- 1 Trzydniowa kulinarna Feta na stoczni (45 opinii)
- 2 Moja Gruzja karmi dobrze i tanio (110 opinii)
- 3 Mieszkańcy ruszyli z pomocą małej lodziarni (246 opinii)
- 4 Kto ma szansę na gwiazdkę Michelina? (53 opinie)
- 5 Połączyła ich miłość do jedzenia (58 opinii)
- 6 Piją piwo na stadionie. Hevelka ruszyła (105 opinii)
Jemy na mieście: Sopocki Młyn - smacznie, prosto i za głośno
Sopocki Młyn to restauracja mieszcząca się na granicy Sopotu i Gdyni w bliskim sąsiedztwie kempingu. Lokalizacja poza ścisłym centrum, tuż przy trasie przelotowej, wydaje się ryzykowna, ale miejsce ma swoje zalety, a dojazd jest bardzo łatwy. A jak karmią w Sopockim Młynie? Zapraszam na kolejną recenzję z cyklu "Jemy na mieście".
Gdzie zjeść w Trójmieście? Wybierz coś dla siebie
Do restauracji wpadamy w gronie znajomych w letnie, niedzielne popołudnie. Od progu wita nas gromkim "dzień dobry" wesoły kelner. Pan kelner zaczepia gości, śpiewa, pokrzykuje, zagaduje, żartuje. Z początku jest to zabawne i urocze, ale w nadmiarze męczące. Muzyka również jest głośna, co utrudnia rozmowy przy stole. Na naszą prośbę ściszenia jej zostaliśmy poinformowani, że głośność ustawiona jest na stałe i nic się z tym nie da zrobić. No cóż, musieliśmy zaakceptować. Niestety z kuchni dolatują zapachy, co może być dla niektórych drażniące, dlatego gdy jest ładna pogoda, sugeruję zająć miejsce na zewnątrz - w sporym ogródku z drewnianym podestem i parasolami.
W przedsionku mieści się pizzeria i sklepik z wypiekami (różne rodzaje chlebów) oraz minigarmażem w słoikach. Wnętrze restauracji jest dość przestronne, utrzymane w różnych odcieniach szarości. Goście mogą usiąść na kolorowych krzesłach albo na ustawionych wzdłuż ścian kanapach obitych szarym materiałem. Jest też ażurowe, drewniane przepierzenie, które dzieli salę na dwie części. Z sufitu zwisają wiklinowe lampy. Jest przytulnie.
W karcie znajdziemy duży wybór dań kuchni europejskiej, a wśród nich także różnego rodzaju pierogi, z których słynie Sopocki Młyn.
Zamawiamy:
- Śledzia w śmietanie / ogórek kiszony, jajko, śmietana, majonez, koperek, szczypior, jabłko, ziemniak - 32 zł
- Kopytka z polędwiczką wieprzową / orzechy laskowe, cydr jabłkowy, cebula, czosnek, demi glace, śmietanka - 40 zł
- Pierś z kurczaka supreme / ziemniaki opiekane z czosnkiem i rozmarynem, fasolka szparagowa z bułką tartą, sos serowy - 49 zł
- Pierogi gotowane z mięsem / pieczona wołowina i wieprzowina, cebulka, okrasa - 34 zł
- Jagodzianka / wypiekana na miejscu - 17 zł
Dość długi czas oczekiwania, ale w sezonie tak bywa. Śledzik w śmietanie wyborny. Świetna ryba o mięsie jędrnym i delikatnym zarazem. Do tego dobrze wyważone smaki dodatków - kwaśne, słodkie, słone i łagodna śmietana. Pyszna kompozycja.
Pierś z kurczaka supreme w towarzystwie pieczonych ziemniaków i zielonej fasolki szparagowej z bułką tartą to danie z pozoru pospolite, ale bardzo smaczne. Pierś z kurczaka była soczysta, a skórka leciutko przysmażona. Smaczku dodawał przyjemny w smaku, lekki sos serowy. To jedno z tych dań, które można zaliczyć do grupy potraw z cyklu "prosto i smacznie".
Kopytka z polędwiczką wieprzową w śmietankowym sosie z parmezanem uwodzą swoją łagodnością i miękkością klusek i mięsa. Na szczęście ta delikatność jest subtelnie przełamana chrupkością orzechów laskowych, kwaskową słodyczą cydru i ostrością czosnku. Jedynie cebula tutaj się nie wkomponowała i śmiało można ją pominąć albo dać mniej.
Pierogi z pieczonym mięsem wołowo-wieprzowym były świetne. Ciasto miały nie za cienkie, ale też nie za grube, które nie przeważało nad farszem i było elastyczne. Do tego dobrze doprawione, wilgotne mięsne nadzienie. Na porcje przypada 10 sporych pierogów, które bez wątpienia zaspokoją głód największego pierogowego łasucha.
Na jagodziankę namówił mnie "wesoły kelner", zachwalając ją jako najlepszą w mieście. Przykro mi, ale jagodzianka nie podbiła moich kubków smakowych. Była przyzwoita, ale naprawdę jadłam lepsze i tańsze. Dla mnie zdecydowanie jagodowe nadzienie było za słodkie, przez co zgubił się ten charakterystyczny smak leśnych jagód. Ciasto poprawne, a kruszonki za dużo.
Sopocki Młyn na pewno nie jest dobrym miejscem na kameralny, niedzielny obiad z racji ekspansywnej i głośnej obsługi, co - jak wspomniałam na początku - bywa urocze, ale na dłuższą metę jest męczące. Nie znajdziemy tu wyszukanych potraw, ale smaczną i prostą kuchnię. Wraz z moimi kulinarnymi towarzyszami wystawiamy ocenę dobrą z minusem za hałaśliwość.
O autorze
Miejsca
Opinie (101) 9 zablokowanych
-
2022-08-30 17:20
Xyz
Szkoda,ze ilość dań z pierogami mocno okroili,były bardzo smaczne,zwłaszcza mix pierogów. no i uwaga na ceny dań dla dzieci:pierogi dla milusinskich 5 szt.z truskawkami 19zl,a te same pierogi w wersji dla dorosłych 10szt 30zl, także poprosiliśmy o jedną porcję dla dorosłych i dodatkowy talerzyk
- 7 0
-
2022-08-30 17:30
Sniadania smaczne
- 3 0
-
2022-08-30 17:31
z tą jagodzianką za 17 PLN to już trochę przegięli... (1)
.
- 14 0
-
2022-08-31 20:51
jem tylko najlepsze
kupuje za 1 zeta jagodzianki
a pączki za 29 groszy- 1 0
-
2022-08-30 18:22
Śledź w śmietanie za 32 ziko?
Zaprawdę , mają rozmach sk
- 14 1
-
2022-08-30 19:48
Cieszy mnie
na własnym, cichym balkonie jagodzianka z Biedry za całe 1.99. Polecam!
- 5 1
-
2022-08-30 20:39
Fanka
Bardzo lubię tam chodzić na śniadania kelner p. Tomek to mój faworyt od razu dzień lepiej mi się zaczyna.
- 2 3
-
2022-08-30 20:52
Opinia wyróżniona
"Moje miejsce" (2)
Uwielbiam tu przychodzic od 4 lat to jedno z moich ulubionych miejsc. Dobra kawka pyszne ciasta lody smaczne. Kiedy chce spokoju i poczytać książkę jestem w kawiarni choć rzeczywiscie muzyka za glosna kiedy potrzebuje radości to na śniadanko lub obiad do restauracji do sympatycznego kelnera p. Tomka .
- 8 19
-
2022-08-30 21:21
Fajnie Stefan.
Też tak mam
Roman- 7 0
-
2022-09-04 08:35
Lody
to nie w Młynie
- 1 0
-
2022-08-31 00:50
Jedzenie dobre ale ..
Jeżeli chodzi o jedzenie to polecam śniadania w młynie, dania obiadowe są spoko. Warto wpaść i coś zjeść. To tyle o młynie, siostrzana Cappuccino Cafe to świetne wypieki i ... Bardzo, bardzo kiepska obsługa, mimo trzech osób na ogródku i tyle samo osób obsługi stoliki są zasyfione, toaleta bez papieru, dziecka nie idzie przebrać bo brudno na podłodze. Nikt nie sprząta przez długi czas zastawy ze stolików mimo, że goście dawno wyszli ... Ptaki wcinają pozostałości po ciastach ... Masakra, a najciekawsze jest to, iż mimo dużo większego ruchu w części od strony sopockiego młynu ... Tam jest czysto ... Kierownik/menadżer czy jak zwał siedzi w lokalu widzi to wszystko i ... Nic z tym nie robi, z tak dobrymi wypieki pewnie i będzie sporo klientów ale ... Jak ktoś lubi płacić wiecznie obrażony Panią zza baru które nic z nie dają od siebie to już jego sprawa ...
- 2 0
-
2022-08-31 05:47
Dawno nie byłem bo jak odwiedziłem to miejsce to naszła mnie refleksja, że jest poprawnie, nudno, drogo i pretensjonalnie. Podobnie jak w Gawle. Sopot najwyraźniej tak ma.
- 0 2
-
2022-08-31 11:21
Za głośno
Idziesz kobieto w niedziele nie spodziewaj się ze będzie cicho. Idź w poniedziałek o 8 rano to będziesz słyszeć tam ruch na trasie Gdańsk - Gdynia.
- 1 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.