Każda osoba pragnąca zrzucić kilka zbędnych kilogramów oraz poprawić wygląd swojej sylwetki poszukuje najlepszej i najbardziej skutecznej strategii odchudzającej. Czy taka w ogóle istnieje? Jakimi sposobami możemy skutecznie tracić nadprogramowe kilogramy? Zachęcam do lektury i przypominam, że w ostatnim artykule z cyklu Okiem Dietetyka pisałam o zaleceniach zdrowego żywienia Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego przedstawionych w postaci talerza zdrowia.
Dietetycy w Trójmieście
Viola Urban: na swoim blogu OkiemDietetyka.pl tworzy od 6 lat. Z zawodu dietetyk, z zamiłowania poszukiwacz nowych smaków, z doświadczenia redaktor serwisów poświęconych kulinariom i zdrowemu stylowi życia. Lubi inspirować do lepszego jedzenia i podejmowania świadomych wyborów. W wolnych chwilach biega i szuka dobrego jedzenia na mieście. Pisze do cyklu Okiem Dietetyka.
2021-03-20 18:28
1500 kcal, od stycznia. -7 kg na wadze, przez Hashimoto od kilku tygodni waga ani drgnie. Co robić.
2021-03-21 21:15
Przecież hashimoto nie dostałaś po zrzuceniu 7kg tylko była już wcześniej a jednak chudlas
2021-03-21 22:07
Wcześniej wiedziałam, że mam niedoczynność tarczycy, ale nie brałam leków i rzeczywiście chudłam. Dopiero kiedy włosy zaczęły wypadać mi garściami, udałam się do specjalisty. Za miesiąc mam powtórzyć badania, zobaczymy, czy dawka leku jest w porządku.
2021-03-21 11:15
W skrócie- największe kłamstwo internetu. Możesz przytyć 1-2kg, jak nie będziesz brać leków. I nie będzie to tkanka tłuszczowa, tylko przesunięcie płynów.
Za to same leki mogą potencjalnie zwiększyć Twój apetyt.
Masa jest zawsze z energii.
2021-03-21 17:11
Ale chłop to chyba z siłowni napisał. Leki działają. Tylko ich ustawienie to sztuka. Kosztowna. Z niedoczynności łatwo przejść w nadczynność. Ten defekt zanikania tarczycy często jest związany ze zespołem metabolicznym. Jak taka osoba zacznie ganiać i głodzić się to uszkadza następne narządy jak serce i trzustkę. I w dodatku tyje.
2021-03-21 10:32
A jaka stosujesz dietę? Z Hashimoto nie może być poniżej 1400 kalorii dziennie. Koniecznie z dużą przewagą białka. Uważać na zieloną herbatę oraz jaglanki na śniadanie. Zdrowe tłuszcze. Polecam olej rydzowy. Ruch tak. Ale ostrożnie. Hashimoto nie znosi nadmiernego wysiłku i stresów. Dobre są marsze. Joga. Rower. Unikać siłowni. Przed snem obejrzeć komedie.
2021-03-20 20:17
2021-03-21 07:38
To oczywiste, że się ruszam.
2021-03-21 00:43
Przez 2 dni sobie pofolguj. Zjedz z minimalnie dodatnim bilansem. Organizm trochę zgłupieje i powinnaś dalej spadać z wagi jak wrócisz do ujemnego bilansu.
Powodów może być oczywiście więcej, lub być zupełnie inne. Jednak ten przychodzi mi jako pierwszy na myśl. No i prosty do sprawdzenia.
2021-03-20 21:43
Ale wzrostu wagi nigdy nie miałam. Ktoś dobrze napisał, trzeba się ruszać, a nie wszystko zwalać na chorobę.
2021-03-21 14:25
To szarą strefą i ludzie źli żel życzą i leczą.
Branie dotacji teraz to kredyty które trzeba spłacić
2021-03-20 17:11
i objawy chorobowe. A masa pozostanie bez zmian. Tylko ćwiczenia !
2021-03-20 18:45
przy dotychczasowej diecie dadzą ujemny bilans energetyczny. chyba, że jedliśmy za dużo, wtedy tylko zatrzymają przyrost masy, ale nie schudniemy. owszem, nastąpi powolna zmiana tłuszczy w tkankę mięśniową, ale efekty będą słabo widoczne, chyba że chcemy mieć muskulaturę jak henry cavill, co nie każdemu pasuje, zwłaszcza kobietom...no i osiągniemy je po jeszcze dłuższym czasie i naprawę intensywnych ćwiczeniach...
z kolei zwiększenie ilości kalorii wraz ćwiczeniami spowoduje, że nie pozbędzimy się tkanki tłuszczowej..
2021-03-21 00:27
Nie wypisuj takich nieprawdziwych rzeczy publicznie, bo jeszcze ktoś w to uwierzy. Tłuszcz jest zapasowym źródłem energii i jako taki jest przekształcany właśnie w źródło energii w razie potrzeby (deficyt kaloryczny). Budowa masy mięśniowej to zupełnie inny cykl.
2021-03-21 11:08
Mięśnie tez powstają z energii. Liczy się bilans.
2021-03-20 19:58
Proste jak drut
2021-03-20 18:46
Ćwicząc też da się przytyć.
2021-03-20 17:48
2021-03-20 17:33
2021-03-21 09:18
Chcesz mieć jojo, obetnij 1000 kcal z diety, chcesz mieć Hashimoto, nie jedz tłuszczy. Itp itd...Sorry ale za dużo nieścisłości w tekście. Więcej szkody niż pożytku.
2021-03-21 06:24
Wczoraj się ważyłam
2021-03-21 08:11
Witaj w klubie ; (
2021-03-20 21:36
Ja przy 180cm ważę 56kg. Tak sobie chudnięcie mocno do głowy wziąłem, że mam niesamowity wstręt do jedzenia, jem tylko poranne śniadanie (maks~600kcal). W tamtym roku gdzieś też w marcu ważyłem 92kg.
2021-03-21 08:10
Przesadziłeś
2021-03-21 05:47
Dieta jak w Auschwitz. Bardzo sobie szkodzisz i bardzo mocno niszczysz organizm
2021-03-21 02:40
bo 600 kalorii to za mało, żeby dostarczyć wszystkie potrzebne składniki organizmowi. Mózg potrzebuje cukrów, tłuszcz też jest ważny, warzywa mają witaminy. Uważaj, żeby ci się tarczyca nie rozregulowała, bo ona zawiaduje funkcjonowaniem całego ciała. To nie są żarty, musisz więcej jeść, przynajmniej 1500 kalorii.
2021-03-21 05:59
Lubie jeść ale się nie opycham pod kokardę
Piwko też wypiję a mimo to nie jestem gruby, może też nie chudy - normalny
2021-03-20 18:04
Generalna zasada: nie ma słodyczy i jesz mniej. Nie tyje się od powietrza, nie oszukujmy się.
1. (bezwzglęnie pierwsza) Naważniejsze to uświadomić sobie, że to odchudzanie będzie trwało co najmniej kilka miesięcy, a może nawet lata! Jeśli schudniesz szybciej to prawie pewne, że jeszcze więcej przytyjesz. Możesz się ważyć nawet 5 razy dziennie (ja polecam, poznasz się o jakich porach dnia tyjesz a kiedy tracisz masę) ale i tak masa drgnie dopiero po około 1 tygodniu.
2. Motywacja. Zrób to dla zdrowia a nie dla nie wiadomo kogo. Tylko zdrowie. Otyłość to choroba, poważna, naprawdę. Jeśli jesteś gruby to znaczy, że jesteś mocno chory. Im starszy tym gorzej. Padną ci kolana, kręgosłup, wątroba, więzadła, itd.
3. Praktycznie: nie możesz przestać czegoś zwyczajnie jeść, bo będziesz zbyt głodny i wrócisz do objadania się, a więc: zastąp słodycze np. marchewką pokrojoną albo tylko obraną, kapustą kiszoną, nie kupuj słodyczy (nie będzie ich to ich nie zjesz, postaw na talerzu zamienniki: marchewkę, jabłko, coś kwaśnego, itp.), sam przygotuj sobie jedzenie, i tylko na jedną konkretną porcję, bez żadnych dokładek! Dokładki spowodują objedzenie się. Jedz wolnije i tylko tą przygotowaną porcję na talerzu.
4. Ja stosuję sobie głodówkę. Tzn. po tym, kiedy wiem, że za dużo zjadłem, to np. następnego dnia nie jem, śniadania, albo nawet nic nie jem. I zapewniem cię, że to świetnie działa. Do małego głodu jesteśmy w stanie się przyzwyczaić. Nie umrzesz, nie rozchorujesz się, nic takiego się nie stanie. Pij dużo wody, jakieś mało słodkie soki.
5. jedz zdrowe jedzenie, nieprzetworzone, niesmażone ileś godzin, itd.
6. Jedz obiad z dodatkiem tłuszczu, tak! Tłuszcz to energia, zamiast weglowodanów. Musisz przestawić organizm z czerpania energii z cukrów na czerpanie energii z tłuszczów. Masz dwa zbiorniczki: tłuszcze i węglowodany. Ten drugi jest wykorzystywany pierwszy, ale jeśli jest pusty to spalasz tłuszcze. Jeśli więc będziesz dostarczać tłuszczów to organizm przestawi się.
2021-03-20 22:07
2021-03-20 20:27
Sorka, ale śniadanie to podstawa. Po jakimś czasie twój żołądek o tych głodówkach ci przypomni.
2021-03-20 20:59
A gość dobrze napisał: głodówka tak, ale wtedy gdy czujesz się najedzony, pełny. To ma sens.
Ja kiedy jestem obżarta to nie mogę długo patrzeć na jedzenie.
aha! i staram się robić cwiczenia na mięśnie brzucha. Pomaga. Jakoś dwie rzeczy w jednej przestrzeni nie mieszczą się. ;)
2021-03-20 20:44
Osobiscie jem snidanie okolo 2h od wstania...
wczesniej pije duzy wody, capucinno. Dopiero wtedy jem duze sniadanie... i mam tak od kiedy pamietam. A mam 35 lat.
Pozostale posilki jak w zegarku;
Sniadanie okolo 9
Drugie snidanie okolo 11( cos symobolicznego)
13:30-14 obiad
16:30 owoc lub kanapka
18:30 trening
21 kolacja
Bilans kaloryczny to okolo 2500-2800 kalorii.
2021-03-20 20:16
u niektórych jeszcze dłużej, ale jak już jest zbudowany nawyk to potem łatwo go utrzymywać
2021-03-20 21:00
Należy jeść jedzenie, które ma dużą objętość i mało kalorii, czyli głównie dużo warzyw. Mięso smażymy na patelni grillowej bez tłuszczu, sosy używamy takie bez majonezu, niskotłuszczowe bez dodatku cukru. Dobre są ziemniaki z pietruszką, ale bez masła i tłuszczu- za to z koperkiem jeśli ktoś lubi. Popcorn bez masła jest idealny jako przekąska, duża objętość i mało kalorii. Jeśli mamy ochotę na coś słodkiego kupujemy najmniejszy baton najlepiej do 150kcal a nie całą czekoladę, jeśli chcemy lody to kupujemy jeden i na obiad nie jemy ziemniaków lub innego dodatku. Można jeść wszystko co się lubi, ale trzeba uważać na ilość. Trzeba pamiętać, że jedzenie zdrowo a jedzenie żeby stracić tkankę tłuszczową to mogą być dwie różne rzeczy, jedząc same słodycze w deficycie schudniemy a jedząc zdrowo w surplusie będziemy tyć. Żeby nie tracić masy mięśniowej należy spożywać 1.5-2g białka na kg masy ciała, wysypiać się i pić dużo wody/ napojów bez cukru. Jeść całe warzywa i owoce, nigdy nie pić soków. Jeść skyr z owocami zamiast słodzonych jogurtów. Ćwiczyć na maksymalnie dużych obciążeniach jeśli chcemy urosnąć, nie machać małymi ciężarami (jeśli ćwiczymy naturalnie) aby pobudzić syntezę aminokwasów. Nie wchodzimy na dietę tylko zmieniamy sposób odżywiania. Na zawsze. W innym wypadku wróci nadwaga.
2021-03-20 19:35
Należy włączyć ćwiczenia siłowe i wytrzymałościowo-siłowe. Wtedy odpowiednio dobrana dieta spowoduje, że, jeżeli mamy nadwagę, albo otyłość spowodowaną nadmiernym otłuszczeniem, pozbędziemy się nadmiaru tłuszczu z sylwetki. Ujemny bilans kaloryczny nie jest potrzebny.
2021-03-20 21:00
Jeśli w tej sytuacji kg zaczną spadać, oznacza to ze osoba jest w deficycie wygenerowanym ćwiczeniami. Nie szukajmy na siłę magicznych teorii. Dzidka ten najprostszy - deficyt!
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Filmy