• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Nowe lokale: pizza, grzyby, klub i elegancka restauracja

Magda Mielke
15 czerwca 2024, godz. 14:00 
Opinie (109)
Odwiedziliśmy nowe lokale w Trójmieście. Odwiedziliśmy nowe lokale w Trójmieście.

Przyszła pora na kolejną odsłonę nowych lokali - cyklu artykułów, w którym odwiedzamy nowe miejsca na gastronomicznej mapie Trójmiasta. Tym razem udamy się do restauracji w Gdańsku: będzie pizza neapolitańska, która smakuje tak wspaniale, jak wygląda, shisha i grzyby (i to nie tylko na talerzu) oraz idealna na randkę, elegancka restauracja z pięknym wnętrzem i wykwitną kuchnią z francuskim twistem. Nie bójcie się, nadmiar kalorii spalimy na parkiecie w nowym sopockim klubie. Sprawdźcie, gdzie warto się wybrać.




Al Bacio na osiedlu Zajezdnia Wrzeszcz



  • Al Bacio w Gdańsku
  • Al Bacio w Gdańsku
  • Al Bacio w Gdańsku
  • Al Bacio w Gdańsku
  • Al Bacio w Gdańsku
  • Al Bacio w Gdańsku
  • Al Bacio w Gdańsku
  • Al Bacio w Gdańsku
  • Al Bacio w Gdańsku
  • Al Bacio w Gdańsku
  • Al Bacio w Gdańsku
  • Al Bacio w Gdańsku
  • Al Bacio w Gdańsku
  • Al Bacio w Gdańsku
  • Al Bacio w Gdańsku
Naszą kulinarną podróż zaczynamy od pizzerii, znajdującej się na osiedlu Zajezdnia WrzeszczMapka. Zresztą wrzucenie lokalu do takiego szerokiego, pizzowego wora jest nieco krzywdzące - choć lokal oferuje pizzę na wynos i dowozy, daleko mu do typowej osiedlowej pizzerii. Przestronne, jasne wnętrze w stylu bistro zachęca, żeby zostać i posiedzieć na miejscu. Właściciele dobrze wyczuli trend - zapotrzebowanie na takie miejsca na osiedlach rośnie. Dziś zamiast jechać do centrum, martwić się o miejsce parkingowe czy walczyć o wolny stolik z turystami, oczekujemy fajnych knajp z dobrym jedzeniem blisko domu. Al Bacio idealnie spełnia ten warunek.


Tutejsza pizza przygotowywana jest w stylu neapolitańskim - właściciele zachwyceni Neapolem, zjadłszy tam niejeden "placek", postanowili odtworzyć w Trójmieście ten fenomen. Chcą nie tylko dobrze karmić, ale też edukować, dlatego na kartach menu wypisano instrukcje jedzenia pizzy, a do konsumpcji podawane są też nożyczki do cięcia pizzy. W menu znajdziemy 24 smaki pizzy - są klasyczne połączenia, np. Capriciosa (39 zł), Parma (44 zł), Diavola (36 zł), jak i bardzo popularne ostatnio pizze z truflami (44 zł), mortadelą i pistacjami (49 zł) czy z pancettą, serem kozim, karmelizowaną cebulą i żurawiną (36 zł). Hitem lokalu jest ostra pizza z salami spianata piccante, habanero i burratą (49 zł). Poza tym w menu są też makarony, przystawki, desery, do tego kilka rodzajów wina na kieliszki i szprycery, czyli idealne na lato, orzeźwiające koktajle. Jest też wkładka sezonowa, w której w tym momencie rządzą szparagi.

Mushrooms Lounge Bar w Dworze Kuźniczki



  • Mushrooms w Gdańsku
  • Mushrooms w Gdańsku
  • Mushrooms w Gdańsku
  • Mushrooms w Gdańsku
  • Mushrooms w Gdańsku
  • Mushrooms w Gdańsku
  • Mushrooms w Gdańsku
  • Mushrooms w Gdańsku
  • Mushrooms w Gdańsku
  • Mushrooms w Gdańsku
  • Mushrooms w Gdańsku
  • Mushrooms w Gdańsku
Pozostając we Wrzeszczu, przenosimy się na ulicę Wajdeloty, gdzie w Dworze KuźniczkiMapka otworzył się nowy lokal - Mushrooms Lounge Bar. Wytłumaczenie nazwy tego miejsca staje się jasne już od progu. Na ścianach znajdują się neony przedstawiające grzyby, a z sufitu zwisają ogromne muchomory. Trzeba przyznać, że wystrój robi wrażenie. Zwłaszcza po zmroku, liczba kolorowych światełek sprawia, że trudno przejść obok, nie zwróciwszy uwagi na ten lokal.


Wrażenie robi też sama karta menu. Na czterech stronach A3 znajdziemy łącznie kilkaset pozycji. Czego tu nie ma... kilkadziesiąt rodzajów sushi, pad thai i inne azjatyckie dania, zupy, burgery, kuchnia polska i europejska, a wkrótce w menu mają pojawić się także pizze, o które nieustannie pytają klienci. Jak to wygląda cenowo? Za futomaki zapłacimy od 31 do 43 zł, za burgersushi 43-53 zł, a za zupę 22-28 zł. Burgery kosztują 25-33 zł, można do nich dobrać zestaw za 15 zł. Deska serów lub mięs to koszt 90 zł, za tatara zapłacimy 42 zł, a za krewetki na przystawkę 45 zł. Dania główne np. żeberka w sosie bbq, schab z kością czy łosoś na kotlecie z twarogu to koszt 54-56 zł. Miejsce to jednak nie jest tylko restauracją, ale też koktajl barem - zarówno z autorskimi, jak i klasycznymi drinkami. Warto tu więc wpaść też wieczorem na drinka i shishę - ona również jest w ofercie.

Ciekawostką jest też sposób zamawiania. Choć możemy skorzystać z pomocy kelnerów i kelnerek, na stolikach umieszczono kody QR, przez które nie tylko zapoznamy się z menu, złożymy zamówienie czy rozliczymy rachunek, ale też przywołamy shishamastera.

Content przy kanale na Stępce



  • Restauracja Content w Gdańsku
  • Restauracja Content w Gdańsku
  • Restauracja Content w Gdańsku
  • Restauracja Content w Gdańsku
  • Restauracja Content w Gdańsku
  • Restauracja Content w Gdańsku
  • Restauracja Content w Gdańsku
  • Restauracja Content w Gdańsku
  • Restauracja Content w Gdańsku
  • Restauracja Content w Gdańsku
  • Restauracja Content w Gdańsku
  • Restauracja Content w Gdańsku
  • Restauracja Content w Gdańsku
  • Restauracja Content w Gdańsku
  • Restauracja Content w Gdańsku
  • Restauracja Content w Gdańsku
  • Restauracja Content w Gdańsku
  • Restauracja Content w Gdańsku
Z barwnego świata Mushrooms przenosimy się w zupełnie inny klimat. Przy Angielskiej GrobliMapka otworzyła się restauracja Content. To pierwsze "dziecko" Szymona Matuszewskiego, szefa kuchni, który pracował m.in. w Arco Paco Pereza. Stylowe wejście i wiszący na ścianie dyplom ukończenia słynnej szkoły kulinarnej Le Cordon Bleu od razu informują, że to restauracja z wyższej półki.

Wnętrze jest przepiękne - utrzymane w kolorach butelkowej zieleni i ceglastej czerwieni, do tego złote dodatki, półki z książkami i winem, reprodukcje obrazów, ciepłe, klimatyczne oświetlenie i elegancki bar na wejściu oraz strefa relaksu z huśtawkami. Tu wrażenie robią nawet toalety, które zapewne będą scenerią niejednego selfie. To restauracja idealna na randkę czy celebrowanie wyjątkowej okazji. Choć jest tu elegancko, to nie jest sztywno - można czuć się swobodnie.

Restauracje idealne dla osób dojrzałych Restauracje idealne dla osób dojrzałych
Inspirowana Francją karta zawiera wiele nieoczywistych połączeń i nowych smaków. Wśród przystawek króluje tatar z bavetty podawany z pistacjami (58 zł) i grillowane szparagi z kremowym sosem serowym (38 zł). Wśród dań głównych warto zwrócić uwagę na młodego kurczaka podawanego na sianku (139 zł), stek z antrykotu z jałówki z puree ziemniaczanym i kurkami (249 zł) czy ośmiornicę (189 zł). Wszystkie dania przygotowywane są z najwyższej jakości składników, z dbałością o każdy detal. Codziennie serwowane są też śniadania - zestawy z kawą, sokiem owocowym i m.in. croissantem, jajkami po turecku, granolą, dutch baby czy content madame (55 zł).

Oczarować można się też koktajlami. Funkcjonują tu dwie karty - pierwsza, śniadaniowa, inspirowana jest bajkami Disneya, a koktajle w trzech wersjach: alkoholowej, bezalkoholowej i nisko alkoholowej podawane są w disneyowskiej porcelanie. Bohaterką drugiej, wieczornej karty jest z kolei Tamara Łempicka, a każdy koktajl nazwany został tytułem jej obrazu i w swojej kolorystyce odpowiada danemu dziełu. Do tego pokaźna karta wyselekcjonowanych win i innych alkoholi. Wizyta w Content to nie tylko wspaniałe smaki, ale pełnia wrażeń i emocji. Tu każdy poczuje się wyjątkowo, o co dba profesjonalna i uśmiechnięta załoga restauracji.  

Bezsenność przy Placu Przyjaciół Sopotu



  • Klub Bezsenność w Sopocie
  • Klub Bezsenność w Sopocie
  • Klub Bezsenność w Sopocie
  • Klub Bezsenność w Sopocie
  • Klub Bezsenność w Sopocie
  • Klub Bezsenność w Sopocie
  • Klub Bezsenność w Sopocie
  • Klub Bezsenność w Sopocie
  • Klub Bezsenność w Sopocie
  • Klub Bezsenność w Sopocie
  • Klub Bezsenność w Sopocie
  • Klub Bezsenność w Sopocie
  • Klub Bezsenność w Sopocie
  • Klub Bezsenność w Sopocie
Ostatnim miejscem do jakiego zajrzeliśmy jest nowy klub, znajdujący się w centrum SopotuMapka, z widokiem na Plac Przyjaciół Sopotu - wcześniej były tu takie kluby jak Tropikalna Wyspa czy Libation. Wnętrze jest przestronne, z dobrze zaopatrzonym barem i wielkim parkietem po środku. Lokal jest w stanie pomieścić nawet 800 osób. Króluje tu house, a za konsolą stają znani DJ-e. Imprezy odbywają się w każdy piątek i sobotę w godz. 22-5, a w sezonie letnim (od 28 czerwca) także w czwartki. Wstęp od 24. roku życia, cena wejścia od 20 zł (w ofercie są też karty klubowe z rabatami). Od poniedziałku do czwartku istnieje także opcja wynajęcia lokalu i zorganizowania tu własnej imprezy.

Jednak Bezsenność to nie tylko miejsce, w którym można oddać się tanecznym szaleństwom. Przy dużych oknach znajdują się loże z wygodnymi kanapami, jednak prawdziwą gratką jest olbrzymi taras, który przylega do lokalu (110 m kw.), gdzie codziennie od godz. 14 można posiedzieć, zrelaksować się przy dobrej muzyce, wypić drinka i zapalić shishę - w ofercie jest zarówno klasyczna, jaki i elektryczna.

Miejsca

Opinie (109) 5 zablokowanych

  • Knajpy sa dla bambaczoni z hotelu "Mama" (1)

    Dla takich, co nie umia zaparzyc herbaty ani zakisic ogorka, choc widzieli to w telewizji.

    • 5 1

    • Za to "umia" na jedzenie w tych knajpach zarobić ;)

      • 0 2

  • (1)

    Mieszkam w de,chodzę do wietnamskiej knajpy co niedziele.
    Full service bierzesz ile chcesz 17 eur. .

    • 13 2

    • Typowy Polak

      A co ? Nie stać na porządny lokal gdzie za obiad trzeba wydać od 25 euro za osobę? Chinol się cieszy że mu schodzi to badziewie

      • 1 12

  • Mushroom to jakaś porażka. Obsługa nie rozumie języka polskiego. Zresztą angielskiego też. Jedzenie fatalne, no ale jakie ma być przy takiej karcie. Kto na to wpadł? Chyba tylko na drina można iść, zresztą tex mocno srednego

    • 15 0

  • Kurczak po kosztach za 15 zł kilo jeleniom 4 sprzedany za 139 zł mega furorę zrobi (1)

    Polska- tutaj nienormalność to norma.jprd.chciwosc pseudo restauratorów osiągnęła szczyt absurdu

    • 26 1

    • Ale siano dokładają

      doceń to

      • 7 0

  • Kurczak na sianie? To siano też zjadamy?

    Wszystko co na talerzu powinno być jadalne.

    • 13 1

  • Kurczak na sianku 139pln.
    Co za chory kraj.

    • 27 1

  • Kilkaset pozycji?

    To chyba jakiś błąd albo wszystko z zamrazarki

    • 17 1

  • 4 szparagi za 38 zł (1)

    To nie ma sensu chyba że płaci fundusz reprezentacyjny jednej z dużych partiii polityczych

    • 20 1

    • Albo się płaci służbowymi kartami bez limitu.

      • 6 0

  • Content

    Stek z jałówki z puree ziemniaczane za 249zl.

    Będę częstym gościem :)))

    • 22 1

  • Współczuję Pani, "pani redaktor"! (6)

    Jeżeli wykładnikiem luksusu jest dla Pani wiszący na ścianie oprawiony "dyplom" kupiony w jakimś Colegium Tumanum oraz to, że ktoś butelki z winem na podświetlanej półce postawił to na prawdę wyrazy szczerego współczucia za to, że nikt nigdy nie zaprosił Pani do eleganckiej restauracji.

    • 29 2

    • Wasze komentarze to porażka (5)

      Musisz mieć bardzo smutne życie żeby tak oceniać i hejtować człowieka. Przyjdź do restauracji i powiedz to prosto w twarz czy Tylko
      Przed monitorem masz tyle odwagi ? Dyplom
      Jest podpisany ręcznie przez londyńską szkołę, wystarczy się przyjrzeć, ból d**y ściska, że ktoś
      Miał możliwość do niej iść i się kształcić. Tyle jadu i nienawiści tylko w Polsce. Porażka totalna!

      • 2 18

      • No i co z tego, że jakaś londyńska??? (2)

        Równie dobrze może jakiś papierek podpisać Józek z Pcimia i napisać, że absolwent potrafi gotować zupę ogórkową. I pewnie byłby bardziej godny zaufania niż ten kupiony.

        • 11 1

        • (1)

          Tu właśnie wychodzi Twój bak obeznania i jakiejkolwiek wiedzy. To jest najlepsza szkoła kucharska na świecie. Ale co Ty możesz o tym wiedzieć jak Twoje opinie i poziom wychowania jest równy zeru!

          • 2 10

          • No z cenami jak w Londynie na bank odniesiecie sukces

            • 11 0

      • Londyńska szkoła kulinarna?!?!?!? Pierwszy raz słyszę o "kuchni angielskiej"! (1)

        Różne są kuchnie: polska, rosyjska, węgierska, śródziemnomorska czy chińska albo wietnamska, Ale o angielskiej to pierwszy raz słyszę! A w Londynie to gdyby nie restauracje europejskie albo Chinatown to można byłoby umrzeć z głodu bo angielskiego żarcia to nawet pies by nie ruszył.

        • 13 3

        • No nie zabijaj mu dobrego samopoczucia. Dyplom londyńskiej szkoły:) Ołena nie miała lepszych na zbyciu?

          • 10 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Bufet Włoski w Sheraton Sopot

240 zł
muzyka na żywo, degustacja

Aperitivo Sunday | Czyli 5 godzin hiszpańskiego, nielimitowanego bufetu na 33. piętrze!

199 zł
muzyka na żywo, degustacja

Warsztaty kulinarne dla dzieci

89 zł
degustacja, warsztaty

Najczęściej czytane