• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Okiem dietetyka: lista zbędnych suplementów

Viola Urban
10 kwietnia 2018 (artykuł sprzed 6 lat) 
Zamiast przyjmować kolejne suplementy, lepiej skupić się na diecie bogatej w owoce i warzywa. Zamiast przyjmować kolejne suplementy, lepiej skupić się na diecie bogatej w owoce i warzywa.

Okiem Dietetyka to cykl tekstów o tym, jak i gdzie zjeść zdrowo w Trójmieście. Porady przygotowuje dietetyk Viola Urban. W tym odcinku pisze o zbędnych suplementach diety. Ostatnio radziła na czym smażyć, a za dwa tygodnie opowie o witaminie D.



Rynek suplementów diety z roku na rok rośnie i to w niezwykle szybkim tempie. Dotyczy to zarówno specyfików aptecznych, jak i wszelkiego rodzaju specyfików dla sportowców. Z punktu widzenia dietetyka, który ma świadomość tego, jak wyglądają obwarowania prawne suplementów w Polsce, "trochę" mnie to niepokoi, ponieważ żaden suplement trafiający na rynek nie musi mieć przebadanej skuteczności.

Mało tego, ilość substancji deklarowanej przez producenta bardzo często nie idzie w parze z tym, co rzeczywiście znajduje się w kapsułkach. Jeśli dodamy do tego fakt, że wmawia się ludziom, iż suplementy są niezbędne do prawidłowego funkcjonowania organizmu, a żywność nie jest w stanie pokryć zapotrzebowania na te składniki, powstaje naprawdę poważny problem w postaci wszechobecnego, niepopartego racjonalnymi argumentami strachu przed niedoborami. Oczywiście istnieją przypadki, kiedy suplement diety może pomóc, ale tylko wtedy, kiedy będzie prawidłowo dobrany do potrzeb organizmu. O polecanej przeze mnie suplementacji napiszę pokrótce na końcu tekstu, teraz skupię się na tym, na co nie warto wydawać pieniędzy.

Multiwitamina



To mój ulubiony przykład suplementu, który od razu można wyrzucić do kosza. Wydawać by się mogło, że to idealne rozwiązanie, bo łykamy jedna pigułkę dziennie i wszystkie składniki odżywcze w postaci witamin i składników mineralnych zapewnione. Nic bardziej mylnego. Prawda jest taka, że wiele składników odżywczych wchodzi ze sobą w interakcję. Np. wapń konkuruje o ten sam transporter jelitowy z innymi składnikami mineralnymi takimi jak magnez, żelazo czy cynk. Jeśli zatem zażywamy multiwitaminę, możemy spodziewać się, że to, co jest napisane na opakowaniu produktu, tylko w niewielkim stopniu będzie miało szansę się wchłonąć. Wybierając witaminy stawiajmy na starannie dobrane produkty oparte o jeden składnik, którego konkretnie może nam brakować. Wygoda nie zawsze idzie w parze z sensem.

Białko w proszku



Chociaż produkt ten ma wiele zalet, nie jest on niezbędny do prawidłowej pracy organizmu. Wiele osób zajmujących się treningiem sugeruje, że bez odżywki białkowej efekty się nie pojawią. Nic bardziej mylnego. Prawidłowo skomponowana dieta, bogata w produkty obfitujące w proteiny jest w stanie zastąpić odżywkę w każdym możliwym calu. Odżywka stanowi jednak duże ułatwienie codziennego odżywiania sportowców, więc można ją włączyć do diety, ale zdecydowanie nie trzeba.

Każdy suplement diety ma wiele lepszych odpowiedników w naturze. Warto o tym pamiętać. Każdy suplement diety ma wiele lepszych odpowiedników w naturze. Warto o tym pamiętać.

Błonnik w tabletkach



Nie ma niczego głupszego niż błonnik w proszku lub kapsułkach. Stanowczo odradzam. Błonnik powinien pojawiać się w każdym posiłku w formie związanej z węglowodanami, a nie raz dziennie w postaci tabletki. Tylko dieta bogata w błonnik pomaga utrzymać prawidłowe funkcjonowanie flory bakteryjnej jelit, zmniejszać indeks glikemiczny potraw i poprawiać ich współczynnik sytości, a także zmniejszać ryzyko hipercholesterolemii. Dieta bogata w warzywa, owoce i pełnoziarniste produkty w zupełności wystarczy.

Witamina A i E



Obydwie te witaminy bez trudu jesteśmy w stanie znaleźć w żywności. Witamina A znajduje się w podrobach, a jej prowitamina w pomarańczowych i czerwonych warzywach w formie betakarotenu. Witaminę E natomiast bez trudu pozyskamy z dobrej jakości tłuszczów takich jak orzechy, nierafinowane oleje, nasiona czy pestki. Witaminy te łatwo przedawkować, dlatego suplementacji lepiej nie wdrażać samodzielnie. Wysokie dawki witaminy A mogą powodować uszkodzenia wątroby.

Witamina C



Moda na zażywanie bardzo wysokich dawek witaminy C jest przerażająca. Zwłaszcza ta, która opiera się na sugestii, że należy brać witaminę C lewoskrętną, bo zwykła nie działa. Nauka całkowicie kwestionuje obecność lewoskrętnej witaminy C, można więc uznać fakt jej pojawienia się na rynku jako bezczelny chwyt marketingowy. Zapotrzebowanie na witaminę C przeciętnego człowieka nie przekracza 100 mg dziennie. To dziennie jeden owoc kiwi, garść pietruszki i pół papryki. Pamiętajmy, że dieta bogata w surowe owoce i warzywa jest o wiele bardziej cennym źródłem witamin niż jedna wyselekcjonowana witamina w formie syntetycznej. W owocach znajdziemy dziesiątki aktywnych biologicznie związków, których nikt jeszcze nie wrzucił do składu żadnej pigułki, a które sprawiają, że możemy utrzymać dobre zdrowie.

Wapń w tabletkach


Chociaż w związku z nagonką na nabiał, spożycie wapnia z żywnością wciąż spada, suplementacja wapniem w kapsułkach nie jest rekomendowana bez uprzedniej diagnostyki i regularnych badań w trakcie suplementacji. Wapń w postaci suplementu może przyczynić się do odkładania kamieni nerkowych i powodować zwapnienia w obrębie naczyń krwionośnych. Jeśli dodamy do tego bardzo powszechny niedobór witaminy D, który dotyka większości osób w naszej szerokości geograficznej, mamy prawdziwy kłopot. Naturalny wapń z żywności nie jest w stanie wywołać tak niebezpiecznych efektów. Warto więc jeść nabiał, szprotki, jarmuż, sezam i suszone figi, a o ewentualnej suplementacji zawsze rozmawiać z lekarzem lub dietetykiem po uprzednim zbadaniu parametrów krwi i moczu.

Suplementy, które warto przyjmować to m.in. witamina D oraz kwasy tłuszczowe omega-3. Suplementy, które warto przyjmować to m.in. witamina D oraz kwasy tłuszczowe omega-3.

Magnez



Magnez jest jednym z flagowych suplementów, jeśli chodzi o zyski ze sprzedaży. Reklamy mówią, że skoro pijemy kawę i jesteśmy narażeni na stres, to magnez jest obowiązkowy. Nie jest. Po pierwsze badania obaliły tezę o rzekomej możliwości wypłukiwania magnezu poprzez picie kawy, a po drugie, magnez jest jednym z pierwiastków, który można bez najmniejszego problemu wkomponować w nawet niskokaloryczną dietę. Wystarczy pić wodę mineralną, jeść sporo zielonych warzyw, nasion, pestek i pełnoziarnistych produktów, a bez najmniejszego problemu dostarczymy do organizmu optymalną dawkę tego składnika mineralnego. A stres? Stres należy redukować, a nie zatajać kolejnym suplementem.

Uzupełnienie diety, a nie zastępstwo



Takich przykładów mogłabym mnożyć jeszcze wiele, ale powstałaby z tego artykułu całkiem pokaźna książka. Wszystkiego rodzaju cudowne specyfiki mające wspomagać odchudzanie niestety nie mają prawa działać w znaczącym stopniu bez diety o obniżonej kaloryczności, a modne ostatnio adaptogeny nie doczekały się jeszcze dowodów naukowych na swoje domniemane działanie.

Bez odpowiednio zbilansowanej diety żaden cudowny specyfik nie będzie w stanie zapewnić nam zdrowia. Suplementy diety należy zatem stosować jako uzupełnienie diety, a nie zastępnik racjonalnego stylu życia. Tak jak już wspomniałam zanim zdecydujemy się na suplementację, powinniśmy przeanalizować dietę i wykonać badania diagnostyczne. Wprowadzenie suplementów diety powinno się odbywać pojedynczo, aby mieć pewność który suplement rzeczywiście przynosi efekty. Włączanie pięciu różnych środków jednocześnie nie ma najmniejszego sensu. Powinniśmy też wiedzieć, które składniki podawać samodzielnie, a które w połączeniu z innymi. Warto zapytać o to zaufanego farmaceutę.

Przydatne suplementy



Suplementy, które jak najbardziej popieram to zażywanie witaminy D co najmniej w okresie jesienno-zimowym, kwasy tłuszczowe omega-3 w prawidłowej proporcji EPA do DHA oraz dobrej jakości apteczne probiotyki wieloszczepowe. Są to produkty o udowodnionej badaniami skuteczności, których niedobory są powszechne, a ich wdrożenie przynosi wymierne efekty. Tak czy inaczej każdą suplementację powinniśmy konsultować ze specjalistą, ponieważ każdy organizm jest inny, a w przypadku chorób i stosowania leków może dochodzić do niepożądanych interakcji.

O autorze

autor

Viola Urban: na swoim blogu OkiemDietetyka.pl tworzy od 6 lat. Z zawodu dietetyk, z zamiłowania poszukiwacz nowych smaków, z doświadczenia redaktor serwisów poświęconych kulinariom i zdrowemu stylowi życia. Lubi inspirować do lepszego jedzenia i podejmowania świadomych wyborów. W wolnych chwilach biega i szuka dobrego jedzenia na mieście. Pisze do cyklu Okiem Dietetyka.

Opinie (141) 8 zablokowanych

  • a tabletki na bol pupy... (1)

    jw

    • 2 0

    • w nastepnym odcinku z pewnością.

      • 0 0

  • Organizm psa wytwarza dziennie ponad 40 gramów(!) wit. C, (2)

    a człowiekowi wystarczy 100 miligramów ?? Jest to norma bardzo zaniżona. Tylko tyle, żeby nam w młodości nie powypadały zęby. A na starość to niech się dzieje co chce. Co chce przemysł farmaceutyczny, oczywiście.

    • 5 2

    • jak Ci nie żal śluzówek to se jedz.

      • 0 1

    • Wracaj do lektury i słuchania .... Zięby.

      Tylko nie pisz bzdur na forum, bo zarazisz jeszcze kogoś swoją głupotą.

      • 0 3

  • Kwas alfa-liponowy, jedyny suplement, jaki przyjmuję, (1)

    trafiłam na niego przypadkiem czytając coś w Internecie,

    Nie wiem "jakim cudem", ale poprawił moje zdrowie w znaczącym stopniu- zniknęła dolegliwość , na którą cierpiałam wiele lat i, która bardzo utrudniała mi codzienne życie.

    • 4 1

    • tak, ale dobry dla cukrzyków... może masz cukrzycę?

      • 1 0

  • jedyne suplementy jakie biore to viagra :) maja taki ładny jagodowy kolor i kobiety są zadowolone:)

    • 4 2

  • Myślę, że pani Viola powinna skupić się na kulinariach, a nie na zdrowiu (2)

    Na temat uzupełniania niedoborów witamin powinien wypowiadać się raczej lekarz lub farmaceuta, a nie dietetyk. Kompetentny farmaceuta na pewno nie zaleciłby uzupełniania niedoborów witamin suplementami diety. Większość witamin oraz magnez występują również w postaci leków, które są przebadane, a do tego w większości znacznie tańsze niż reklamowane suplementy diety.

    Suplement diety (jak zresztą sama nazwa wskazuje) jest de facto żywnością i jako taki nawet nie może mieć działania leczniczego. Stąd zalecane dawkowanie na opakowaniach suplementów zazwyczaj jest kilkukrotnie niższe niż na opakowaniach leków. Suplementy diety z założenia mają być produktami pochodzenia naturalnego, roślinnego.

    Nie mogę również zgodzić się z twierdzeniem, że jesteśmy w stanie wszelkie witaminy przyswoić z jedzenia w odpowiednich dawkach. W dzisiejszych czasach niestety nie możemy mieć pewności, że warzywa czy owoce rzeczywiście te witaminy zawierają, a z kolei np. ryby, które w teorii są bardzo zdrowe, bo zawierają dużo nienasyconych kwasów tłuszczowych, to w praktyce w większości przypadków są również źródłem niezliczonej ilości trujących substancji, którymi są faszerowane w trakcie hodowli.

    Miał być mądry artykuł na temat suplementów, a wyszła kolejna niewiele wnosząca i powielająca nie do końca prawdziwe schematy papka. Myślę, że pani Viola powinna skupić się na kulinariach, a nie na zdrowiu.

    • 19 2

    • Kolejna znachorka :) i naiwniaczka łykajacą kazdą bajkę niema witamin leków!! (1)

      To tylko marketingowa papke magnez nie jest lekiem niczego nie leczy to termin naiwniaczka urzędowy ,administracyjny wymagający procedur za które trzeba sporo zapłacić!!

      • 0 4

      • ojoj, mylisz się

        Jest Mg zarejestrowany jako lek, są wersje w tabletkach ale też już wyłącznie na rec. w injekcjach.
        Wit. D też- lek otc i rx
        Wit a, e - lek

        • 3 0

  • (1)

    Nie moźna tak uogólniać .Autorka nie napisala czy chodzi o suplementy sztuczne czy naturalne ,a jest to zasadnicza róźnica nie tyko we wchłanianiu. Sztuczne są szkodliwe np. wit A i E ,czy sztuczna wit C, niewchłanialny Ca.Zajmuje sie 18 lat badaniem skladników odźywczych na poziomie komórkowym i większość ludzi ma niedobory .Źle się odźywiają , ich jelita nie wchłaniaja.Artykuł b.tendencyjny dietetyk Ci powie co jeść , tylko cięźko znajeść to dobre jedzenie, głupiego błonnika ludzie nie mogą uzupełnić.Tla osób ktore nie mają wiedzy takie info daje więcej szkody niź poźytku
    .

    • 13 3

    • też tak uważam

      Ca - wchłanialność chelatu a węglanu..., do tego równowaga fosoforanowa, czyli wpływ witD i K
      Mg- to samo, różne połączenia,do tego rejestracja jako lek albo suplement- chcemy się leczyć czy uzupełniać dietę
      Nie można wszystkiego wrzucać do jednego wora, ale zachować rozwagę, jaka lub czy w ogóle suplementacja jest mu potrzebna

      • 3 0

  • Zbędne suplementy to takze vitamina D,omega-3w kapsułkach czy probiotyki.Wszystkie mozna zastapic zywnoscią. (3)

    Probiotyki to jogurt i kefir,zsiadłe mleko.omega 3 to olej lniany ,rzepakowy ,tran. Witamina D jest też przereklamowana .Znajduje się w tranie rybach itp .Kazdy moze sobie zrobic badanie koszt około 100 zł u kazdego bedzie poziom sredni lub minimalny bo błąd może byc spory ,niema żadnej potrzeby jej suplementowa. Chyba ze ktos cały rok chodzi w kapturze czapce w kombinezonie i ma uczulenie na słonce.
    Witamina C prawda lewo skrętna to bajka podobnie, jak ta ze wystarczy 100mg dziennie .Witamina c im więcej tym lepiej.Jesli ktos chce suplementowac to tylko naturalnie bo ta sztuczna w proszku działanie marne.Wiec najlepiej jeść owoce warzywa.i nic nie przedawkujesz.
    Białko jak nie jesteś kulturystą to nie potrzebujesz proszków tylko nabiał i mięso .
    Magnez Najlepsze jest kakao na dodatek smaczne.
    Zamiast kupować smaczną żywność i mieć przyjemność z jedzenia ludzie kupują bezużyteczne piguły które na dodatek są droższe od żywności .
    W europie Polska ma 5 razy więcej aptek niż który kol wiek kraj w UE i te piguły sprzedaje sie juz wszędzie nawet w marketach.Ogłupienie społeczeństwa mamy największe w europie. A najwiekszą głupotą sa obecnie kroplówki witaminowe.Co ciekawe w tym samym portalu w deluxe przekonywano do ich stosowania przez gabinety które biorą po 200-300zł za jedną taka kroplówkę bo niby jest niezbędna przy uprawianiu sportów :)

    • 6 14

    • co do probiotyków, mylisz się

      Kefir, jogurt są ok, ale podczas antybiotykoterapii nie zastąpią probiotyku.
      Każda Wit.C to kwas L-askorbinowy, więc wszystko co nazwane jest Wit.C, to lewoskrętny izomer. Izomery prawoskrętne dodawane są do żywności jako kwas askorbinowy. Dawki to inna sprawa.
      I to, że Polacy uwielbiają suplementy, a w dużej mierze trzeba by wykorzystać dietę, warzywa, owoce itd.

      • 0 0

    • Tak mniej więcej od połowy wypowiedzi zbliżasz się do prawdy... (1)

      Co do witaminy D, to jednak kompletnie się mylisz i jej znaczenie jest dopiero odkrywane. Okazuje się, że po pierwsze, tak naprawdę nie jest to witamina. Po drugie ma możliwość aktywowania ok. 200 genów, a więc ogromny wpływ na nasze zdrowie.

      Niedawne badania wskazują, że powinno się dostarczać organizmowi ok. 6000 jednostek dziennie (os. dorosła). Z diety tyle nie wyciągniesz. Jeśli pracujesz cały dzień na dworze, to może nałapiesz dość słońca i organizm sam ją wyprodukuje, ale sporo osób nie ma takiej możliwości.

      Naukowcy nie zalecają suplementacji witaminy D z tranu.

      • 6 0

      • ale to ty jestes w błedzie to co podajesz to są tylko teorie a nie fakty!

        • 0 2

  • Jeść ile wlezie do gęby !!! Wszystko mixować i razem mieszać z mlekiem i pić !! Aż nabijemy kapustę i zdechniemy :)

    • 0 2

  • Najbardziej współczuję tym ogłupionym młodzieńcom z siłowni (1)

    Mają wpojone, wdrukowane w głowy, że bez białka, czy gainera lub węglowodanów żaden trening nie ma sensu i skutku. I ładują w siebie Wheye, Mega Massy i inne trutki marketingowo wywindowane do rangi cudu. Wchłanianie tego szajsu jest na poziomie 5-10% i na podobnym poziomie skuteczność. A wątroba, żołądek i nerki błagają o litość.
    Powiem Wam, nadziejo naszej sceny kulturystycznej dla kogo te odżywki są dobre. Są dobre WYŁĄCZNIE dla właściciela klubu, ewentualnie sprzedawcy, który Wam to g.wno wciska. Zarobek na tym jest od 50% (sklep) do 90% (klub).

    • 5 3

    • ostatnio byłem...

      na saułnie w siłowni i widok chłopców z szatni mnie rozbawił...każdy z szejkerem i białkiem ...co za jełopy :)...ja jem zieleninę i mam siłę jak słoń :)

      • 3 1

  • (4)

    Oglądałam kiedyś program, w którym babka testowała na sobie różne modele żywieniowe i suplementy diety. Robiła odpowiednie badania przed i po. Biorąc multiwitaminę ani trochę sobie poziomu witamin nie poprawiła ;) Suplementy to tylko napędzanie kasy koncernom farmaceutycznym.

    • 44 2

    • Można zręc cukier w kostce

      I też mamy suplement

      • 1 0

    • Nie do końca (2)

      Większość suplementów nie ma nic wspólnego z koncernami farmaceutycznymi. Przez to, że nie muszą być przebadane jak leki, mnóstwo januszy biznesu sprzedaje w internecie nie do końca wiadomo właściwie co. Ogólnie sama idea suplementu nie jest zła trzeba ją tylko odpowiednio dobrać do osoby. Część osób w ogóle jej nie będzie potrzebować, a część np. przez jakąś chorobę albo problemy z wchłanianiem będzie potrzebować danego składnika więcej niż jest w stanie dostarczyć z pożywieniem i wtedy warto go suplementować.

      • 9 2

      • (1)

        Sprawdziłam z ciekawości pierwsze z brzegu koncerny farmaceutyczne, których produkty są dostępne w Polsce: mają i suplementy i leki. Z resztą wypowiedzi się zgadzam.

        • 0 0

        • I nie suplementy tylko leki na niedobory.

          • 1 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Happy Hours z Aperol Spritz Wieczory Włoskich Smaków w Każdy Piątek!

degustacja

Bufet Włoski w Sheraton Sopot

240 zł
muzyka na żywo, degustacja

Happy Hour z Winem Domu Co Sobota!

degustacja

Katalog.trojmiasto.pl - Nowe Lokale

Najczęściej czytane