• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Gdzie zjeść w Trójmieście: pizzę z sieciówki

Łukasz Stafiej
23 lutego 2017 (artykuł sprzed 7 lat) 
"Nadziany" placek od Telepizzy. "Nadziany" placek od Telepizzy.

W kolejnym odcinku "Gdzie zjeść w Trójmieście" sprawdzam, jak karmią w popularnych pizzeriach-sieciówkach. W poprzednim tekście testowałem dania z piersią z kurczaka, a w następnym opiszę klasyka tajskiej kuchni - pad thai.



W ostatnich latach nastały naprawdę dobre czasy dla miłośników pizzy. Kto śledzi trendy w gastronomii, z łatwością dostrzeże modę na pizzę z pieca opalanego drewnem - co rusz otwiera się nowy lokal firmujący swój placek tą tradycyjną, włoską metodą pieczenia. To w większości niewielkie knajpki, w których właściciele z reguły dbają o dobry poziom wydawanych dań i jakość składników.

Przyznam, że pizza z pieca mnie i moje kubeczki smakowe rozleniwiła i rozpuściła, przyzwyczajając do, zazwyczaj, niezłych standardów. Zapomniałem o osiedlowych barach z pizzami czy sieciówkach, które wciąż przecież dominują w branży. Rajd po tych ostatnich nie był więc łatwym doświadczeniem kulinarnym (z drobnymi wyjątkami). Na potrzeby testu odwiedziłem restauracje czterech największych, czyli mających cztery i więcej oddziałów, sieciówek z pizzą w Trójmieście: Telepizzy, Pizzy Hut, Pepe i Da Grasso.

Na początek Telepizza. To jedna z najstarszych i najpopularniejszych zagranicznych sieciówek w Polsce. I w porównaniu z Pizzą Hut, o której przeczytacie poniżej, bardziej kojarząca się z barem szybkiej obsługi niż restauracją. To chyba również pizzeria, w której najczęściej obowiązują promocje - a to tańsza pizza w poniedziałek, a to dwie w cenie jednej, a to jeszcze inna zniżka.

Rozgryzienie tego systemu zostawiam wam. Ja daję się złapać w marketingową sieć i zamawiam pizzę "Nadzianą" w wersji "Serowe Love". Cena za średnią, która jest naprawdę spora i dwie osoby nakarmi, wynosi 27,40 zł. Jest godzina 14:30, lokal w Sopocie jest pusty, nie licząc grupki gimnazjalistów, więc na placek czekam raptem kilka minut. Choć sprawiedliwiej byłoby nazwać ten pizzo-podobny twór kiepskim drożdżowym pierogiem. Z góry ładnie przyrumienionym, w środku zakalcowatym i nadzianym mazią z wędzonej goudy, bryndzy i cebuli. Żeby chociaż miała jeszcze ciekawy smak i była równomiernie rozłożona na powierzchni placka, to popychając sosem czosnkowym dałoby się tę drożdżową kluchę zjeść. Ale gdzie tam - farszu jest niewiele i po dwóch kęsach zostaje nam pół kawałka ciasta. Ale może to celowo? Przecież - jak mówi reklama - w Telepizzy ich tajemnicą jest ciasto. Nie chcę jej chyba odkrywać. Dwója.

Flagowa pizza "Super Supreme" na cieście "pan" w Pizzy Hut. Flagowa pizza "Super Supreme" na cieście "pan" w Pizzy Hut.
Czas na największą konkurencję hiszpańskiej sieciówki - amerykańskiego korporacyjnego kolosa, czyli Pizzę Hut. Tutaj ciasto też jest pilnie strzeżonym sekretem, a dokładnie tzw. ciasto pan, czyli z patelni. Niektórzy bywalcy pieszczotliwie zwą je "dróżdżówą". Z włoską klasyką ta amerykańska mutacja niewiele ma wspólnego. To gruby, puszysty drożdżowy placek - dobrze zrobiony jest zarówno miękki, jak i chrupiący. Ja lubię. Tym bardziej, że w restauracji w Gdyni robią to prawidłowo.

Zamawiam spécialité de la maison, czyli pizzę "Super Supreme" - w wersji średniej to aż 32,95 zł. Drogo, bo na tym placku jest wszystko. I wołowina, i wieprzowina, i kiełbasa pepperoni, a do tego papryka, pieczarki, cebula i kilka garści oliwek. Te ostatnie skutecznie dominują smak całości. Jeśli chcecie najeść się w dwie osoby - weźcie jednak dużą. Czwórka z minusem.

Boczkowa orgia kulinarna z Pepe. Boczkowa orgia kulinarna z Pepe.
W Pepe było przyzwoicie. To lokalna sieciówka - oddziały posiada tylko w Trójmieście. Ich pizza najbardziej przypomina tę z wszechobecnych barów osiedlowych, ale ma pretensję do włoskiego wzoru - nie zawsze to się uda, ale zdarza się, że ciasto jest cienkie i chrupiące. W gdyńskim przy ul. Morskiej jest dobrze. A duży (średnica - ponad pół metra) "Bacon Supreme" to gwarancja pełnego zadowolenia i wręcz kulinarna orgia dla każdego fana boczku. Albo trzech fanów, bo pizza jest ogromna i bardzo sycąca - góra tłustego sera ma w tej kwestii spore znaczenie. Ta wstydliwa przyjemność kosztuje w Pepe 27 zł. Mocna trója z plusem.

Jeśli nie możecie się oprzeć ochocie na pizzę z sieciówki, wybierzcie się do Da Grasso. Jeśli nie możecie się oprzeć ochocie na pizzę z sieciówki, wybierzcie się do Da Grasso.
Da Grasso zaskoczyło mnie naprawdę niezłą pizzą. Rzadko tam wcześniej jadałem, nie miałem przekonania do tej sieci. Po ostatniej wizycie w gdańskim lokalu przy ul. Szerokiej zmieniłem zdanie. Było tłoczno, mimo to obsługa szybko sobie poradziła z zamówieniem i otrzymałem bardzo dobry placek. To chyba najumiejętniej naśladująca dobrej jakości, włoską pizzę sieciówka w Trójmieście. Ich placki nie są przesadnie nadmuchane, są dobrze wypieczone i chrupiące. Firmowa pizza "Da Grasso" z salami pepperoni, oliwkami i rukolą to świetne połączenie sycącego fast-foodu z przyzwoitej jakości pizzą z pieca. Do tego dwa sosy gratis, których tak naprawdę nie trzeba wcale używać, żeby całość miała smak (a to rzadkość w sieciówkach). Cena: 25,10 zł za 32-centrymetrowy placek. Da Grasso przechodzi test z mocną czwórką. Jeśli nie możecie się oprzeć ochocie na pizzę z sieciówki, wybierzcie się właśnie tam.

W jakiej sieciówcę jedliście najlepszą pizzę w Trójmieście? Czekam na wasze komentarze - piszcie, gdzie zjeść lepiej, inaczej, smaczniej czy taniej, a których miejsc unikać.

Miejsca

Opinie (148)

  • (4)

    Domino's pizza. Jadłem już 4 rodzaje i wszystkie bardzo dobre. Kiedys najlepsza pizza była w La Pascie: Strong. Mmmmm to była pizza.

    • 22 29

    • Przyznaję rację (1)

      Od czasu jak mam blisko domu Domino's, to korzystam 1-2 razy w miesiącu - i tak w 70-80% jestem bardzo zadowolony. Od nowa polubiłem pizzę na grubym cieście - biorę tylko Extravaganzę lub 12 Składników. Co najważniejsze - ser jest dobry, a nie jakiś glut. Ciasto od spodu suche, nic z niej nie cieknie, nie kapie tłuszczem, jest git. Do tego nie nadmiernie wypieczona, więc można spokojnie jeszcze podgrzać ją w piekarniku (bo nawet doręczona ciepła po 10 minutach i tak wystygnie, więc u mnie piekarnik jest niezbędny - na jedzeniu schodzi mi dłużej).
      Wcześniej brałem z Da Grasso, ale ta z Domino's jest po prostu smaczniejsza.
      I jeszcze taki szczegół - raz zapomnieli dać wołowiny i wieprzowiny do Extravaganzzy. Taki "drobiazg". Zadzwoniłem, przeprosili, za 15-20 minut miałem drugą pizzę. Pewnie z gratisem, ale co tam, dobra była. Pierwszą chciałem oddać, ale dostawca powiedział, że jej nie zabierze, musiałem go wręcz do tego zmusić. Pewnie w "osiedlówce" reklamacja nie przebiegłaby równie sprawnie...

      • 1 4

      • Kilka lat temu Da Grasso była lepsza

        albo mi się przejadła. Ale ta ich firmowa z rukolą jest bardzo smaczna.
        Domino's wychodzi lepiej niż Da Grasso.

        • 0 1

    • Ja też uwielbiam Domino's

      pyszna pizza. Z drugiej strony test jest do bani. Bo gdzie więcej sieciówek Dominium, Dominos, Omaggio. Portal trójmiasto nie wie co i jak w Trójmieście.

      • 4 5

    • wiekszego badziewia za duza kase nie jadłam i jeszcze nie daja rachunkow do zamówien

      • 18 5

  • Kiedyś około 1980 roku na ul. Piwnej powstała pierwsza pizzeria w Gdańsku. Prowadził ją Włoch.

    Był tylko jeden rodzaj i rozmiar pizzy., zupa cebulowa i jeden rodzaj spagetti.
    Nigdy potem nie jadłem tak niesamowicie przyprawionej pizzy

    • 1 1

  • Najlepsza pizza (2)

    Na cienkim cieście: Włoszczyzna na Raciborskiego- pozdrawiam

    Na grubym cieście: u Skrzypka- również pozdrawiam:)

    • 7 6

    • Nie zgadzam się.

      Byłem tam dwa razy (Wloszczyzna). Ciuchy strasznie przesiąkły zapachem (smrodem). Pizza średnia. Dużo lepsza w Kresce mąki lub nowootwarta pizzeria w Galerii Metropolia, chyba "mąka i kawa".

      • 0 0

    • U Skrzypka? Ten gnieciuch ciastopodobny?

      • 7 2

  • Mnie też najbardziej smakuje pizza z Da Grasso. Choć 6-7 lat temu mieli lepsze ciesto.
    Lubię ich dip czosnkowy. Właśnie- dip, nie sos.

    • 4 1

  • Plackarnia (1)

    Na 10 lutego tam gdzie dziś stoi Batory były pawilony , wsród nich była plackarnia ,ruch okrągły rok ,placki w 4 smakach prosto z patelni plus sosy do wyboru ,opcjonalnie żurek lub barszcz
    Było super
    Dziś powinna to byc alternatywa dla sieciówek i innego badziewia

    • 2 1

    • Idz do Pyry przy Skwerze

      .. placki, kluski I inne z ziemniakow. To jest moje odkrycie - milosnika kluch ziemniaczanych.

      • 1 0

  • Nie sieciöwka ale

    Dla mnie najlepsza Anker w Gdyni. Tania i pyszna:-)

    • 4 6

  • beka (2)

    Aż szkoda słów, żeby nie przetesttować najlepszej sieciówki czyli Domino's? LOL

    • 3 3

    • Ochłe gawno

      • 0 0

    • przecież to dno

      • 1 1

  • ile razy mam pisać to samo: tylko gdynianka, dziękuję

    • 7 2

  • Telepizza to porażka

    Kilkakrotnie zamawiałem pizze z pizzeri we Wrzeszczu. Moje odczucia były podobne do odczuć autora. Bida z nędzą!!!
    A odnośnie sieciówek - często małe pizzerie są dużo, dużo lepsze

    • 2 2

  • A gdzie LEONE?

    Skoro sieciowki to powinno sie pojawic...
    Uwielbiam.

    • 0 6

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Happy Hours z Aperol Spritz Wieczory Włoskich Smaków w Każdy Piątek!

degustacja

Bufet Włoski w Sheraton Sopot

240 zł
muzyka na żywo, degustacja

Happy Hour z Winem Domu Co Sobota!

degustacja

Najczęściej czytane