- 1 Remont "Słoneczka". Będzie nowy wystrój (84 opinie)
- 2 Trzydniowa kulinarna Feta na stoczni (58 opinii)
- 3 Moja Gruzja karmi dobrze i tanio (110 opinii)
- 4 Mieszkańcy ruszyli z pomocą małej lodziarni (245 opinii)
- 5 Kto ma szansę na gwiazdkę Michelina? (53 opinie)
- 6 W maju króluje zielony afrodyzjak (95 opinii)
Tłumy na urodzinach restauracji Kubicki
Zobacz, jak gdańszczanie obchodzili 100. urodziny restauracji Kubicki
Ozory w galarecie, kaczka w maladze, tatar ze śledzia czy golonka na kapuście. To tylko niektóre specjały przygotowane z okazji 100-lecia restauracji Kubicki, zlokalizowanej przy ul. Wartkiej 5 w Gdańsku. Huczna impreza odbyła się w namiocie ustawionym tuż przed lokalem i mógł wziąć w niej udział każdy zainteresowany. Z bezpłatnego zaproszenia skorzystało kilkuset gdańszczan.
Gdańszczanin obwieścił w nim otwarcie swojej restauracji, która mieściła się nad brzegiem Motławy przy ulicy Am Brausenden Wasser 5 (pol. Przy Pieniącej się Wodzie), noszącej obecnie nazwę Wartkiej.
Stuletnia tradycja
- Szanownych rodaków miasta Gdańska i okolicy uwiadamiam uprzejmie, iż dnia 25 stycznia otworzyłem restauracyę z codziennym koncertem. Moyem zamiarem jest rzetelna usługa - widnieje w zachowanym do dnia dzisiejszego egzemplarzu Gazety Gdańskiej, wydanym dokładnie sto lat temu.
Czytaj też: Kubicki obchodzi 100 urodziny i zaprasza na ucztę
Pierwotna nazwa restauracji brzmiała Cafe International, dopiero kilka lat później przemianowano ją na nazwisko wspomnianego właściciela. I choć w ciągu ostatnich stu lat wiatr historii wiał w Gdańsku wyjątkowo silnie, Kubicki przetrwał niemal bez szwanku II wojnę światową, epokę komunizmu czy przemiany ustrojowe po 1989 roku. Dzięki temu restauracja przy ul. Wartkiej 5 jest najstarszym, nieprzerwanie działającym lokalem Gdańsku.
Lista specjałów
Z okazji 100. rocznicy powstania Kubickiego jego właściciele postanowili wyprawić huczną imprezę, która trwała w godz. 18-20 w namiocie ustawionym pomiędzy wejściem do lokalu a nabrzeżem Motławy i była otwarta dla wszystkich chętnych. Z zaproszenia skorzystało kilkuset gdańszczan. Od stałych bywalców restauracji, poprzez okazjonalnych gości, na tych, którzy jeszcze w Kubickim nie byli - choć w większości doskonale znali tę nazwę - kończąc.
Pomimo tak dużej frekwencji, po prostu nikt nie mógł opuścić namiotu nienajedzony do syta. Kucharze serwowali gościom z tac ogromne ilości przeróżnych specjałów, wśród których znalazły się m.in. ozory w galarecie, tatary ze śledzia, pasta z makreli, kaczka w maladze, żurek z białą kiełbasą, dorsze w wędzonce na szpinaku czy pajdy chleba ze smalcem i ogórkiem kiszonym.
Muzyka na żywo i pokaz fajerwerków
Oczywiście nie zabrakło również sztandarowego dania Kubickiego, czyli golonki na kapuście, z której restauracja słynęła już w okresie międzywojennym. Natomiast wśród napitków znalazło się piwo, grzane wino oraz kawa i herbata. Goście świętowali przy dźwiękach polskiej muzyki rozrywkowej, odgrywanej przez siedmiu muzyków Detko Band Orchestra.
Huczną ucztę zakończył pokaz sztucznych ogni, który rozpoczął się ok. godz. 20:15. Wielobarwne fajerwerki, które rozświetlały wieczorne niebo przez dobrych kilka minut, zostały odpalone z przeciwległego brzegu Motławy, czyli z terenu wyspy Ołowianka.
Miejsca
Wydarzenia
Opinie (92) 8 zablokowanych
-
2018-01-26 09:51
lansik,POmysł urzedowy, dać ludziom pić i jeść by zobaczyli jak w tym zakłamanym mieście jest pięknie i fajnie. (1)
coś co jest dobre nie potrzebuje rozgłosu i reklamy.
- 3 7
-
2018-01-27 00:21
zazdrośnik
- 0 0
-
2018-01-26 10:08
niestety
świetny pomysł, gratuluję rozmachu. Niestety spora część gości wygląda jakby poprostu przyszła się najeść...
- 7 4
-
2018-01-26 10:12
Mit (1)
Byłem tam kiedyś z bratem on wziął golonkę z kapustą zamiast kapusty dostał marchewkę a golonka była mała i bez rewelacji a ja zamiast koli dostałem piwo i moje danie też nie było rewelacyjne. A wybraliśmy się tam bo nasz ojciec tam chodził w latach 80 i sobie chwalił. Zależy kto jest teraz właścicielem.
- 5 5
-
2018-01-26 22:10
Zgoda. Golonka bez wyrazu, drogo bez rewelacji.
- 0 0
-
2018-01-26 10:26
Ważna informacja
Na foto to wygląda jak darmowy obiad dla bezdomnych.Tłok ,bo tanio albo gratis.tak to wygląda.
PS.Oby wódka nie podrożała.- 7 5
-
2018-01-26 11:54
(1)
W gościach nie byłem ale raz za kase poszedłem w zeszłym roku. To juz nie ten Kubicki co 25 lat temu. Nie ten klimat.
- 10 3
-
2018-01-26 22:13
Nie ma dawnego klimatu. Szkoda kasy.
- 1 0
-
2018-01-26 13:24
jak robią otwartą imprezę za darmo
to czemu mam nie skorzystać? jakby nikt nie wszedł bo to "januszostwo" to nie byłoby imprezy.
- 2 3
-
2018-01-26 14:21
Super
Ale bylo fajnie
- 4 0
-
2018-01-26 15:50
(1)
Moi rodzice chodzili tam w latach 70 i 80 tych, a ja za kilka lat chcę tam zaprosić znajomych na 50-tkę :).
- 5 1
-
2018-01-26 16:19
Burżuje
- 0 0
-
2018-01-26 16:20
Ile tam stoczniowców przepiło wypłaty to moga opowiedziec
tylko ich zrozpaczone zony.
- 8 0
-
2018-01-26 16:42
Po ptakach (1)
Dlaczego zawsze komentujcie imprezę która się odbyła zamiast poinformować że się odbędzie
- 6 6
-
2018-01-26 16:44
było , trzeba byc czujnym
- 2 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.