- 1 Nowe lokale: od Marrakeszu po homary (38 opinii)
- 2 Trójmiasto w przewodniku Michelin (74 opinie)
- 3 Co Polacy jedzą na śniadanie? (98 opinii)
- 4 Kelner: zawód, którego (już) nie ma? (109 opinii)
Nowe lokale: polskie steki, hiszpańskie tapasy, wegańskie burgery i orientalna shisha
Dziś w ramach cyklu "Nowe Lokale" odwiedziliśmy sześć nowych i zupełnie różnych klimatycznie miejsc, tym razem wyłącznie w Gdańsku. Zaczniemy od smaków z gorącej Hiszpanii, następnie zrobimy przystanek na mięsny stek na Długim Targu, później udamy się do nowych plażowych knajpek, by potem zrobić sobie małą przerwę na boskie lody. Naszą wędrówkę zakończymy w shisha barze nad Motławą.
Hora de Espana przy Targu Drzewnym
Pierwszym przystankiem na trasie nowych lokali było miejsce, w którym poczuliśmy się jak w słonecznej Hiszpanii. Charakterystycznym punktem wystroju Hora de Espana są beczki, które znajdziemy w różnych kombinacjach w całym lokalu. Ciepłe, naturalne kolory drewnianych beczek, metal oraz cegła dodają przytulnego, a zarazem nowoczesnego sznytu. Docenią to z pewnością osoby, które preferują spożywanie posiłków w ciekawym otoczeniu. Dodatkowo do lokalu przynależy ogródek, więc wszyscy miłośnicy jedzenia na świeżym powietrzu zapewne będą zadowoleni z takiego rozwiązania.
Kuchnia Hora de Espana z pewnością przypadnie do gustu wielu trójmiejskim smakoszom i fanom specjałów z Półwyspu Iberyjskiego. Współwłaściciel, a zarazem szef kuchni nowej restauracji, ma wieloletnie doświadczenie w kuchni hiszpańskiej. Mamy tutaj również okazję napić się dobrej sangrii - to idealny dodatek do deski tapasów i spotkania ze znajomymi. Miejsce ma duży potencjał zarówno na kameralne spotkania ze znajomymi, jak i romantyczne kolacje.
Teraz zapewne interesuje was, jak zjemy w Hora de Espana? Oczywiście, najprościej można rzec - rodem z Hiszpanii. Niemniej zdradzimy wam trochę więcej. Zacznijmy od naszej ulubionej części - tapasów. Jest ich tutaj mnóstwo. W menu podzielone zostały na trzy kategorie: zimne, takie jak m.in. marynowany ser idiazabal (17 zł), deska szynki serrano z pieczywem ziołowym (16 zł). Ciepłe - kiełbaski chorizo redukowane w czerwonym winie (19 zł), krewetki królewskie w oliwie jalapeño z płatkami czosnku (29 zł) czy pieczone płatki bakłażana z mozzarellą, pomidorem i jogurtem bazyliowym (19 zł) oraz kilka innych pozycji.
Trzecia kategoria tapasów to frito, czyli w panierce: krokiety beszamelowe z pieczoną szynką serrano (19 zł) czy krążki kalmara w chrupiącej panierce (19 zł). Oprócz tapasów można również zamówić deskę przystawek w przedziale cenowym 49-69 zł (w zależności od wybranej pozycji menu). Zjemy tu również gazpacho (13 zł) czy zupę rybną (29 zł). Osobiście byliśmy zaskoczeni - po pierwsze różnorodnością, po drugie wielkością porcji w stosunku do ceny.
Kolejną rzeczą, która może podbić serca wszystkich fanów hiszpańskiej kuchni, jest tamtejsze paellas. Hora de Espana występuje w aż trzech wariantach (wołowy, z kurczakiem i z owocami morza), można wybrać porcję dla jednej (29-35 zł) bądź dwóch osób (58-67 zł). Dodatkowo w menu znajdziemy również dania główne mięsne czy z owocami morza. Ceny dań głównych wahają się w granicach 29-56 zł.
I na koniec crème de la crème - desery. Prócz kremu katalońskiego (18 zł) i musu z białej czekolady z egzotycznymi owocami (19 zł) lokal jako jeden z nielicznych w Trójmieście wyrabia na miejscu słynne churrosy (hiszpańskie podłużne pączki cynamonowe) i podaje je z rozpuszczoną czekoladą (19 zł).
Steak House Evil przy ulicy Długiej
Ze słonecznej Hiszpanii przenosimy się do raju mięsożerców. Steak House Evil specjalizuje się w stekach z sezonowanej wołowiny. Znajdziemy tu steki z polskich hodowli, m.in. rasy Hereford, Red Angus i Black Angus. W menu znajdują się zarówno steki standardowe, jak i te nietypowe, np. ze strusia. Wszyscy smakosze mięsa mogą przebierać w propozycjach podania i wybierać sposób wysmażenia zgodnie ze swoimi upodobaniami. Gdański lokal to kolejna restauracja sieci Evil. Restauracje tej marki działają już m.in. w Warszawie, Szczecinie, Poznaniu.
W lokalu zjemy steki wysmażane na grillu, z antrykotu (25 zł/100 g), Rib eye (27 zł/100 g), polędwicy (40 zł/100 g), sezonowanej na sucho z kością lub bez (35-40 zł/100 g), T-bone (40 zł/100 g), Porterhouse (50 zł/100 g), comber jagnięcy (35 zł/100 g), ze strusia (35 zł/100 g), z tuńczyka (32 zł/100 g), a także z piersi kurczaka (39 zł/250 g). Dodatkowym atutem są lodówki z sezonowanym mięsem na widoku gości, każdy zatem ma okazję wybrać sobie właściwy kawałek mięsa, który mu się podoba. Zjemy tutaj również burgery z sezonowanej na sucho wołowiny, tatar wołowy i wiele innych mięsnych klasyków.
Na Rafie w Brzeźnie
W tym miejscu jeszcze niedawno działał sklep. Nowe miejsce nieopodal słynnych bud graniczy z przystankiem tramwajowym Wczasy, jednak oddzielone zostało od niego płotem, który dodaje prywatności. Restauracja stworzona została w bardzo estetycznym stylu, który wpasowuje się w nadmorskie położenie. Na Rafie oferuje kuchnię śródziemnomorską. Właściciele lokalu planują też stworzenie przestrzeni grillowej w ogródku. Na Rafie ma też zadaszony taras, który nawet podczas deszczu dobrze uchroni przed niepogodą, a "zbłąkanym" plażowiczom pozwoli się szybko skryć. W niedalekiej przyszłości powstanie również kolejne zadaszenie po drugiej stronie restauracji, tym razem szklane, które powiększy przestrzeń lokalu. W wakacje sprzedawane będą lody, tuż przy ulicy.
Kuchnia w restauracji na Rafie, mimo że głównie skupia się na daniach z krajów śródziemnomorskich, to jest dość różnorodna. Zjemy tu bardzo dobry tatar z łososia, podany z kaparami, czerwonym kawiorem i pieczywem (29 zł), krewetki królewskie w sosie winno-maślanym z chilli (32 zł), zupę rybną (19 zł), rosół z kury i wołowiny (15 zł) czy żurek (15 zł). Restauracja oferuje jeszcze bardzo dobre makarony, które mieliśmy okazję spróbować, takie jak: z chorizo z jalapeño (25 zł), z łososiem (29 zł), a także nasz faworyt - z borowikami, czosnkiem, śmietaną szalotką i pecorino (27 zł). W menu znajdziemy również dania obiadowe, zarówno rybne, jak i mięsne. Podczas wizyty w restauracji zauważyliśmy, że dużym zainteresowaniem cieszy się klasyczny schabowy z kością przyrządzany na smalcu z ziemniakami ziołowymi oraz kapustą (32 zł), niemniej sami skosztowaliśmy policzków wieprzowych, duszonych w czerwonym winie z glazurowanymi burakami i gnocchi (36 zł).
Beach Bar 21 na plaży w Jelitkowie
Pozostajemy w tematyce nadmorskiej. Kolejny lokal, który odwiedziliśmy, leży tuż przy plaży, a mianowicie między wejściem 74 a 75 w Jelitkowie. Miejsce w estetyczny sposób wtapia się w okoliczną przestrzeń. Estetyczna drewniana konstrukcja z tarasem słonecznym to Beach Bar 21, nowy punkt na mapie nadmorskich lokali. Właściciele mają zamiar otworzyć strefę sportową, w której skład wchodzić będą: boiska do siatkówki plażowej, wypożyczalnia skuterów wodnych, a także przestrzeń dla dzieci. W planach jest również organizowanie niedużych koncertów na plaży, plenerowego kina, powstać ma również strefa kibica.
Jeżeli chodzi o kuchnię, to tutaj zarówno mięsożerca, jak i weganin znajdą coś dla siebie. Dostępne są burgery mięsne, a także bezmięsne. Hitem z pewnością będą frytki z batata. Na pozór znane wszystkim danie w tym lokalu wyrabiane jest w taki sposób, że panierka, w której frytki są obtoczone, wspaniale chrupie, a autorski sos mango sprawia, że dokładka nie jest wykluczona.
Lody Bosko na Zaspie
W Trójmieście ostatnio mamy coraz cieplejsze dni, może zatem czas na lody? My z miłą chęcią się skusiliśmy na spróbowanie kilku smaków z nowej lodziarni mieszczącej się przy al. Jana Pawła II. Lodziarnia Bosko jest franczyzą, zatem lokal może być niektórym znany. Byliśmy pod wrażeniem różnorodności smaków, w ofercie jest ich około 300! Oczywiście nie wszystkie są dostępne jednocześnie. W zależności od zapotrzebowania i pomysłu personelu pojawiają się one codziennie w różnych konfiguracjach. Co ciekawe, Bosko ma tak zwane "wege wtorki", podczas których nie brakuje specjalnych smaków dla wegan.
Jeżeli chodzi o cenę, to za gałkę jednego smaku należy zapłacić 5,50 zł, jednak warto zauważyć, że cena obejmuje 120 g lodów, czyli często dwukrotnie większą ilość niż standardowo w wielu lodziarniach.
Krutoy Lounge nad Motławą
To już ostatni przystanek naszej podróży po nowo otwartych lokalach na terenie Gdańska. Na koniec zostawiliśmy sobie dość niecodzienne miejsce, mianowicie shisha bar - Krutoy Lounge. Z ogródka nowego baru możemy podziwiać architekturę budynku Muzeum II Wojny Światowej. W tym lokalu o shishy i jej pairingu z alkoholami, kawą, napojami i winem wiedzą bardzo dużo i chcą pokazać to na szerszą skalę. Specjałem lokalu jest shisha, której cena zależy od wybranego wariantu (w granicach 60-75 zł, nie wliczając dodatków) oraz rozbudowana karta alkoholi.
Lokal, mimo że sam nie skupia się na produkcji dań, to współpracuje z firmą cateringową. Właścicielki chcą stworzyć tutaj - oprócz baru z shishą - miejsce, które przyciągnie artystów. Ważnym punktem działalności będzie także muzyka, organizowane będą wieczory m.in. z muzyką house'ową.
Jeżeli zauważyłeś(-łaś) nowe miejsce w twojej okolicy, koniecznie daj nam znać w komentarzach.
Gdzie dobrze zjeść w Trójmieście? Lista nowych lokali
Miejsca
Opinie (168) ponad 10 zablokowanych
-
2021-05-22 16:57
Przez ostatni rok stałam się Geslerową i Makłowiczem w jednej osobie. (11)
Nie chodzimy już po lokalach a gotujemy sami , znajomi też tak robią i spotykamy się w domach.
- 47 7
-
2021-05-22 17:24
Gratulacje
- 6 2
-
2021-05-22 17:55
(9)
Zapuściłaś kudły i utyłaś?
Zmalałaś do wzrostu krasnala, ale nadrabiasz obfitą gestykulacją?
P.S. Ja też pichcę czasem w domu i z efektów własnej pracy jestem nader zadowolony.- 3 8
-
2021-05-22 18:17
Ty tak , (8)
ale ci co to jedzą niekoniecznie.
- 5 5
-
2021-05-22 18:45
(7)
Niekoniecznie. Jadam sam.
- 3 1
-
2021-05-22 18:50
(6)
Sam siebie oceniasz ?
- 1 3
-
2021-05-22 19:07
I ma rację. (2)
Ja siebie poklepuję po plecach.
- 3 2
-
2021-05-22 19:36
Spróbuj kopnąć się w tyłek
lub oblizać nos.
- 2 3
-
2021-05-22 22:45
A ja uśmiecham się do siebie i wyrażam zachwyty.
Czasami marudzę. Zwłaszcza gdy materiał rozczaruje. Np. Steki z krajowej sezonowanej wołowiny. Albo za twarde albo bez aromatu, nijakie. Przerzuciłem się na wolno pieczoną (w niskiej temperaturze) wołowinę i mięsa - fajny efekt. Polecam szczególnie kawałki z kością. A dla smakoszy - grube kawałki ogonów. No i jakże są one zdrowe - bomba kolagenowa!- 3 1
-
2021-05-22 22:34
To dla mnie najważniejsza ocena (2)
Szczera i krytyczna. Moja własna kontrola jakości.
- 5 0
-
2021-05-22 22:43
Ale nieobiektywna. (1)
- 1 1
-
2021-05-22 22:47
Z pewnością nie. I nie musi być. Znasz porzekadło o rzucaniu pereł przed wieprze? ;)
- 3 0
-
2021-05-22 19:19
(2)
"Lockdown był dla biznesu gastronomicznego ciężkim doświadczeniem. Wiele restauracji i pubów musiało zamknąć swoją działalność, inne ledwo wiązały koniec z końcem. Czy w związku z tym właściciele lokalów będą chcieli odbić sobie ten gorszy czas i podwyższą ceny jedzenia i napojów w swojej karcie?
Porównanie dzisiejszych cen z tymi, które widniały w menu jeszcze jakiś czas temu pokazuje jasno, że ceny w knajpach poszły w górę. I to sporo.
Kilka złotych na daniu
Dwa lata temu w jednej z warszawskich restauracji porcja makaronu carbonara kosztowała 23,80 zł. Dziś trzeba za nią zapłacić 34,80 zł. Oczywiście mogła się zmienić receptura dania, zapewne podrożały też użyte w nim składniki, ale wzrost jednej pozycji w karcie o 32 proc., czyli 9 zł, to naprawdę sporo. Makaron z owocami morza w tej samej restauracji też kosztował przed pandemią 23,80 zł - dziś 36,80 zł. To 35 proc. wzrost."- 37 0
-
2021-05-22 19:27
Zmień pracę, weź kredyt.
Bronisław
- 1 8
-
2021-05-22 19:39
Podwyżki
VAT na owoce morza poszedł kilka mcy temu z 8% na 23% .
- 5 2
-
2021-05-22 19:35
Za drogo
- 33 0
-
2021-05-22 19:41
Przystawki 69zl. To chyba ceny dla Obajtka
- 51 4
-
2021-05-22 19:46
To jest do jedzenia czy smakowania?
- 18 0
-
2021-05-22 19:47
Lody Bosko (1)
Mi nie smakowały. Były niedobre. Gałka jest duża, ale nie można mieszać smaków. I to bardzo duży błąd.Więcej tam nie wrócę.
- 21 4
-
2021-05-22 20:00
Trzeba mieszać smaki. Co to za zwyczaje sprzedawcy?
- 6 1
-
2021-05-22 19:50
Zarobki mangera (6)
Ile zarabia manager restauracji? Proszę o konkretne informacje Z góry serdecznie dziękuję
- 17 0
-
2021-05-22 21:21
ok min 4000 PLN / mc do max 10 (4)
zależy od bardzo wielu czynników
Dziś jest gorzej niż w 2018/19 (szczyt prosperity), ale jak jesteś dobry to zaczynamy rozmowę od ok 6 tyś m/c- 4 0
-
2021-05-22 22:47
(3)
Wpływa ma to wiele czynników, ale czy jest to praca tzw etatowa, czyli 168h miesięcznie czy też maratony po 250h miesięcznie od rana do wieczora?
- 6 2
-
2021-05-23 10:53
(2)
Praca etatowa, to jest w Urzędzie Skarbowym. Praca w gastronomi ma to do siebie, że trzeba się dostosować do specyfiki miejsca. Chyba że knajpa byłaby otwarta od 7 do 15.
Trzeba być elastycznym - od pn do czwartku się wyśpisz i załatwisz prywatne sprawy; pt - nd raczej wrócisz do domu później- 5 1
-
2021-05-23 13:54
to za 6 koła za 250h to ja dziękuję :)
- 2 0
-
2021-05-23 15:49
Czyli wspomniane 6 tys pln brzmi dumnie, ale niestety za więcej niz tzw etat. Śmiało podchodzi pod 200h miesięcznie, a w sezonie letnim to nawet więcej. Patrząc tez na specyfikę branży to praktycznie każdy weekend w pracy, wiec jeżeli masz rodzinę i np dziecko/dzieci no to już nie jest tak kolorowo. Aaaa i jeszcze jedna ważna rzecz, te 6 tys pln to jest pod stołem, w zdecydowanej większości oficjalne zarobki ,,na papierze" są inne, czyli niższe
- 5 0
-
2021-05-24 09:15
Pamiętaj jeszcze o jednej rzeczy Obecnie w gastronomii brakuje profesjonalistow, prawdziwych kelnerów Ich miejsce zajmują tzw podawcze lub studenci wszelkich kierunków, którzy dorabiają, A nie łączą tego zawodu ze swoją przyszłością Dlatego też weź pod uwagę tzw czynnik ludzki, czyli zarządzenie nie do końca ogarnięta załogę, a wręcz tzw ,,ciamajdy"
- 4 0
-
2021-05-22 19:58
(1)
Nie kumam tych chorągiewek wbitych w steki. Co to ma być i po co?
- 25 2
-
2021-05-22 20:01
Do dłubania w zebach gdy ta podeszwa ci uwieźnie ha ha ha
- 12 1
-
Opinia została zablokowana przez moderatora
-
2021-05-23 06:49
(1)
W artykule jest błąd i to poważny kurczak kosztuje 39 za 250 gramową porcje wraz z całym zestawem obiadowym
- 3 3
-
2021-05-23 07:09
Chochlik znaczy, czy zamierzona reklama ?
- 3 0
-
2021-05-23 07:29
Nie znasz cen (2)
Lokal 100m2 to koszt 15-20 tyś miesięcznie sam wynajem, plus opłaty. Resztę sobie musisz już sam dopisać.
- 3 9
-
2021-05-23 08:01
To zalezy (1)
Ja mam 170 m2 w centrum Gdańska za 4,5 miesięcznie jak się chce to można
- 4 3
-
2021-05-23 13:52
prowadzisz biuro poselskie czy co?
- 1 2
-
2021-05-23 11:12
Za 15ziko to ty kupujesz tablicę mendelejewa a nie kurczaka
- 2 7
-
-
2021-05-22 20:06
Filet z kurczaka w takiej samiej cenie co polędwica wołowa?
Komuś chyba za mocno słonko przygrzało...
- 44 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.