Krótki przewodnik dla tych, którzy szukają w Trójmieście miejsca na obiad, gdzie rodzice z dzieckiem trafiają rzadziej niż częściej.
2017-04-05 12:34
a kiedy beda restauracje dla tych z kijem w D..pie??
2017-04-05 13:18
2017-04-05 12:52
Dlaczego dorośli nie mogą wybrać się do restauracji w spokoju jedząc pijąc i rozmawiając? Dzieciaki robią co chcą, wrzeszczy? ojoj Dzesika co tak cichutko? rodzice mają w d... co robi dziecko w miejscu publicznym, grunt żeby sami mieli od niego spokój! I taka jest prawda.
Niestety ale jako obcy, trzeba również być stanowczym dla takiego dziecka. Popieram wydzielanie stref w restauracji, jeżeli lokale mają takie możliwości.
2017-04-05 12:57
Fajnie by było mieć choć jedną restaurację dla osób +18. Choć jedną na całe Trójmiasto. Tak jak kluby. Nie jest to dyskryminacja.
Lepiej to wygląda niż "zakaz wejścia z dziećmi".
2017-04-05 14:03
zapraszam do Jacuzzi Club & Resort. Dzieci tam nie ma.
2017-04-05 13:04
Osobiście w restauracji lubię spokój i możliwość zjedzenia bez uważania na czyjeś dzieci (nie chcę uogólniać, wiadomo są różni rodzice i różnie wychowane dzieci, takie które potrafią się sobą zająć albo z zainteresowanymi rodzicami, ale zdarza się i tak, że rodzic uważa, że wszyscy w knajpie muszą się jego potomstwem zajmować, bo on przyszedł zjeść...) Restauracje bez dzieci i te bardziej familijne to wg mnie świetny pomysł, przynajmniej nie ma możliwości na nieporozumienia w kwestii kto komu przeszkadza. A, czy się utrzymają? Kwestia rynku ja mam nadzieję, że tak.
2017-04-05 13:05
to oczywiste, że najczęściej elitarne lokale, z kuchnią niezwyczajną (czytaj zbliżoną do domowej) nie przyciągną dzieci.
2017-04-05 13:08
Co fakt to fakt. Weszłam kiedyś do lokalu, gdzie obok po chwili dosiedła się rodzina z 2 małych dzieci. Koszmar, wyszłam bardziej zmęczona i wyprowadzona z równowagi niż weszłam. A to wszak miał być relaks.
2017-04-05 13:27
cały problem tkwi w przestrzeganiu reguł zachowania .
dzieci w restauracji TAK , ale trzeba umieć się zachować - wtedy nie ma problemu .
Dla nie rozumiejących wychowanych to nie dociera .
2017-04-05 13:32
Mam dwoje dzieci - 4 i 6 lat i naprawdę nie rozumiem jak można uprzykrzać takim towarzystwem życiem innym ludziom.
Wkurzają mnie dzieci w restauracjach, biegają, krzyczą, absorbują. Albo co gorsze - maluszki robią w pieluchy.
Nie zabieram swoich dzieci w takie miejsca, bo dzieci są dziećmi - mają prawo biegać, gdyż nie usiedzą na miejscu, a wiem, że nie ejst to grzeczne.
Sama, gdy idę z mężem do restauracji mam awersję do miejsc z dziećmi, chcę po prostu od nich odpocząć.
Kocham je nad życie ale ludzie - na dzieciach świat się nie kończy i potrzeba nam więcej empatii w stosunku a - do singli bez dzieci, b - do ludzi, którzy chca odpocząć os własnych pociech. Szanujmy się nawzajem:)
2017-04-05 13:40
widzisz gdziesz szacunek dla rodzin z dziecmi we wpisach ponizej???
widzisz gdziesz empatie dla rodzicow malych dzieci?!!!!
2017-04-05 20:20
Nic nie poradzisz na brak kultury.
2017-04-05 13:50
Artykułem wywołaliście g*wnoburzę :)
2017-04-05 13:52
Przy tym jak sie Karyny internetow naczytały to lepiej aby niezaszczepione Brajanki nie wbiegały z zakaźną chorobą do knajp.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Filmy