- 1 Nowe lokale: od Marrakeszu po homary (38 opinii)
- 2 Trójmiasto w przewodniku Michelin (74 opinie)
- 3 Jemy na mieście: Hi Thai w Gdyni oczarowało (72 opinie)
- 4 Kelner: zawód, którego (już) nie ma? (109 opinii)
Pomorze? Mamy problem (z kurami i jajkami)
Przeciętny mieszkaniec województwa pomorskiego zjada średnio 11 jajek miesięcznie. To średnia dla Polski, ale na Pomorzu kury niosą się najsłabiej, nawet 25 proc. gorzej niż w pozostałej części kraju. Dlatego sprowadzamy je z innych regionów, przez co cena jajek rośnie - nie tylko przed Wielkanocą.
Podpowiadamy, jak bezpiecznie spędzić Wielkanoc
Nic dziwnego, że popyt na nie przed świętami rośnie.
Rosną także ceny, choć według Głównego Urzędu Statystycznego, który udostępnił dane do 2019 roku, cena jajek nie wyprzedzała dotąd inflacji.
Jak zrobić najlepszy żurek?
Co ciekawe, z danych wynika, że na Pomorzu odżywiamy się całkiem zdrowo - przynajmniej statystycznie.
W 2019 roku najwięcej kupowaliśmy warzyw (7,47 kg miesięcznie, ale ich spożycie spada). Zjadamy też sporo pieczywa i produktów zbożowych (4,94 kg miesięcznie), mięsa (4,85 kg miesięcznie) i owoców (4,21 kg miesięcznie i największy wzrost o 5,8 proc. w stosunku do poprzednich 12 miesięcy).
Wielkanocne przysmaki
Rozpocznij quizOpinie (99) ponad 20 zablokowanych
-
2021-04-03 12:46
nic dziwnego skoro drob jest tak tank
- 0 1
-
2021-04-03 15:17
Ustalcie czy to wina PiS czy PO, że kury się nie niosą
- 1 0
-
2021-04-03 21:22
Czy w świecie drobiu też jest już mnogość płci? Czy jeszcze po staremu, po zacofanemu znaczy, tylko kogut i kura? To pierwsze primo. A drugie jest takie: wszystkie te kury "z wolnego wybiegu" przestają jakoś w zimie wybiegać na ten wybieg i wszystkie jakoś siedzą w kurnikach. I co? Wtedy już nie robią jajek eko? Na rynasku wszystkie baby ( sorki, taki zwyczajowy zwrot) mówią , że kury z podwórka. Znaczy śnieg wpie*rzają? Kto widzial kurę w śniegu? A poważnie, dobre jajco jest wtedy, kiedy kura zjada dobrą paszę. Bez dodatków nadzwyczajntch, tylko zboża dobrze dobrane, ze śrutownika, plus troche zielonego jak da radę plus coś tłustego - skrawki słoniny, szpik z kości, itp). Kura musi mieć, jak każdy, trochę luzu. To znaczy grzędę. I tam może sobie cupnąć i kimnąć. I potem, rano zniesie zdrowe, fajne jajo. I nie musi latać po podwórku i grzebać w piachu, bo chytry chłop ma w nosie karmienie kur, tylko w miłym towarzystwie koguta i innych kurek dziobie sobie fajne żarełko i gdacze lubieżnie znosząc swoją dolę i przy okazji jajco. I to tyle, mądrale jajowe.
- 1 0
-
2021-04-03 22:43
Staram się zdrowo odżywiać bo nie mam innego wyjscia. Jestem alergikiem, mam nietolerancje pokarmowe. Chemia w zywnosci, e-dodatki, pestycydy, sztuczne slodziki, syropy glukozowo-fruktozowe, sukraloza i inne tego typu substancje sa dla mnie trucizna. Najgorsze ze nawet w lekach mozna znalezc to dziadostwo. Niestety niektorzy producenci nie deklaruja wszystkich skladnikow produktu i wtedy czlowiek cierpi. Jedynie jajka kurze sa najpewniejsze i najzdrowsze, te moge jesc do woli bez obawy o moje zdrowie.
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.