- 1 Trójmiasto w przewodniku Michelin (67 opinii)
- 2 Co Polacy jedzą na śniadanie? (98 opinii)
- 3 Jemy na mieście: Hi Thai w Gdyni oczarowało (72 opinie)
- 4 Kelner: zawód, którego (już) nie ma? (108 opinii)
Kulinarne oblicze Ulicy Elektryków
Jedni przychodzą tu bawić się do rana, drudzy wolą "czilować" na hamakach i leżakach. Ulica Elektryków to nie tylko najgorętszy imprezowy adres każdego letniego sezonu, ale też miejsce festiwali muzycznych, filmowych, targów roślin i designu, a także kulinarna przestrzeń. Food trucki, kawiarnia speciality, nalewki i wina naturalne, tequila bar, niedzielne pikniki i czwartkowe kolacje - przedstawiamy kulinarny przewodnik po Ulicy Elektryków.
Gdzie zjeść w Gdańsku? Lista polecanych miejsc
Kontenerowe zagłębie kulinarne. Co zjeść na 100czni?
W4 Food Squat
Hala W4 Food Squat działa już trzeci sezon. Znajdziemy tu sześć food trucków. Wszystkie reprezentują dobrze znane i lubiane restauracje. Pięć z nich jest z Trójmiasta: Ogniem i Piecem oraz Alga mają swoje lokale w Gdyni, Nie/Mięsny i Łąka Bar usytuowane są na Dolnym Mieście w Gdańsku, a Carmnik to już legenda trójmiejskiej sceny foodtruckowej. Ofertę uzupełnia Panczo - kuchnia meksykańska z Wrocławia.
Zjemy tutaj przede wszystkim street foodowe klasyki. W pizzy specjalizuje się Ogniem i Piecem. Podobnie jak w gdyńskim lokalu sprzedawana jest na kawałki (za jeden zapłacimy 13 zł), ale można też zamawiać całe placki w popularnych wersjach, m.in. Margherita, Diavola, Capriciosa, Spinaci czy wegańska.
Azjatycki street food serwuje Alga. Zjemy tu m.in. KFC (Korean Fried Chicken), koreański klasyk ulicznego jedzenia, czyli smażony ser w cieście na patyku z sosem curry czy koreańskie sajgonki.
W Nie/Mięsnym zjedzą wegetarianie i mięsożercy. Zamówimy tu pity w sześciu wariantach: trzech wege (wegański kebab, falafel lub halloumi) i trzech mięsnych (szarpana wołowina, perski kurczak i kiełbaska merguez). Każda pitę można przenieść na talerz, zamawiając miskę mocy. Nie/Mięsny oferuje również frytki z batatów z halloumi, sosem tahini, mango, ziołami i granatem, ale i frytki solo z sosem.
Twórcy Ulicy Elektryków - zdefiniowaliśmy nowy nurt rozrywki w Polsce
Łąbus serwuje różne klasyki kuchni ulicznej. Od frytek (Dirty Fries z sosami curry mayo, tonkatsu, togarashi, posypane sezamem i szczypiorkiem), przez skrzydełka (mięsne i wegańskie z boczniaka), gyozy z kurczakiem lub warzywami, chrupiące boczniaki serwowane z ryżem, bułeczkami bao lub w maślanej bułce, po kurczaka na chrupko lub wolno pieczony mostek wołowy serwowany w ten sam sposób (z ryżem, w maślanej bułce lub z dwiema bułeczkami bao).
W Carmniku zjemy burgery. Trzy są mięsne: Cheez z kotletem wołowym, serem, karmelizowaną cebulą i dodatkami, Wieżowiec z podwójnym wołowym kotletem i Bekon dżem z kotletem wołowym i dżemem bekonowym. Jest też opcja wege z grillowaną pieczarką portobelo.
Meksykańskie smaki znajdziemy zaś w Pancho. Menu zostało podzielone na trzy części: "do dzielenia" (nachosy z sosami, meksykańskie bułeczki z szarpaną świnką lub grillowanym tofu oraz rolki z boczniakiem chipotle), "tacosy" (z wołowiną, grillowanym tofu, szarpaną wieprzowiną i boczniakiem chipotle) oraz "speciały Panczo" (quesadilla z szarpaną świnką lub boczniakiem chipotle oraz burrito z szarpaną wieprzowiną, wołowiną lub marynowanym wędzonym tofu).
W4 Food Squat czynny jest w środy i czwartki w godz. 16-24, w piątki 16-3, w soboty 12-3, a w niedziele 12-24.
Dystans, Moja Wina i Nie-Przelewki
Od roku w przestrzeni W4 Food Squat działa kawiarnia Dystans. To niewielkie, czarno-białe pomieszczenie, które na pierwszy rzut oka wcale nie przywodzi na myśl kawiarni. Napijemy się tu nie tylko kawy, ale także zamówimy drinki.
Znajdziemy tu też Nie-Przelewki, czyli miejsce z kraftowymi nalewkami w przeróżnych smakach (m.in. agrest, czarna i czerwona porzeczka, cytryna, malina, mirabelka, rabarbar, żurawina) oraz koncept z naturalnymi winami Moja Wina.
Co i za ile kupujemy w sklepach z winem?
Casamigos
Ulica Elektryków nieustannie powiększa swoją przestrzeń. W połowie lipca otwarto nowe miejsce usytuowane na pierwszym piętrze hali W4. Na górze znajduje się Casamigos - przestronna, industrialna przestrzeń z klimatycznym Tequila Barem serwującym koktajle i margarity. Można tu zrelaksować się w cieniu tropikalnej roślinności, zasiąść przy klimatycznych stołach lub na wygodnych hamakach.
Kolacje, degustacje i pikniki
Na tym nie koniec. Na Elektryków organizowane są też wydarzenia poświęcone kulinariom. W czwartki odbywają się tu pop-up'owe (grupa smakoszy do ostatniej chwili nie wie, gdzie danego dnia zje) kolacje przygotowane przez szefów kuchni z całej Polski i degustacje wina w barze Moja Wina. Każda z kolacji jest jedyna w swoim rodzaju i utrzymana w innym gastronomicznym klimacie.
Najbliższa kolacja odbędzie się 4 sierpnia. Zwariowane smaki i dania z nutą ekstrawagancji przygotuje Bertrand Splawski, który doświadczenie zdobywał w jednych z najlepszych restauracji w całej Europie, zrzeszonych w ramach ekskluzywnej organizacji Le Grand Table du Monde m. in. Andreas Caminada Schauenstein (top 50 restauracji świata wg Theworlds50best, 3 gwiazdki Michelin) czy Residenz Heinz Winkler (2 gwiazdki Michelin). Na co dzień serwuje potrawy w swojej restauracji w Poznaniu. Na czwartkową kolację przygotuje dania z najbardziej sezonowych produktów i pokaże, ile smaku można wyciągnąć z prostych i świetnych jakościowo składników. Cena kolacji: 129 zł.
Tego dnia też Winnowiercy, czyli Kama i Kuba Kubaccy poprowadzą degustację. W Poznaniu prowadzą własny wine bar (z dynamicznie zmieniającą się selekcją około 200 etykiet win niskointerwencyjnych, biodynamicznych, niefiltrowanych, pomarańczowych, karbonicznych, pet-natów i wielu innych). Wstęp: 79 zł.
Z kolei niedziele na Elektryków upływają pod znakiem pikników. Wydarzenie rozpoczyna się o godz. 11 piknikiem śniadaniowym, który co tydzień serwuje inny, lokalny projekt gastronomiczny. W najbliższą niedzielę, 24 lipca o menu zadba gdyński lokal Mora Bistro. To okazja, aby eksplorować przestrzenie Ulicy Elektryków
Miejsca
Opinie wybrane
-
2022-07-22 10:26
dwa światy
stoczniowe miejscówki w dzień i w nocy to dwa różne światy... ja wolę te dzienne oblicze, bo nie jestem typem imprezowicza. Jestem często i na Elektryków i w 100czni i powiem wam, że wszyscy co tu narzekają, to chyba nigdy nie byli lub narzekają dla samego narzekania. Rozumiem, że ceny mogą się nie podobać, to kwestia bardzo indywidualna, kogoś
stoczniowe miejscówki w dzień i w nocy to dwa różne światy... ja wolę te dzienne oblicze, bo nie jestem typem imprezowicza. Jestem często i na Elektryków i w 100czni i powiem wam, że wszyscy co tu narzekają, to chyba nigdy nie byli lub narzekają dla samego narzekania. Rozumiem, że ceny mogą się nie podobać, to kwestia bardzo indywidualna, kogoś stać na mniej, kogoś na więcej jeszcze kogoś w ogóle nie stać. Ale jeśli ktoś mówi, że w tych miejscach są mikro porcje, że jedzenie jest gorszej jakości, że piwo ma mniej alku, to najzwyczajniej w świecie mija się z prawdą. A poza tym, jeśli idziesz tam w dzień, po prostu spędzić fajnie czas, to możesz wziąć swoją wałówkę...
- 19 22
-
2022-07-22 08:59
Polskie Palermo (17)
Kawałek pizzy 13 zł. Wenecja: 2 EUR;Rzym: 2,5 EUR; Barcelona: 3 EUR. Piwo po 10 zł+, gdzie na Sony Center za 4 EUR jest piwo w restauracji ale półlitrowe. Ta spirala cenowa w gastro już dawno przestała być męcząca, teraz to już jest tylko coraz bardziej śmieszne.
- 78 6
-
2022-07-22 19:13
Ciekawe gdzie w centrum Gdańska kupisz piwo 0,5 za 10zł? (1)
- 11 0
-
2022-07-24 01:54
Bunkier. A w Ćwiartki to nawet za siedempinsiąt...
- 0 0
-
2022-07-22 11:39
Uwielbiam takie myślenie. (8)
Pizza z porządnego źródła vs pizza 16 razy odgrzewana z wózka, ale w Rzymie!
Wszędzie można znaleźć tanie jedzenie i drogie. Np w Neapolu pierwsza lepsza pizzeria serwuje placki od 5.50 EUR po 20 EUR, zależnie co zamówisz. Przy czym, pamiętaj że to pizza neapolska, czyli cienkie ciasto i mała średnica.
Dla odmiany, puszka coli w Rzymie w miejscu turystycznym: 2 EUR. Ale wiesz, premium. Piwo koncernowe? 3 EUR za 0.25.- 2 13
-
2022-07-22 13:39
Co za głupoty, żaden Włoch nie kupi pizzy za 20 EUR. Pizza w Neapolu to 5-8 EUR za klasyki. W Rzymie są setki fontann z wodą pitną za darmo, a na elektrów ile teraz litr kosztuję? 30 zł? Jak chcesz dobre piwo w normalnej cenie to jedź do Niemiec.
- 9 0
-
2022-07-22 11:51
(6)
No to inny przyklad. Monachium, dobre piwo w knajpie 4 EUR, danie obiadowe 10 EUR i to w centrum! Na obrzezach, ceny potrafia byc 3,2 EUR za piwko i 8 EUR za obiad. Teraz porownajmy to sobie do Gdanska i srednich zarobkow. No coz, nowy Mercedes i wczasy na Malediwach nie zarobia sie same :) A ludzie na zmywaku i kuchni niech robia za pol darmo - najlepiej studenci, z grupa inwalidzka itd.
- 15 0
-
2022-07-22 14:08
Ale co w tym dziwnego? Koszty i tam i nas są już takie same. (1)
- 0 5
-
2022-07-22 19:34
Tylko zarobki trochę inne
- 4 0
-
2022-07-22 13:20
Zaś w Kolonii pod samiutką katedrą (3)
Piwo kolsch w knajpkach standardowo po 3 EUR (co prawda 0,33). Na Wyspie Spichrzów piwo 0,33 chodzi za 13-15 PLN, niby podobnie, ale bierzmy pod uwagę indeks cen i różnicę zarobków.
- 10 0
-
2022-07-22 14:05
(2)
A dlaczego mamy brać pod uwagę? W społeczeństwach uboższych konsumuje się mniej niż w społeczeństwach bogatszych (w tym wypadku rzadziej chodzi się do knajp). Normalna rzecz. Nienormalne jest tylko to, że od 7 lat większość Polaków nadal wierzy, że od 500+ i dodruku pieniądza będą mieli na konsumpcję tyle, co Niemcy.
- 7 5
-
2022-07-22 15:35
No to nie bierzmy pod uwagę (1)
Tylko niech potem restauratorzy nie płaczo, że bankrutują przez niewdzięczne społeczeństwo.
- 7 1
-
2022-07-22 16:07
Tylko niech potem niewdzięczne społeczeństwo nie płacze, że mu od dodruku nie jest materialnie tak dobrze jak Niemcom. (to nie jest "Wina Tuska")
- 3 6
-
2022-07-22 10:35
Dojenie frajerów. Ja już wgle nie jem na mieście, nie opłaca się. Najlepiej to płacić majątek za porcje jak dla pięciolatka. Na mojej nieobecności gastro i tak nie ucierpi, bo musi się tam lansować każdy 20 latek;)
- 24 0
-
2022-07-22 10:34
Zgadzam się. W Hiszpanii również niższe ceny niż u nas, a już w ogóle jak jedliśmy w takich street food. Za 1,5 Euro dostaniesz kawałek pizzy. A u nas ? To idzie w bardzo złą stronę.
- 17 0
-
2022-07-22 10:04
Ceny w Polsce w gastro zwariowały
Pizza margerita w restauracjach w samym centrum Mediolanu 7 EUR, a mówimy o jednym z najdroższych miast we Włoszech.
- 22 0
-
2022-07-22 09:26
Ostatnio jak rozliczałem delegacje to mi taniej wyszło zabrać klientów na kolacje w Niemczech niż w Gdańsku na wyspie spichrzów. Ceny w górę, Castro wytrzyma haha
- 25 0
-
2022-07-22 09:12
dokładnie te ceny są oderwane od rzeczywistości albo robione pod Skandynawów
W kurortach w Niemczech w knajpach jest taniej niż u nas, nie wspominając o porządku jaki tam jest utrzymany i samym wyglądzie wielu miejsc.
- 30 0
-
2022-07-22 09:02
Piwo litrowe oczywiście*
- 12 0
-
2022-07-22 07:26
(1)
Chyba najbardziej niesamowite jest zajęcie miejsca przy klimatycznym stole.
- 22 1
-
2022-07-22 10:12
Ech, posiedziałby se człowiek na paleciakach jak na fajrancie w magazynie.
- 14 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.