- 1 Nowe lokale: od Marrakeszu po homary (38 opinii)
- 2 Trójmiasto w przewodniku Michelin (74 opinie)
- 3 Co Polacy jedzą na śniadanie? (98 opinii)
- 4 Jemy na mieście: Hi Thai w Gdyni oczarowało (72 opinie)
- 5 Pierogi i Goldwasser najlepsze na świecie (39 opinii)
- 6 Koktajle na dzień trzeźwości? Czemu nie! (33 opinie)
Nowe lokale: pankejki, kanapki i tex-mex
Amerykańskie naleśniki, meksykański street-food, kanapki, domowe jedzenie i zdrowe słodkości - to zjemy w kilku nowych lokalach, które w ostatnich tygodniach otwarto w Trójmieście. Zapraszamy na kolejny odcinek cyklu Nowe Lokale.
Yummy
Drugi oddział naleśnikarni z amerykańskimi pankejkami i szejkami. Większe, ale oferujące takie same menu, Yummy otwarto przy ul. Garncarskiej 4/6 (na której notabene dzieje się w kwestii gastronomii coraz więcej i ciekawej). Ważna informacja na początek: to miejsce dla tych, którzy przed posiłkiem nie liczą kalorii. Porcje w Yummy są ogromne i ociekają słodkościami - pankejki (w których nie brakuje masła) podawane są w przeróżnych kompozycjach - z sosami owocowymi czy czekoladowymi, lodami, bitą śmietaną, batonikami, ciasteczkami, piankami marshmallow, pop-cornem, masłem orzechowym i czym tylko dusza zapragnie. Ceny za naleśnikową wieżę - od 16 zł. Co ciekawe, są też pankejki wytrawne - np. z kurczakiem w mascarpone czy szpinakiem i fetą (od 17 zł). Druga część menu to freakszejki, czyli przegięte do granic możliwości szklanice pełne lodowo-mlecznego napoju i udekorowane bitą śmietaną i dodatkami (a dla największych radykałów - zwieńczone donutem). Ceny - od 16 zł. Na miejscu napijemy się również kawy, herbaty czy czekolady. Zamówimy też autorskie desery w słoikach. Czynne w godz. 12-20.
Gringo Bar
Marka Gringo w Warszawie robi małą furorę - działa tam już kilka lokali, a wszelkie znaki na ziemi i niebie wskazują, że ludziom spodobała się ich lekko zeuropeizowana wersja jedzenia ulicznego tex-mex. Lokal przy rondzie przy Targu Drzewnym 12/14 to pierwsze wyjście Gringo poza stolicę (ale prawdopodobnie nie ostatnie, bo niedługo na trójmiejskich ulicach pojawi się choćby ich food truck). Lokal spodoba się tym, którzy szukają luźnej atmosfery - w środku z głośników leci rap, właściciele witają się z gośćmi i podpytują o wrażenie, jest gwarno, wnętrze tętni życie. Menu jest skonstruowane w prosty i przejrzysty sposób - najpierw gość wybiera rodzaj dania (np. burrito, quesadillę, zapiekane nachosy, tacos), a potem dodatki (m.in. szarpana wołowina, chilli con carne, chorizo, grillowany kurczak czy grillowane warzywa). Oprócz wspomnianych klasyków, w Gringo zjemy również tamtejszą specjalność - burrito burgera, czyli kotlet wołowy zawinięty w tortillę w towarzystwie przeróżnych dodatków. Regularna porcja kosztuje 25 zł (są też tańsze zmniejszone). Warto zwrócić uwagę na salsy, które serwowane są w zestawach z daniami - to dobrze skomponowane, autorskie mieszkanki, które świetnie podkręcają smak dań. W menu znajdziemy również zupy i enchiladas. Gringo czynne jest od niedzieli do czwartku w godz. 12-22, a w piątki i soboty w godz. 12-3.
Legal Cakes
Nazwa tego bistro ze zdrową żywnością ma znaczenie. To puszczenie oka do gości, że tutaj wszelkie słodkości mogą jeść bez wyrzutów sumienia, bo są one przygotowywane bez cukru i bez glutenu. Co więcej - dbający o dietę znajdą w karcie bezcenne informacje o składzie kalorycznym oraz wszystkich produktach użytych do przygotowania każdego dania. Menu jest podzielone na śniadaniowe i lunchowe. W tym pierwszym znajdziemy m.in. pankejki i gofry z różnymi dodatkami (od 18 zł). Są też wypiekane na miejscu chałki (15 zł), naleśniki z mąki kasztanowej (18 zł), jaglanki (16 zł) czy tzw. bowle, czyli miski z owocami, mlekiem i superfoods. Na lunch zamówimy m.in. pizzerki z batatów (12 zł), wypiekane na miejscu bajgle z dodatkami (11 zł) czy wytrawne placki z batatów np. z tahiną (od 19 zł) i wytrawne gofry gryczane np. z szynką parmeńską i awokado (22 zł). Większość dań zamówić można również w wersji wegańskiej. Napić można się m.in. koktajli owocowo-ziołowo-warzywnych według autorskich, prozdrowotnych receptur. Nie brakuje też przeróżnych słodkości, ciast i deserów. Warto podkreślić, że wszystkie dania przygotowywane są ze świeżych produktów, a wypieki robione są na miejscu - nie znajdziemy tutaj mrożonych gotowców. Wystrój spodoba się fanom niezobowiązującej atmosfery oraz... surfingu - w lokalu działa butik odzieżowej marki Femi Stories. Legal Cakes znajduje się ne terenie Garnizonu, przy ul. Norwida 2/4 . Czynne od poniedziałku do piątku w godz. 8-21, a weekendy w godz. 9-21.
Hello
Kanapki i inne produkty śniadaniowo-lunchowe w wersji premium. Czyli w odrobinę wyższej cenie, ale i jakością wyróżniające się ponad powszechny standard. Po pierwsze, ponadprzeciętna jest ich wielkość - część sprzedawana jest w ogromnych bajglach (część w bułkach), którymi naje się nie jedna, ale dwie osoby. Po drugie, dodatki do kanapek przygotowywane są na miejscu - w lokalu pieczona jest łopatka do wersji z szarpaną wieprzowiną czy kurczak, mieszane są sosy, ucierany hummus czy warzywne pasty. Zjemy m.in. kanapkę z tuńczykiem i botwinką, wersję wegańską z hummusem i kiełkami lucerny, bajgle z szarpaną wieprzowiną, piklami i czerwoną kapustą czy z podwójnym jajkiem sadzonym, boczkiem i serem. Ceny od 5,90 zł. Oprócz tego sprzedawane są również robione na miejscu koktajle warzywno-owocowe (5,90 zł), świeżo wyciskane soki (9,90 zł), domowa sałatka z kuskusem i masa warzyw (6,90 zł) czy zestawy past ze świeżymi warzywami (6,90 zł). Hello znajduje się przy ul. Miszewskiego 17 i czynny jest od poniedziałku do piątku w godz. 7-16. W środku jest kilka miejsc, ale lokal działa głównie na zasadzie "take and go". Warto nie czekać do ostatnich godzin z zakupami, bo niektóre pozycje rozchodzą się w szybkim tempie.
Wrzeszcz Kanapka
Kolejna kanapkownia we Wrzeszczu (w jednym z pawilonów na końcu ul. Lelewela przy placu Komorowskiego). Tutaj zjemy bardziej klasyczne kanapki, które samodzielnie skomponujemy z kilkunastu składników, m.in. przeróżnych świeżych warzyw, serów, wędlin czy kurczaka, tuńczyka i łososia oraz kilku sosów. Mała bułka (grahamka, jasna pszenna albo z ziarnami) kosztuje 4 zł, średnia 5 zł, a duża (która jest naprawdę sporą półbagietką) - 7 zł. We Wrzeszcz Kanapka zamówimy też owocowe i warzywne koktajle, proste sałatki, desery z chia oraz zdrowe słodkości od lokalnej rzemieślniczej firmy WypiekAna. Lokal jest malutki i na miejscu nie ma możliwości konsumpcji. Czynne od poniedziałku do piątku w godz. 6:30-18, a w soboty w godz. 6:30-15.
Poprostu
Nazwa - Poprostu pisane łącznie - nie jest błędem. To zabieg celowy właścicieli, którzy stawiają przed nią internetowy hashtag i w ten sposób chcą trafić do młodszej klienteli. Nie należy się temu dziwić, bo lokal, w którym otworzyli swoje bistro, przez prawie dwadzieścia ostatnich lat kojarzył się raczej z poprzednią epoką gastronomiczną. Przy Władysława IV 48 w Gdyni działała dotąd bowiem - zdawałoby się nieśmiertelna - jadłodajnia Luna. Koncepcja Poprostu jest w zasadzie zbliżona - to bistro z prostym, polskim jedzeniem (oraz pizzą), ale właściciele wszystko bardzo wyraźnie odświeżyli. Odświeżeniu uległo zarówno wnętrze lokalu, które teraz przypomina urządzone w minimalistycznym stylu modne bistra, jak i oferta. Nadal zjemy tutaj bitki, zrazy, gulasz, de vollaile, gołąbki, rosół, żurek, kapuśniak czy naleśniki, ale podawane w nowocześniejszy sposób. Ceny zup zaczynają się od 6 zł, dań - 9 zł, dodatków - 4 zł. Oprócz tego w ofercie znajdują się lepione na miejscu pierogi z różnymi farszami (od 13 zł) oraz pizza (od 12 zł). Zjemy również kilka klasycznych dań śniadaniowych (nawet do godz. 15) w cenie 10 zł. Wszystko działa na zasadzie baru mlecznego - gość podchodzi z tacą, wybiera jedzenie z bemarów, a następnie płaci przy kasie. Poprostu czynne jest od poniedziałku do piątku w godz. 7-20, w soboty w godz. 9-20, a w niedzielę w godz. 10-20.
Miejsca
-
Yummy Gdańsk, Garncarska 4/6
-
Gringo Bar Gdańsk, Targ Drzewny 12/14
-
Legal Cakes Gdańsk, Norwida Cypriana Kamila 2
-
Hello sandwiches & coffee Gdańsk, Leona Miszewskiego 17
-
poprostu bistro Gdynia, Władysława IV 48
Opinie (51) 3 zablokowane
-
2018-04-14 12:12
(5)
Nadszedł długo wyczekiwany tzw sezon. Wszyscy liczą na pogodę choć niepogoda ponoć lepsza dla knajp. Dobre pikantne jedzonko zawsze chętnie spróbuję,ale powiem wam coś wszystkim. Każdy kiedyś tam wstąpi pierwszy raz. Od was zależy czy wróci. Summa summarum,krótko i na temat: nie oszukujcie na daniach i napojach.
- 43 1
-
2018-04-14 14:08
Pankejki? Dorabianie ideologii do naleśników czy przykład indolencji językowej? (3)
- 15 2
-
2018-04-14 15:43
Panienki wyglądają i smakują inaczej niż naleśniki, (2)
wiec nie ma co sie czepiać.
- 8 3
-
2018-04-14 22:10
Postawiłem wszystkie taski na holdzie i zrobiłem exkerżyn do fancy restaurant, nie do jakiejś tam jadłodalni tylko restaurant - jak to lider. W fancy restaurant seafood smakuje elitarniej, nie dla peasantów.
- 10 0
-
2018-04-14 15:43
* pankejki oczywiście :D
- 4 1
-
2018-04-14 13:16
dokładnie
Nie oszukujcie.
- 8 0
-
2018-04-14 22:02
Śpieszmy sie kochać nowe lokale, tak szybko odchodzą ......
- 16 1
-
2018-04-14 19:28
Poprostu to poprostu kpina
- 8 2
-
2018-04-14 17:54
"w środku z głośników leci rap" (1)
Dziękuję za ostrzeżenie! Na pewno NIE wstąpię. Jedzenie ciekawe, ale nie w takiej atmosferze.
Co ma wspólnego rap z Meksykiem i tradycyjnym, białym Teksasem?- 28 6
-
2018-04-14 18:29
w Teksasie dawno biali są w mniejszości
na ulicach sami latynosi
- 6 1
-
2018-04-14 18:28
wszysto padnie tuż po sezonie
wysoki czynsz i brak klientów zrobią swoje, wspomnicie moje słowa
- 12 2
-
2018-04-14 13:31
Wrzeszcz tu bez brody, tatuażu, joggerow zakaz wstępu.
- 30 4
-
2018-04-14 12:40
Wrzeszcz Kanapka (1)
Kiepska lokazlizacja :( ani studentów (nie ten kierunek), ani uczniów (nie ten przystanek), ani "młodych" osiedli ..
- 20 7
-
2018-04-14 13:16
racja
to pozornie dobra lokalizacja a w praktyce zobaczymy co z tego wyjdzie. Niby sporo ludzi kręci się wokół Placu Komorowskiego, obok duży zespół szkół ale to i tak nieporównywalnie mniej niż tam gdzie otworzyły się te kanapki Hello. Dobrze byłoby żeby się utrzymali bo stosunek cena-wielkość-jakość jest naprawdę w porządku ;)
- 14 0
-
2018-04-14 12:29
Legal Cakes
Próbowałam pancakes i dwa rodzaje ciasta oraz jeden koktajl. Nic mi nie smakowało. Rozumiem, że to jest "fit", ale jak się trochę pokombinuje, to naprawdę można zrobić smaczne ciasta w zdrowszej wersji.
- 41 2
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.