• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Jemy na mieście: Brat Łata - mistrzowie prostych smaków

Agnieszka Haponiuk
11 listopada 2022 (artykuł sprzed 1 roku) 
Opinie (76)
W kolejnym odcinku "Jemy na mieście" odwiedziłam sopocką restaurację Brat Łata. W kolejnym odcinku "Jemy na mieście" odwiedziłam sopocką restaurację Brat Łata.

Brat Łata to nowa sopocka koncepcja gastronomiczna, która działa na parterze starego drewnianego domu przy ul. Wybickiego 48Mapka, vis a vis stadionu lekkoatletycznego. Kiedyś działała tu restauracja Jakubiak w Sopocie. To bardzo klimatyczne miejsce, z dala od turystycznego szlaku, za to blisko lasu, spokoju i wśród śpiewu ptaków. Ostatnio w cyklu "Jemy na mieście" testowałam mięsne rarytasy w gdyńskich Meatmaniakach.




Brat łata to określenie osoby o serdecznym, łagodnym usposobieniu, która łatwo nawiązuje kontakt z innymi. Jestem ciekawa, czy taki przyjacielski klimat i pyszną kuchnię znajdę w kolejnym miejscu, które testuję w ramach cyklu "Jemy na mieście".

Restaurację odwiedzam w niedzielę, wczesnym popołudniem, czyli przed nadejściem fali weekendowych gości. Na wnętrze obiektu składa się jedna, całkiem spora sala z kilkoma stolikami oraz mniejsza z jednym stołem. Wystrój utrzymany jest w stylu rustykalnym z nowoczesnymi elementami, jak chociażby metalowy bar, który świetnie komponuje się z drewnianymi częściami starego domu. W przedsionku oraz mniejszej sali stoją stare kredensy i komody. Jest także piękna, zielona, ceramiczna koza, która przyjemnie ogrzewa przestrzeń wokół.

Na parapetach stoją porcelanowe i mosiężne naczynia, figurki i inne ozdoby w postaci roślin czy ozdobnych dyń. Jest tu kameralnie i na tyle przytulnie, że nie ma ochoty się wychodzić, ale siedzieć... I siedzieć, rozmawiać i grzać się przy kominku.

  • Restauracja Brat Łata w Sopocie.
  • Restauracja Brat Łata w Sopocie.
  • Restauracja Brat Łata w Sopocie.
  • Restauracja Brat Łata w Sopocie.
  • Restauracja Brat Łata w Sopocie.
  • Restauracja Brat Łata w Sopocie.
  • Restauracja Brat Łata w Sopocie.
  • Restauracja Brat Łata w Sopocie.
  • Restauracja Brat Łata w Sopocie.
  • Restauracja Brat Łata w Sopocie.
Karta dań jest krótka i bardzo spójna, ale jest też tablica z daniami sezonowymi czy też tygodniowymi propozycjami. W menu znajdziemy znane polskie smaki w nowoczesnym wydaniu.

Spoza stałej karty, czyli z tablicy, wybieramy:
- krem z dyni (29 zł).

Z karty stałej zamawiamy:
- na przystawkę wątróbkę drobiową z białym winem, borowikami i śmietaną (31 zł).

Z dań głównych wybrałyśmy:
- pieczoną rybę w całości (w tym dniu była dorada) z grillowanymi warzywami i ziołami (89 zł);
- pierś z kurczaka kukurydzianego z sosem maślanym, porzeczką, puree z parmezanem i marchewką (52 zł);
- na deser mus chałwowy z karmelem i orzechami (29 zł).

Cykl "Nowe lokale" w Trójmieście - bądź na bieżąco



Na początek, jako swojego rodzaju amuse bouche, czyli malutką przekąskę, przyniesiono nam kawałek śledzia opiekanego w occie. Był delikatnie słodki i kwaśny, po prostu smaczny.

Minipoczęstunek na "dzień dobry" - śledź opiekany w occie. Minipoczęstunek na "dzień dobry" - śledź opiekany w occie.
Krem z dyni był aksamitny i rozgrzewający. W pierwszej chwili czuć było łagodność i słodycz mleczka kokosowego, a po chwili pojawiała się delikatna ostrość. Chrupka struktura prażonych różnego rodzaju pestek doskonale zamykała tę słodko-pikantną kompozycję smaków.

Zupa dyniowa. Zupa dyniowa.
Podroby to nie jest coś, co lubię, ale przekornie zamawiam, aby się do nich przekonać. Brat Łata zdecydowanie zachęcił mnie do drobiowej wątróbki w śmietanie. Była miękka, a kremowy sos z grzybowo-winną nutą łagodził charakterystyczny, cierpki i metaliczny posmak mięsa. Do tego wyśmienite, chrupiące grzanki z wypiekanego na miejscu chleba rustykalnego. Bardzo udana przystawka.

Wątróbka drobiowa z białym winem, borowikami i śmietaną. Wątróbka drobiowa z białym winem, borowikami i śmietaną.
Można by zapytać, cóż niezwykłego może być w piersi kurczaka, która jest daniem dość pospolitym. Otóż jakość i technika przygotowania mięsa decydują o jego smaku. Ta pierś kurczaka była tak soczysta i pełna smaku kukurydzianego kurczaka, że zachwytom nie było końca. Delikatnie chrupiąca skórka, słodkawe mięso... Kurczakowi towarzyszyła karmelizowana marchewka, parmezanowe ziemniaczane puree oraz kwaśne czerwone porzeczki, które przełamywały słodkie smaki. To były bardzo zgrane dodatki.

Kurczak kukurydziany z sosem maślanym, porzeczką, puree z parmezanem i marchewką. Kurczak kukurydziany z sosem maślanym, porzeczką, puree z parmezanem i marchewką.
Pieczona dorada podana została na desce z dużą ilością grillowanych warzyw i grillowanej cytryny, co wyglądało kolorowo i efektownie. Dorada to chuda ryba i łatwo ją "przeciągnąć", ale tutaj została tak umiejętnie upieczona, że wydobyto z niej to, co najlepsze. Wystarczyło ją skropić cytryną i delektować się smakiem. Bardzo smaczne okazały się także grillowane warzywa doprawione ziołami.

Pieczona w całości dorada z grillowanymi warzywami i ziołami. Pieczona w całości dorada z grillowanymi warzywami i ziołami.
I wreszcie deser! Mus chałwowy był dopełnieniem naszej uczty. Jego smak całkiem roztopił nasze kulinarne serduszka. Był kremowy i lekki. Po każdej łyżeczce chciało się go jeść więcej i więcej.

Mus chałwowy z karmelem i orzechami. Mus chałwowy z karmelem i orzechami.
Podsumowanie: w restauracji Brat Łata jedzenie jest pierwszorzędne, bez dwóch zdań. A te wszystkie pyszności wyczarowuje szefowa kuchni, Katarzyna Węsiora, która potrafi połączyć proste składniki i stworzyć fenomenalne smaki z dużą dbałością o każdy szczegół. Brat Łata to miejsce, gdzie jest smacznie, przyjemnie, a i estetyka dań jest miła dla oka. W moim odczuciu, a także w odczuciu moich kulinarnych towarzyszek, należy się ocena celująca.

6.0/6   Ocena autora
+ Oceń

O autorze

autor

Agnieszka Haponiuk - Długo była związana z trójmiejskimi mediami. Od kilku lat gotuje, stylizuje, fotografuje i pisze o jedzeniu. Uwielbia odtwarzać smaki z dalekich podróży, starych książek kucharskich oraz odwiedzanych restauracji. Prowadzi blog Smakiem na pokuszenie.

Miejsca

Opinie (76) ponad 20 zablokowanych

  • Krem z dyni (1)

    To próba zamazania naszego Święta Niepodległości amerykańskimi halołenami!

    • 8 16

    • Krem z dyni jest smaczny. Skład: woda, dynia, przyprawy.

      Za 30 złotych kompotierka.

      • 0 0

  • Skąd te ceny? Krem z dyni 29 zł? Ryba z kawałkiem ziemniaka i warzywa za 89 zł?

    • 53 1

  • Ryba na talerzu wygląda przyzwoicie.

    Reszta to przystawki degustacyjne.

    • 30 1

  • Przy tych cenach nie pomoże żadna promocja (11)

    • 108 8

    • a wiesz, że oprócz ciebie, są ludzie, których stać na te ceny? (10)

      • 17 49

      • (5)

        Widocznie jest ich bardzo mało.

        • 45 6

        • (4)

          Bo w twoim środowisku ich nie widujesz? Informuję czytelnika, że są w trójmieście dziesiątki tysięcy ludzi, którzy w młodości czytali coś więcej niż kibolskie ziny, dzięki czemu zdobyli przyzwoite kwalifikacje zawodowe, przyzwoicie zarabiają i ich stać. W związku z tym wczoraj na głównym mieście jak zwykle trzeba było swoje odstać, by doczekać wolnego stolika.

          • 15 43

          • Tu cię zaskoczę. Pomagam w (2)

            Uruchamianiu firm w pewnej branży i jednym z moich klientów (jednym z lepszych) jest były kibol wychowany na zinach. W tym całym kibicowaniu jak ktoś ma łeb na karku to chodzi tylko o to żeby zgarnąć duża kasę. Logo klubu to tylko fasada.dodam ze biznes jest legalny, płaci podatki a próg wejścia niedostępny dla wielu osób.

            • 17 10

            • Ja też Cię zaskoczę (1)

              I taką jesteś ważną personą że siedzisz na portalu miejskim i się tym "chwalisz" w jakie to biznesy wprowadzasz ludzi. Daj spokój i wróć do oglądania tv w wolny dzień

              • 7 13

              • Nie w tym rzecz. Pisze ze niestety w PL

                Nie ma zależności wprost proporcjonalnej zarobki vs wykształcenie. Sam jestem po studiach ale daleko mi do zarabiania poważnych pieniędzy.

                • 12 2

          • Pewnie masz rację. Kilkadziesiąt tysięcy vs 2 mln = 5%?

            • 1 0

      • To jeszcze wśród tych których stać trzeba poszukać naiwnych.

        Bo porcyjki tu raczej mikre są.

        • 21 2

      • Nie wiem czy to chodzi że stać

        Mnie stać , by jeść trzy takie posiłki dziennie , i zostanie mi sporo z dniówki.
        tyle że dla mnie to się nie mieści w głowie że mam wydać na jedzenie które zaraz "wys...m" 100 zł za posiłek.
        Po prostu, tym bardziej że nie jem czegoś ekstra odżywczego tylko zwykłe składniki.
        No ale ja jestem sknera, nie lubię po prostu rozrzucać pieniędzy na jedzenie.

        • 23 2

      • Tak, to 5% społeczeństwa.

        • 3 0

      • Ale takich ludzi niestety jest za malo

        Był Jakubiak, teraz to a za rok pewno następny ryzykant...

        • 4 0

  • Dania - mikre,

    a ceny - kosmiczne.

    • 42 0

  • herbatunia tylko 19,99zł a burgerek tlyko 59,99zl.. oj tam oj tam

    • 39 0

  • Drogo

    Jakieś chore ceny....

    • 30 0

  • Wychodzi jakies 300 ziko za kolację z żoną. (1)

    Za tyle to posiedzę w domu, zamówię pizzę i rozpijemy dobre winko.

    Janusz z Sopotu

    • 41 1

    • Z zona

      No jak idziesz z żoną to chyba nie żałujesz kasy. Poza tym zapomnieliście chyba o inflacji.

      • 1 2

  • krem z dyni (29 zł).

    no taniocha.

    • 34 1

  • koncepcja gastronomiczna...nowomowa.

    • 26 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Happy Hours z Aperol Spritz Wieczory Włoskich Smaków w Każdy Piątek!

degustacja

Bufet Włoski w Sheraton Sopot

240 zł
muzyka na żywo, degustacja

Happy Hour z Winem Domu Co Sobota!

degustacja

Katalog.trojmiasto.pl - Nowe Lokale

Najczęściej czytane