Czasem miło jest się rozpieścić, raz na jakiś czas zrobić sobie małą przyjemność i zafundować posiłek poza domem. Leniwe, późne śniadanie w weekend lub dobra kawa i bułka podczas wolnego przedpołudnia w tygodniu? Sprawdzamy, dokąd warto wybrać się w takich chwilach.
Śniadania - gdzie zjeść w Trójmieście
Śniadanie w Gdyni. 5 polecanych miejsc na śniadanie
. Zamówimy tam śniadania w stylu francuskim, ale nie tylko. Ptit déj à la française za 19 zł to słodki zestaw, na który składa się brioche, croissant, domowe konfitury i masło solone. Na słono zjemy tam francuski omlet z szynką, szczypiorkiem oraz serem emmental w tej samej kwocie. 
Okiem dietetyka: co warto jeść jesienią?
, gdzie zjemy śniadania, ale także lunch czy naleśniki i wrapy. Co poniedziałek bistro proponuje inne śniadanie tygodnia. W stałej ofercie jest za to "Śniadanie Oliwskie" (świeży twaróg, zioła ogrodowe, jajko na miękko, miód, warzywa sezonowe z oliwskiego ryneczku, olej rzepakowy tłoczony na zimno, pieczywo na zakwasie) za 24 zł, Śniadanie "Na grubo" (2 jaja sadzone, 2 frankfurterki lub 1 biała kiełbasa, 2 kawałki boczku, pomidor, żółty ser, pieczywo, masło, musztarda lub ketchup, twarożek, pasta jajeczna, cebulka, żółty ser, ogórek, pomidor, sałata, pieczywo, masło) o złotówkę droższe, ale także "Najlepsze na boczku" (2 jajka sadzone z boczkiem, szczypiorek, sałata, pieczywo, masło) za 22 zł.Sprawdź recenzje kulinarne trójmiejskich lokali
. Śniadania są tam serwowane od 9 do 12 w trzech wersjach: classic, premium i de lux (26-35 zł). W wersji podstawowej, czyli classic zamówimy omlet lub jajecznicę z trzech jaj, pasty jajeczne lub racuchy drożdżowe, każdy wariant z odpowiednimi dodatkami. 
Kawa. Jak wpływa na nasz organizm?
, który serwuje tam śniadaniowe opcje do godziny 13. Wśród nich znajdziemy klasyczne polskie śniadanie za 26 zł, czyli 2 kaszubskie jaja, warzywa i konfitury domowe, ale także śniadania z produktami z Kaszub: jaja, wiejski twaróg i jogurt, kaszubskie sery i kiełbasy, warzywa i konfitury, można też wybrać wersję tego dania z łososiem. 
2022-10-11 11:33
2022-10-11 12:10
Lidl tez wielki syf i drożyzna pół raza większa niż w niektórych lokalnych sklepach ! Przestałem kupować w lidlu !
2022-10-11 12:07
Śniadania tylko w domu ! Żadne obskurne lokaliki , gdzie nawet personel nie nosi rękawiczek przy przygotowywaniu jedzenia ! Ostatnio zraziłem się bardzo , Garnizon mała restauracja , śniadanie jajka sadzone i sałatka z robakami ! Od tej pory tylko dom , czysto ,higienicznie i wiem co jem .
2022-10-11 19:12
Pewnie młode pokolenie co od powietrza się zaraża, w latach 90tych jadłem w takich miejscach, że pewnie byś umarł...
Ps. Interpunkcja...
2022-10-11 12:50
Mam swoje miejscówki. Hard rock, pankejk, gvara, na widelcu...sadzone z salatka i herbata w okolicach 20zł
2022-10-11 13:13
Nie, dziękuję.
Za 10zł mam jajecznicę z 10 jaj + kawałek boczku i dwie osoby są najedzone.
A poza tym, to kto myśli o śniadanku na mieście w wolne przedpołudnie w tygodniu (jak sugeruje autorka tekstu)?
Jak mam wolne przedpołudnie, to mam coś pilnego do załatwienia i nie mam czasu na śniadanka na mieście.
2022-10-11 13:40
A może jednak zrezygnować ze śniadania na mieście i pójść do restauracji na obiad? Każdy dzień przynosi nowe dylematy.
2022-10-11 23:56
2022-10-11 13:55
Ja mam bardzo nieregulowany czas pracy, często wolne przedpołudnie bez pilnych spraw na mieście. I, owszem, zdarza mi się wówczas myśleć o śniadanku na mieście.
Więc Ty masz dwie osoby najedzone za 10 zł, potem coś pilnie załatwiasz na mieście, a ja w tym czasie jem jajecznicę za 26 zł, patrzę jak biegasz, żeby się zmieścić w pół godziny, na które Cię majster wypuścił.
I tak jest pięknie.
2022-10-22 09:45
Był o tym artykuł. Wiec reszta to nieroby i maja czas a kasę z zasiłków z moich i twoich podatków i pracy
2022-10-11 13:35
Często jecie śniadania na mieście? Pytam, bo to, wydaje mi się, generuje wysokie koszty...Mnie nie za bardzo stać. Śniadania prawie zawsze w domu, zresztą jedzenie na mieście przed pracą to chyba od 7.
2022-10-11 13:41
2022-10-11 14:02
W czasie urlopów, jeśli nie jest to hotel, a wynajęty lokal. Na urlopie nie chce mi się niczego przyrządzać, z kanapką na czele, zresztą nie chodzi o to, tylko okazję, by móc podziwiać architekturę miejsca w którym jestem. Koszty? Pewnie drożej niż produkty kupne, ale taniej niż w Sopocie, a jednak to Barcelona...
Normalnie, w Gdańsku, to może raz na pół roku w pracy, gdzie to raczej drugie śniadanie, czy jak to teraz mówią, brunch, i to jest na spotkaniach służbowych, prywatnie, w weekendy też może raz na pół roku.
2022-10-11 14:14
2022-10-11 20:00
Dziękuję za odpowiedzi.
2022-10-11 21:06
Nie jem w ogóle na mieście, nie tylko śniadań.
Kasa, kasa.
2022-10-11 22:16
Pracuje zdalnie więc idę na śniadanko. Później w domu kawka i kawałek ciastka. Później spacer z psem. 2-3 spotkania. Idę na lunch. Wracam i 1-2 spotkania. Wtedy już na podwieczorek.
2022-10-12 02:47
2022-10-11 13:51
2022-10-11 14:37
Nie jadam śniadań
2022-10-11 14:47
Co było wyznacznikiem, że tylko te były opisane?
2022-10-11 19:30
2022-10-11 23:57
2022-10-11 18:57
Pracuje w IT.
Głównie zdalnie
Dla mnie śniadanie na mieście i lunch to norma, ceny dla mnie śmieszne, w tym czasie myślę o projektach i zarabiam więcej niż bym sam się babrał w garach.
Moi znajomi lekarze, prawnicy, biznesmeni mają tak samo.
Ale żeby tak myśleć to trzeba mieć miesięcznie około 20k, ja mam tyle po 3 latach w IT
2022-10-12 00:00
2022-10-22 09:26
i spójrzmy przez pryzmat całego narodu i tego, co ma w kieszeni. Wychodzi słabiutko!
2022-10-11 19:28
Śniadania pyszka i czynna od siódmej
2022-10-22 08:24
Fuj. Śniadania beznadziejne. Jeszcze zależy kto robi ale ogólnie nie.
2022-10-22 09:24
2022-10-22 09:24
(nie "gdańska piekarnia")
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Filmy