Sobota!

degustacja

Katalog.trojmiasto.pl - Nowe Lokale

Najczęściej czytane