• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Tutaj pizza ma ten sam smak od dekad

Łukasz Stafiej
2 maja 2018 (artykuł sprzed 6 lat) 

Są w Trójmieście pizzerie, gdzie smak serwowanych dań i atmosfera miejsca nie zmieniły się od lat. Odwiedziliśmy pięć takich lokali.




  • Margherita to pierwsza w Trójmieście pizzeria z piecem opalanym drewnem.
  •  Pizzeria Margherita
  •  Pizzeria Margherita
  •  Pizzeria Margherita
  •  Pizzeria Margherita
  •  Pizzeria Margherita
  •  Pizzeria Margherita

Margherita


Oliwska Margherita mieszcząca się w należącym do kurii domku przy Cystersów 11 zobacz na mapie Gdańska to pierwsza w Trójmieście pizzeria, w której pracował Włoch. Zaproszony w 1993 roku przez właścicieli Federico Lorieli pomógł zbudować tutaj piec opalany drewnem (wtedy rewolucyjny wynalazek w trójmiejskiej gastronomii, moda na taki sposób pieczenie pizzy miała przyjść ponad 20 lat później), przywiózł ze sobą oryginalne receptury i przekazał niezbędną wiedzę do prowadzenia pizzerii i włoskiej restauracji. Szkolił też pizzermana pana Krzysia, który pracuje tutaj nieprzerwanie od samego początku. Smak pizzy i atmosfera w lokalu to powrót do lat 90. ubiegłego wieku. Placek na średnio grubym cieście jemy w rustykalnym wnętrzu pełnym drewna i bibelotów. Niektórzy mówią, że "smakuje, jak niedzielny spacer do ZOO". To wszystko jest celowe - właściciele nie chcą podążać za modnymi trendami, wolą pielęgnować rodzinną tradycję. Zresztą, klientom to pasuje - większość to bywalcy, którzy nawet nie muszą składać zamówienia, bo obsługa dobrze zna ich przyzwyczajenia. Pizzę zamówimy od 16 zł. Warto spróbować calzone z jajkiem albo pizzy o nazwie Polacca - z szynką i czosnkiem. Czynne codziennie w godz. 11-21.



  • Anker słynie z niekończących się tłumów oraz pizzy z legendarnym "białym sosem".
  •  Anker
  •  Anker
  •  Anker
  •  Anker
  •  Anker

Anker


Pizzeria połączona z jadłodajnią przy gdyńskim urzędzie miasta przy Piłsudskiego 50 zobacz na mapie Gdyni, której znakiem rozpoznawczym jest przeszklony, kopulasty taras. Można powiedzieć, że istniejący od 1994 roku Anker wręcz wychował gastronomicznie całe pokolenie obecnych trzydziestolatków. Najpierw chodzili tutaj na obiad z rodzicami, gdy jedzenie na mieście praktykowano od święta, jako nastolatkowie wpadali na tanią pizzę ze znajomymi, obecnie nie zapomnieli o Ankerze i nadal przychodzą od czasu do czasu (albo i regularnie) - teraz już ze swoimi rodzinami. W środku jest tłoczno i gwarno, ale czuć domową atmosferę - być może dlatego, że trzon obsługi pracuje tutaj od kilkunastu lat. Pizza w Ankerze to klasyka w wersji spolszczonej - bywalcy śmieją się, że również ich nazwy spolszczono (np. Margarita, Vesuwio, Pascatore - pisownia oryginalna). To jednak bez znaczenia, bo pizze są tutaj zawsze solidnie wypieczone i nigdy nie brakuje na nich składników. I zawsze można liczyć na dokładkę robionego na miejscu od zera (jak zresztą wszystko w Ankerze) legendarnego "białego sosu" majonezowego, którego smak (przywieziony z praktyk gastronomicznych w Szwecji, które właścicielka odbyła ćwierć wieku temu) jest nie do podrobienia - szczególnie z pizzą z tuńczykiem i oliwkami czy z polędwicą i pieczarkami. Kto nie był nigdy, spróbować musi Ufo - ankerowskiej wariacji na temat calzone. Ceny: od około 10 zł. Czynne od poniedziałku do piątku w godz. 7:30-22, w weekendy w godz. 9-22.



  • Romina to jedna z pierwszych pizzerii w Gdańsku.
  •  Romina
  •  Romina
  •  Romina
  •  Romina

Romina


Można śmiało powiedzieć, że Romina (wraz z nieistniejącą już Robertino) przecierała pizzowe szlaki w tej części Gdańska. Lokal założono w 1992 roku w starym hangarze na Zaspie, ale kilkanaście lat temu pizzeria przeprowadziła się do pawilonu przy Hynka 8 zobacz na mapie Gdańska (co ciekawe, to również polotniskowy budynek). Romina to miejsce, gdzie czas się zatrzymał - pizza przygotowywana jest według tej samej receptury, co ćwierć wieku temu (która notabebe powstała metodą prób i błędów oraz na podstawie opowieści szczęściarzy, którzy na początku lat 90. ubiegłego wieku byli we Włoszech), ciasto wciąż jest wyrabiane ręcznie, a placki wypiekane są na płytach szamotowych. Z modną obecnie, supercienką neapolitańską pizzą ta z Rominy niewiele ma wspólnego, ale swoich stałych fanów wciąż posiada - szczególnie w wersji firmowej z jajkiem sadzonym czy w postaci klasycznej capricciosy. Ceny od 13 zł. Czynne od wtorku do niedzieli w godz. 11-21, w poniedziałki zamknięte.



  • Napoli istnieje przy Długim Targu od 1992 roku.
  •  Napoli
  •  Napoli
  •  Napoli
  •  Napoli
  •  Napoli

Napoli


Pomysł na pizzerię właściciel Napoli przywiózł do Polski z Niemiec, gdzie mieszkał przez kilka lat. W 1992 roku była to u nas absolutna nowość, więc ówczesny szef kuchni został wysłany na specjalny staż do Austrii, aby przywieźć stamtąd wszelkie know-how. Niemal od początku jest to jedna z największych i najprężniej działających pizzerii w mieście. Decyduje o tym m.in. świetna lokalizacji w turystycznym centrum Gdańska przy Długiej 62/63 zobacz na mapie Gdańska - lokal zajmuje trzy poziomy kamienicy, a jesienią zostanie rozbudowany o kolejną przestrzeń i łącznie pomieści 250 osób. Ciasto do pizzy w Napoli przygotowuje się w niestandardowy sposób - do mąki i drożdży dodawane jest m.in. mleko i jajka, a całość fermentuje dwie doby. Najpopularniejsza jest oczywiście capricciosa, ale bardzo często zamawiane jest również calzone. Wszystkie placki robione są według tej samej receptury od początku, a pieczę nad tym trzymają zatrudnieni od lat pracownicy - m.in. jeden z kucharzy pracuje w Napoli od 26 lat. Ceny: od 19 zł. Czynne od niedzieli do czwartku w godz. 11-23, a w piątki i soboty w godz. 11-24.



  • Gdynianka to najstarsza pizzeria w Trójmieście - działa nieprzerwanie od 30 lat.

Gdynianka


W ubiegłym roku Gdynianka przy Świętojańskiej 65 zobacz na mapie Gdyni skończyła 30 lat, co czyni ją nie tylko najstarszą pizzerią w Trójmieście, ale i jednym z najdłużej działających lokali gastronomicznych na tutejszym rynku. To miejsce znane kilku pokoleniom gdynian i - choć zatrzymało się w czasie kilkanaście dobrych lat temu - to wciąż zyskuje nowych fanów. Bo do Gdynianki nie chodzi się przypadkiem - ich pizzę albo się kocha, albo nienawidzi. Gruby placek drożdżowy zapiekany jest z serem z kilkoma prostymi składnikami (np. z cebulą), a przed podaniem na papierowej tacce obsługa obficie smaruje go niezmiennym od lat sosem keczupowym (na koniec wszystko można doprawić sobie pieprzem ziołowym i majerankiem). Wyjątkowe doświadczenie kulinarne. I wcale nie drogie - legendarną cebulową zjemy za 10 zł. Uwaga, w lokaliku jest tylko kilka miejsc siedzących, należy spodziewać się tłoku. Czynne od poniedziałku do piątku w godz. 11-19, w soboty w godz. 11-15:30, w niedziele zamknięte.

Miejsca

Opinie (286) ponad 10 zablokowanych

  • Pani że zdjęcia Napoli niech schowa włosy (3)

    Bo trzyma je w pizzy i to dla mnie już wystarczy żeby tam nie chodzić.

    • 67 9

    • W Napoli bylem dwa razy i dwa razy żałowałem. Mrożona pizza smakuje milion razy lepiej niż coś co tam jadłem. Nigdy więcej...

      • 4 0

    • (1)

      apetycznie wygląda też paznokieć w talerzu...

      • 5 1

      • Lakier...

        W szkołach gastronomicznych wyraźnie uczą o zakazie malowania paznokci.Niesmacznym jest jakiś kolorowy odprysk lakieru w żołądku konsumenta:(

        • 0 0

  • (1)

    Gdynianka to jest to! Smak dzieciństwa. Tak samo jak pizza u Pana Zarankowa w Sopocie na ul. Królowej Jadwigi, tam gdzie kebab był i gdzie teraz stoi kino. Pamiętam, że ta pizza nie miała sosu pomidorowego.

    • 22 5

    • Do dziś wspominam smak tej pizzy koło kebabu...

      ... i nigdzie nie mogę znaleźć takiej samej. O ile mówimy o tej samej pizzerii z lat 80tych gdzie pizze sprzedawano w trójkątach. Najlepsza była Neapolitana o intensywnym smaku kminu.

      • 2 0

  • Zaspa (1)

    Z tego co pamiętam to przed Rominą w hangarze na Zaspie była Rimini nie umniejszając smakowi tej pizzy .

    • 30 0

    • Źle pamiętasz

      Rimini była w tym samym lokalu w pawilonie, w którym obecnie jest Romina. Romina przeniosła się tu z hangaru wspomnianego w artukule, a ten znajdował się mniej więcej tam gdzie obecnie jest poczta na Hynka.

      • 0 0

  • Ktoś zna historię tego śmiesznego pana co stoi zawsze przed Napoli? (1)

    Codziennie inaczej, dość krzykliwie ubrany.

    • 19 0

    • Sam jesteś śmieszny

      Jest spoko :D

      • 1 5

  • Najlepsze

    Margherita w Oliwie oraz Gdynianka

    • 21 9

  • Jezusie, Anker w artykule?

    Pan Stafiej na pewno tam jadł, czy przekazuje jedynie informacje uzyskane od właściciela? Przecież jakość jedzenia jest tam gorsza nawet niż w Maku.

    • 82 5

  • Anker - skąd ten hejt? (7)

    Dwadzieścia kilka wpisów nt. opisanych wyżej lokali, a 1/3 z nich to hejt na Ankera... Czyżby konkurencja? Mieszkałem 5 lat w Gdyni, jadałem tam dość czesto, mam dość delikatny żołądek i nigdy nie spotkała mnie tam żadna kulinarna przykrość. Podobną wrażliwość odziedziczył mój syn, ale w Ankerze zjada całą hawajską do ostatniego okruszka i również bez jakichkolwiek sensacji. Ludzkość głosuje nogami, a w Ankerze zawsze tłok....

    • 28 65

    • hmm, a jadalas kiedykolwiek w innym miejscu? (4)

      bo watpie, bo bys od razu wiedziala o co chodzi. Wszystko w ankerze, od jedzenia po podanie, jest podle, najtansze i glownie z polproduktow gotowych. Od czasow studenckich, kiedy zarabiam, nie chodze tam. Ludzie chca DUZO i TANIO, to im daja ankery. Ba, wiemy tez co wybieraja miliony much, czy masy moga sie mylic?

      • 12 3

      • Tylko Jaco jadł wszędzie i był wszędzie. (3)

        Chociaż wątpię. Najwyżej stołował się w kurortowym hotelu w Turcji lub Egipcie.

        • 4 3

        • nie, nigdy nie jezdze na wycieczki (2)

          sam sobie organizuje. Tak, jadlem w wiekszosci lokali w Gdyni, ktore nie sa zapiekanka, kebabsem czy inna pizza z majonezem

          • 6 2

          • idź przemyśl swoje życie kolego

            bo widzę ze się pogubiłeś

            • 2 4

          • nie kloc sie z plebsem ...disco polo ,pizza z ketchupem i tanie piwko ...lol

            • 1 0

    • Anker jest strasznie slaby i jego jedyna zaleta to niska cena i to, ze prawie zawsze jets otwarty (mowie o tym w Gdyni). ani obsluga nie jets tam mila, ani jakosc jedzenia nie porywa. Jadlem tam kilkanascie razy bedac "przejazdem" bo bylo po drodze, szybko i tanio, ale zawsze jedzenie tam pozostawialo wiele do zyczenia.

      • 10 1

    • Odp

      Bylam w nim po 20u latach Zupełnie nie to=znacznie gorsza

      • 7 0

  • Gdynianka (2)

    Jako gdańszczanin muszę napisać że gdynianka to rzecz której najbardziej zazdroszczę gdynianom

    • 49 7

    • "Jako gdańszczanin" masz dziwny podpis Lg (1)

      podpowiadam LG

      • 4 1

      • według mnie wszystko jest ok.
        małe "g" :))

        • 4 2

  • znam dwie (1)

    w Gdyniance jak zawsze smacznie , natomiast w Ankerze byłem z Rodziną z dwa lata temu i niestety porażka i w daniu obiadowym jak i pizzy, teraz omijam z daleka.
    Natomiast ostatnio byłem w Wejherowie na rynku w La Vera i zjadłem smaczną pizzę z pieca opalanego drewnem

    • 28 4

    • W Wejherowie

      najlepsza pizza jest w "Stare Miasto" - niebo w gębie ! na ul. J.Sobieskiego.

      • 0 0

  • Gdynia (1)

    Kiedyś pracowałem w Gdyni i zamawiałem jedzenia z Ankera niby takie super hiper, ale po kilku podejściach przerzuciłem się na gdyński Kwadrans i tam na "Wsciekłęgo Psa" Dla mnie już wtedy Anker był przereklamowany, ale dużo osób jak dziś się nim podniecało..

    • 32 1

    • anker był OK na początku

      jakieś 5 lat temu dałem im szansę i była ostatnią.

      • 1 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Happy Hours z Aperol Spritz Wieczory Włoskich Smaków w Każdy Piątek!

degustacja

Bufet Włoski w Sheraton Sopot

240 zł
muzyka na żywo, degustacja

Happy Hour z Winem Domu Co Sobota!

degustacja

Najczęściej czytane