- 1 Nowe lokale: od Marrakeszu po homary (24 opinie)
- 2 Trójmiasto w przewodniku Michelin (72 opinie)
- 3 Co Polacy jedzą na śniadanie? (98 opinii)
- 4 Jemy na mieście: Hi Thai w Gdyni oczarowało (72 opinie)
- 5 Kelner: zawód, którego (już) nie ma? (108 opinii)
- 6 Koktajle na dzień trzeźwości? Czemu nie! (33 opinie)
Nowe lokale: meksykańskie, klopsy i włoskie delikatesy
Wśród lokali, które niedawno otwarto w Trójmieście, warto zwrócić uwagę na bar z meksykańskim jedzeniem, okienko z kanapkami z klopsami, nową kawiarnię z nietypowymi kawami i włoskie delikatesy. W tym miesiącu polecamy osiem nowych miejsc.
Suavemente
Bar z meksykańskim jedzeniem ulicznym, ale nie tylko. Lokal otworzył Sławek Gutowski, kucharz z kilkunastoletnim doświadczeniem, którego większość zdobył pracując w londyńskich restauracjach, nagradzanych gwiazdkami Michelin. W swoim bistro przy ul. Hynka 57 na Zaspie (w ciągu starych pawilonów przy schodach na wiadukt) postanowił połączyć kreatywną kuchnię autorską z meksykańskimi smakami. Karta w Suavemente jest krótka i podzielona na dwie części. Pierwsza to dania sezonowe, które szef planuje zmieniać co kilka tygodni. Obecnie w menu znajdziemy m.in. krem z pieczonych papryk i pomidorów (7 zł), gravlaxa z awokado i botwiną (14 zł), empanadas z groszkiem i kozim serem (10 zł), meksykańskie kopytka z dynią i serem pleśniowym (24 zł), dorsza z koprem włoskim i pomarańczą (27 zł) czy stek z łaty wołowej z piklowaną cebulą i sosem mole (29 zł). Druga część karty to meksykański street-food. Zjemy placki pszenne i kukurydziane z wołowiną, szarpaną wieprzowiną czy kurczakiem (wegetarianie też coś znajdą) w postaci: tacos, quesadilli, burrito, fajity czy huarache. Porcja kosztuje 10 zł lub 20 zł. Co ważne, dania mają neutralną pikantność, gość samodzielnie je doprawia kilkoma domowymi sosami, dostępnymi w butelkach na barze. Kartę uzupełnia spora oferta koktajli, przygotowywanych m.in. na tequilli (niebawem w ofercie również mezcal). Suavemente czynne jest od niedzieli do czwartku w godz. 12-22, a w piątki i soboty w godz. 12-2. Na koniec dwie porady. Koniecznie trzeba spróbować jalapeño, marynowanych tutaj według sekretnej receptury szefa. Z kolei fani ekstremalnej pikantności mogą poprosić o zabójczo ostry sos spod lady.
Dolce Vita
Kolejny lokal przy dworcowym deptaku w Sopocie , a zarazem miejsce, jakiego jeszcze tutaj nie było. Dolce Vita to połączenie delikatesów z produktami włoskimi i bistro. Lokal prowadzi starsze małżeństwo, które na jedzeniu z Italii zna się jak mało kto - od niemal dwudziestu lat odwiedzają ten kraj, wynajdują małych (ale również wielkich) producentów, smakują ich specjały i sprowadzają do Polski. Dotąd importowane przez nich makarony, oliwy, wędliny, sery, wina czy przetwory z Włoch można było znaleźć na półkach droższych marketów, teraz są w jednym miejscu w Sopocie. Znajdziemy tutaj kilkadziesiąt różnych produktów, jednak warto pamiętać, że ich ceny należą raczej do wysokich. Po zakupach można usiąść przy jednym z kilku stolików i skusić się na włoską przekąskę lub lunch. W krótkiej karcie znajdziemy m.in. panini (od 6,50 zł), tosty z kremem z bazylii, szynką i melonem (17 zł), talerz wędlin, serów (od 24 zł) czy spaghetti z vongolami (16,50 zł) i pieczonego prosiaka toskańskiego z gnocchi (29,80 zł). Większość składników dań to produkty dostępne na półkach. Zjemy również sprowadzane z Włoch przeróżne słodkości. Dolce Vita czynna jest w godz. 10-21.
The Klops
Oryginalny pomysł na jedzenie uliczne. Jak sama nazwa wskazuje w The Klops głównym bohaterem przygotowywanych tutaj od podstaw kanapek są klopsy. Szef baru (pracujący również jako szef kuchni w jednej z gdańskich restauracji) komponuje kotleciki wieprzowe, wołowe i w wersji wegetariańskiej (np. z dynią i ciecierzycą) z przeróżnymi warzywami i dodatkami, i polane domowymi sosami podaje w bagietce na ciepło. Kanapkę można komponować z czego tylko się chce (i co jest aktualnie dostępne w barze). Mała (z 3 klopsami i 3 dodatkami) kosztuje 12 zł, duża (5 klopsów, 3 dodatki) - 16 zł. Na większy głód jak znalazł są "klops boxy", czyli kotleciki z dodatkiem skrobiowym, np. kaszą i sałatką (19 zł). W ofercie znajdują się również domowe ciasta (5 zł) i lemoniady (5 zł). Alkoholu The Klops nie sprzedaje. Bar przy ul. Świętojańskiej 87 (miejsce dawnych zapiekanek Kropka) jest maleńki - kanapki sprzedawane są przede wszystkim na wynos. Czynne od poniedziałku do czwartku w godz. 11-19, a w piątki i soboty w godz. 11-22, w niedziele - zamknięte.
Numa Numa
Bar z japońskimi daniami makaronowymi oraz sporą ofertą sushi. W tym ostatnim szef Numa Numa specjalizuje się od lat, jednak w nowym lokalu przy ul. Świętojańskiej 62 , postanowił spróbować swoich sił w makaronach. Dostępne są przede wszystkim różne kombinacje smakowe, oparte na udonie i ramenie z dodatkiem różnych mięs i ryb w tempurze (i nie tylko) z warzywami. Ceny zaczynają się od 16 zł i nie przekraczają 25 zł. Kartę uzupełniają zupy, m.in miso (10 zł), i kilka rodzajów rosołu ramen (15-20 zł). Na przystawkę zamówimy tatara z łososia z krabem (25 zł), pierożki gyoza z kaczką (12 zł) oraz kimchi (11 zł). Zestawy sushi zaczynają się od 8 zł za 6 sztuk hosomaki oraz 14 zł za 6 sztuk futomaki. Numa Numa czynna jest od poniedziałku do środy w godz. 12-21:30, w czwartki w godz. 12-22, w piątki i soboty w godz. 12-22:30, a w niedziele w godz. 12-21.
Tłok
Kawiarnia z historią, ale poznańską. Tłok otworzyła kilka lata temu w stolicy Wielkopolski para młodych ludzi, zakochanych nie tylko w sobie, ale w i dobrej kawie. Miejsce stało się kultowe w tamtejszym kawiarnianym światku. Życie sprowadziło jednak założycieli do Gdyni, gdzie postanowili kontynuować biznes. Tłok drugie życie znalazł przy ul. Wybickiego 3/1 , w lokalu, który do niedawna zajmowała angielska kawiarenka That English Place. To miejsce przede wszystkim dla miłośników kawowych alternatyw, dla tych, którzy gustują w nieoczywistych smakach tego napoju. Espresso czy kawy z mlekiem (5-9 zł) oczywiście się tutaj napijemy, ale konikiem baristy są ziarna z niewielkich palarni z całego świata oraz dripy, chemexy, aeropressy (10 zł), czyli coraz bardziej modne w Trójmieście ręczne metody ich parzenia i podawania. Tłok ucieszy wegan - domowe ciasta (od 6 zł) przygotowywane są tutaj na składnikach roślinnych (w ofercie znajdziemy również wypieki na jajkach), zjemy także kanapki i rogale z domowym hummusem (12 zł). Alkoholu w ofercie nie ma. Wnętrze właściciele zaaranżowali samodzielnie i postawili na minimalizm w stylu vintage, z takimi elementami, jak PRL-owskie meble, surowe ściany i sporo roślinności na ścianach. W Tłoku organizowane będą wystawy oraz wieczory filmowe (suterena zostanie zaadaptowana na niewielką salkę kinową). Od poniedziałku do piątku kawiarnia czynna jest w godz. 10-21, w soboty w godz. 10-19, a w niedziele w godz. 11-19.
Craft Cocktails
Koktajl-bar w klimacie lat 30., czyli czasów prohibicji. Na początku właściciele chcieli zrobić z Craft Cocktails klub tylko dla wtajemniczonych, w końcu stanęło na lokalu otwartym dla wszystkich. Choć trzeba przyznać, że klient będzie musiał trochę się postarać, aby tu trafić. Drzwi wejściowe baru przy ul. Szerokiej 48/49 wyglądają jak wejście do zwykłego mieszkania, lokalizację zdradza tylko neon. W środku panuje dyskretny półmrok, wszystkie okna są zasłonięte, ściany ozdobione są drewnianymi lamperiami i wiszą na nich czarno-białe zdjęcia i stylizowane kinkiety. Na barze spróbować można niemalże dwustu różnych alkoholi, które barman dowolnie zmiksuje na każde życzenie. W przeciwieństwie do innych, otwartych niedawno miejsc z autorskimi koktajlami, te w Craft Cocktails nie są zbyt eksperymentalne i przekombinowane, choć podobnie jak w pozostałych tego typu koktajl-barach wszystkie dodatki, soki i syropy przygotowywane są na miejscu z naturalnych składników. Szefostwo stawia na klasykę podkreśloną autorskimi akcentami. Piwa i szotów wódki za kilka złotych tutaj nie dostaniemy. Bar czynny jest od niedzieli do wtorku w godz. 18-1, w środy i czwartki w godz. 18-2, a w piątki i soboty w godz. 18-3.
Motto Bistro Cafe
Kolejne bistro na wrzeszczańskiej ulicy Wajdeloty , które jednak stworzono trochę w opozycji do wszechobecnych tutaj knajpek dla hipsterów. Motto ma być miejscem międzypokoleniowym, gdzie każdy będzie mógł poczuć się dobrze. Sprzyja temu jasny, kameralny, ciepły wystrój lokalu. W karcie znajdziemy przede wszystkim klasyczne śniadania i proste dania lunchowe. Rano zjemy m.in. kanapkę na ciepło z boczkiem, guacamole i jajkiem sadzonym (14 zł), jajecznicę (12 zł) czy granolę z jogurtem i owocami (9 zł). Na większy głód właściciele proponują przygotowywane na miejscu domowe makarony (19-20 zł) oraz naleśniki na słodko i wytrawnie (16-21 zł) - także w wersjach bezglutenowych. Zjemy m.in. tagliatelle z łososiem i bazylią czy kurczakiem i gorgonzolą albo naleśniki meksykańskie z chorizo i fasolą czy z bananem i masłem orzechowym. Codziennie serwowana jest również inna zupa, a niebawem dostępne będą również obiadowe dania dnia. W lokalu funkcjonuje spora karta bezalkoholowych koktajli i lemoniad, kaw i herbat. Można napić się rzemieślniczych piw. Motto czynne jest od poniedziałku do piątku w godz. 6:59-20:01, w soboty w godz. 9:59-21:01, a w niedziele w godz. 9:59 - 18:01.
Grulle
Bar z pieczonymi ziemniakami i polską kuchnią. Grulle przy ul. Bolesława Krzywoustego 25 na Przymorzu ma być miejscem, gdzie zjemy swojsko, szybko i dużo. Kartofle są naprawdę pokaźnych rozmiarów, dodatków także nie brakuje. Wybierać można w kilkunastu kompozycjach: ze śledziem, serami, warzywami i serem typu feta, grzybami czy z fasolką w sosie pomidorowym. Ceny zaczynają się od 19 zł. Oprócz tego w karcie znajdziemy schabowego (24 zł), mielone (18 zł), rosół (9 zł) i kilka sałatek. Można napić się piw z regionalnych browarów. Koszty dowozu zaczynają się od 3 zł. Bar Grulle czynny jest codziennie w godz. 12-21.
Miejsca
Opinie (210) 5 zablokowanych
-
2016-10-01 09:23
Dlaczego nie napiszą nic o najlepszych pankejkach w Trójmieście czyli yummy? (6)
Czyżby nie zapłacili za reklamę?
- 5 48
-
2016-10-02 20:23
yummy to żenada i na dodatek ma właściwości przeczyszczające. bleh
- 2 0
-
2016-10-01 09:25
Te placki w yummy są paskudne (2)
Nie mogli się zdecydować, czy chcą byc jak Manekin czy jak Mr Pancake...
- 25 2
-
2016-10-01 23:22
Boże, żeby nikt nie chciał być jak Mr. Pancake.
- 6 0
-
2016-10-01 09:26
Podobno dobre na zatwardzenie.
- 21 2
-
2016-10-01 12:32
sama jesteś pankejk ...
- 10 0
-
2016-10-01 10:02
Poczułaś ścisk pośladów, że o twoim lokalu nie napisali
i postanowiłaś warknąć?
- 20 4
-
2016-10-02 07:36
A gdzie moge kupic (1)
Thüringer i nürnberger weißwurst?
- 0 2
-
2016-10-02 19:26
W Nürnbergen !
ale najlepsze w Rzeszy są w Ratyzbonie w restauracyjce portowej nad Dunajem!- 0 0
-
2016-10-01 09:37
Dziś idąc na kolejne meczycho Areczki zjem pierożki lub makaron w Numa Numa (1)
Opis mnie zachęcił :)
- 11 9
-
2016-10-02 17:17
???
Chyba sam właściciel pisał. Na sushi to do NABO GATO jeśli ktoś bistra małe preferuje.
- 1 6
-
2016-10-02 07:59
Numa Numa nie płaci kontrahentom (3)
Niestet po sposobie rozliczania sie z dostawcami nie wróże tej restauracji nic dobrego.
Niedługo byc moze oprócz mnie przy kasie bedą stali rownież inni wierzyciele zeby od płacących klientów odebrać swoje długi od Numa Numa- 11 5
-
2016-10-02 17:13
Pan M
Czyli sytuacja się powtarza. Pan M jest znany z takiego traktowania kontrahentów. Na Osowej jego sushi masterzy odeszli szybko.
- 2 5
-
2016-10-02 11:36
Nie buduje się biznesu na ludzkiej krzywdzie. Więcej tam nie pójdę, a i znajomym nie polecę.
- 6 7
-
2016-10-02 10:55
Jeżeli już to dostawcom ... Ignorancie
Poza tym skąd ty możesz wiedzieć jakie są rozliczenia ....!
- 5 2
-
2016-10-02 09:56
SANEPID gdzie. (4)
Ale ten kucharz z Zaspy ma bardzo brudne ręce, obrzydza mi jedzenie. Farby z tego tatuażu zachodzą w reakcję z różnymi przyprawami i łączą się z daniami.
- 2 4
-
2016-10-02 09:58
(2)
A ile włosów z tego dziwaka w potrawach????
- 1 0
-
2016-10-02 11:10
czyli najlepiej gotują ludzie po chemioterapii (1)
- 1 1
-
2016-10-02 16:17
ale głupek!
- 0 0
-
2016-10-02 10:13
łee
ta broda i wąsy obrzydzają jedzenie... jak Kucharz smakuje potrawę to pewnie cos tam na łyzce zostanie jakies wlosiska fujjj
- 1 0
-
2016-10-01 22:01
LaVita w Gdyni wygrywa '_ (1)
- 4 5
-
2016-10-02 15:24
Nie wiem czy wygrywa,
ale jest w czołówce w konkursie na najgorszą knajpę imitującą włoskie jedzenie.
- 3 0
-
2016-10-02 13:03
jajowa (1)
jajecznica 12zl czy z 20 jaj?
- 2 2
-
2016-10-02 15:16
z 20 jaj to chyba jesz siedząc na kiblu, bo można od razu się wypróżnić
naprawdę czy ludzie są takimi idiotami że chcą jajecznicę z 20 jaj na śniadanie? Ja z tylu robię na 6 dorosłych osób
- 3 0
-
2016-10-02 14:57
The klops
Pyszna nowa knajpka :) klopsy z wołowiny do tego bekon i karmelizowana cebula...niebo :) fajny wystrój, miła obsługa, będę odwiedzać częściej!
- 5 6
-
2016-10-02 07:51
(2)
W The Klops kanapka kosztuje 16zł???? Powaliło kolesia, i niech nikt nie mówi że drogi czynsz i trzeba zarobić na remont. Bo lokal był gotowy po Kropce, a czynsz za ten lokal to około tysiąca. Ulice dalej było Na Talerzu, mieli dwudaniowe lunche z kompletem za 20zł i zamknęli się po roku. 16 zł za kanapkę z mięsem mielonym z Biedronki, WTF???!! nie wiem kto większy idiota, ten co chce klienta oszukać, czy ten kto to kupi
- 14 2
-
2016-10-02 14:49
W subway jest masowka w tej samej cenie... W klopsie możesz wybrać przepyszne dodatki i domowej roboty sosy, a klopsy z wołowiny są przepyszne! :) the klops to alternatywa dla burgera, a dobry Burger kosztuje dwa razy tyle :)
- 6 1
-
2016-10-02 13:57
Pod względem kanapek Loveat bije wszystkich na głowę!
- 3 2
-
2016-10-01 09:01
(16)
Kolejne g/wniane żarcie
- 57 117
-
2016-10-02 13:55
kolejny
go...any komentarz anonima ktory jest tak ograniczony, że nie potrafi ani napisać komentarza (z tytułem) ani argumentować, ani się podpisać.
Zgorzkniały i ograniczony trol, ale zawsze może być "kontrowersyjny", bo chociaz ktos zwróci uwage.- 3 0
-
2016-10-01 11:58
(2)
Ta pierwsza knajpa na zaspie z meksykańskim jedzeniem może być fajna. Jeżeli kucharz nie ściemnia z doświadczeniem to ceny ma przystępne!
- 11 3
-
2016-10-02 11:36
fajnie wszystko wygląda
zobaczymy
- 1 0
-
2016-10-01 12:07
nie ściemnia ma doświadczenie ale na zmywaku
- 8 17
-
2016-10-01 09:21
(9)
nie stac cie to dorabiasz ideologie. typowy pisowski biedak umyslowy.
- 32 29
-
2016-10-01 12:54
(2)
Masz gosciu naj....bane troche. Zaden biedak tylko wole sam zrobic obiad itp .... Patola widze sie kłania
- 10 17
-
2016-10-02 11:35
o, biedny bo głupi a głupi bo biedny
sam to udowodniłeś chamie
swoim prostackim wpisem- 2 0
-
2016-10-01 20:06
a Ty jakiś ubezwłasnowolniony?
a kto Ci każe tam jeść?
chyba masz wolną wolę - chcesz to idziesz, nie chcesz to po prostu nie idziesz - proste- 3 0
-
2016-10-01 12:04
a czemu pisowski od razu ? :) artykuł o jedzeniu a ty od razu do polityki ciągniesz :) (5)
żenada, a może być tak że ktoś żadnej parti nie popiera ? czy dla ciebie nie ma czegoś takiego, są tylko dwie partie, my i oni :) typowy biedak umysłowy
- 37 8
-
2016-10-01 16:35
(3)
bo bieda umyslowa to domena pis. nie ma my i oni, jest stan biednego umyslu czyli pis i reszta czyli normalni ludzie.
- 11 21
-
2016-10-01 21:15
(1)
reszta normalni ludzie hahahah
cale spoleczenstwo popierajace pis po, nowoczesna SLD PSL i reszte komuchow to kretyni i idioci. Ale zeby o polityce przy zarciu to widać musisz byc jednym z tych czerwonych.- 5 2
-
2016-10-02 11:34
z tego co piszesz to ty jesteś tu najczerwieńszy
bolszewicka żmijo
- 1 0
-
2016-10-01 19:01
ci normalni - PO , Nowoczesna , KOD - faktycznie wysoki stan umysłu .... :)
- 17 4
-
2016-10-02 10:12
dlatego
Bo ta chora partia jest wiecznie na nie. teraz chcą zakazać tabletek antykoncepcyjnych. To że kaczor nigdy nie dmuchal to jego problem
- 5 2
-
2016-10-01 14:27
Kazdy artykuł o nowych lokalach a co za tym idzie opinie są storpedowane MINUSAMI ludzi,którzy chyba jedynym lokalem jaki odwiedzają jest ten ogólnopolski na B lub L. Takie mam wrażenie. Pozdro zawistnicy i nieudacznicy!
- 18 2
-
2016-10-01 10:19
oto typowy troll tego portalu.... poziom żenada
- 18 4
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.