Większość z nas odczuwa przypływ apetytu, który nie ma nic wspólnego z prawdziwą potrzebą jedzenia. Odpowiedź na pytanie, dlaczego jemy, mimo że nie jesteśmy głodni, jest banalnie prosta - bo lubimy. Jedzenie jest jedną z większych przyjemności w naszym życiu, w dodatku łatwo dostępną, przez co staje się pokusą szybkiego zaspokajania różnych potrzeb, także tych emocjonalnych. Zdecydowanie trudniej jest odpowiedzieć na pytanie, jak sobie radzić z przejadaniem się.
Gastrofaza. Dlaczego po imprezie mamy ochotę na kebab?
Okiem dietetyka: zdrowe lunche do pracy i szkoły
2023-03-20 14:32
Opinia wyróżniona
I to jest preludium do tego co nas czeka.
Samo objadanie się to nie wszystko, ale to siedzenie przed ekranami bez aktywności fizycznej, to prawdziwy zabójca.
Brak aktywności wydaje się być o wiele gorszy, bowiem my tych ponad miarowych kalorii nie tylko nie spalamy, co więcej nie rozwijamy mięśni, zapychamy żyły, serduszko jest wtedy tak bardzo obciążone, że nie trudno o zawał.
I to wcale nie musi być podeszły wiek czy stresująca praca...
2023-03-20 14:34
Opinia wyróżniona
Z biedy to wynika, z niedostatku jedzenia w dzieciństwie - teraz jak widzisz jedzenie to jesz wszystko naraz, bo masz zakodowane jak zostawisz coś na później to tego nie będzie, bo ktoś inny zje, np. z rodziny..., a jedzenie nie będzie znowu przez dłuższy czas i będziesz chodził głodny
2023-03-20 15:04
Trochę w tym racji. Znam kilka osób, które wyszły z biedy i jedzenie to dla nich priorytet. Te osoby boją się w przenośni, że zbraknie i będą głodne.
2023-03-21 12:15
Jak zacznie brakować nieodnawialnych paliw kopalnych, na których jedzie światowa cywilizacja od ponad 200 lat, to naprawdę zacznie brakować żywności.
2023-03-20 23:11
Takie osoby, mają raczej spore zapasy żywności, żeby nie zabrakło, a nie pożerają wszystko.
2023-03-20 18:45
Tak było po wojnie, tych ludzi którzy to pamiętają jest obecnie garstka.
2023-03-20 14:14
Opinia wyróżniona
i zwykle są to posiłki z dyskontów, które z prawdziwym jedzeniem nie mają wiele wspólnego. Przykro się patrzy na otyłe dzieci, które zamiast biegać, jeździć na rowerze, ganiać się po podwórkach chodzą zgarbione, otyłe, smutne. Sama cierpiałam na kompulsywne objadanie się przez kilka lat i wiem co to znaczy jeść, kiedy brzuch już pełny, ale w głowie wciąż rozpacz. Nie ma co zwlekac - zamiast na kolejną paczkę czipsów wydajcie na psychologa. Powodzenia wszystkim!
2023-03-21 13:15
Trzeba się zastanowić jakie są przyczyny tego stanu rzeczy. Niestety za mało poświęcamy uwagi dzieciom. Nie można liczyć, że tablet i smartfon zastąpią im rodziców.
2023-03-21 09:51
psychologa? A możesz podpowiedzieć o sposobach walki z jedzeniem kompulsywnym, które stosowałaś, które Tobie pomagały? Dzięki;)
2023-03-21 10:40
Taka terapia jest najbardziej skuteczna i daje narzędzia, dzięki którym można sobie radzić z podobnymi sytuacjami w przyszłości. A moje zaburzenie odżywiania było ściśle połączone z bardzo niezdrowym miejscem pracy, w którym się wtedy znajdowałam oraz przekonaniem, że nie jestem wystarczająco dobra. W końcu zdecydowałam się iść w inną stronę w
Taka terapia jest najbardziej skuteczna i daje narzędzia, dzięki którym można sobie radzić z podobnymi sytuacjami w przyszłości. A moje zaburzenie odżywiania było ściśle połączone z bardzo niezdrowym miejscem pracy, w którym się wtedy znajdowałam oraz przekonaniem, że nie jestem wystarczająco dobra. W końcu zdecydowałam się iść w inną stronę w życiu, odejść od tamtego środowiska i ludzi i to była najlepsza decyzja. Problem z jedzeniem po 5 latach naprawdę zniknął. W skrócie postanowiłam życ dla siebie, a nie dla innych:-)
2023-03-21 22:12
Zmagam się właśnie z takim problemem, jedzenie jest u mnie lekiem, jak i nagrodą na wszystko, a emocji do zajadania jest calutki wachlarz. Gratuluję Tobie zmiany na lepsze i życzę dużo dobrego :)
2023-03-20 15:19
Obżarstwo to sport narodowy. Niestety, ale większość jedzie na gotowcach... Znajoma pracuje w biedronce. Ludzie oszaleli z zakupami
2023-03-21 10:38
Gonimy Zachod, z ktorego sie tak zawsze smiejemy, ze otyly.
2023-03-20 15:28
2023-04-21 09:10
W temacie odchudzania to ja mogę polecić catering dietetyczny Wygodna Dieta - miałam problem z podjadaniem lub kompulsywnym objadaniem sie pod wpływem emocji. Teraz jestem już drugi tydzień na pudełkach i nie mam napadów głodu, jem 5 razy dziennie i nie czuję głodu. To był strzał w dziesiątkę :)
2023-04-09 21:34
Przejadając się rozciągamy żołądek, a potem jest kłopot, bo trzeba go czymś napełnić :) Nauczyłam się jeść mniejsze porcje, a pić więcej cisowianki, wyszło mi to na zdrowie, mam lepsze trawienie i ubyło kilka cm z obwodów.
2023-03-21 12:06
Bez jedzenia wypadają włosy, łamią się paznokcie, cera jest brzydka ,jesteśmy słabi, brak nam energii .Jedzenie to jak ładowarka a że jemy więcej to nie problem problemem jest to że siedzimy w domu zamiast spacerować i spalać to co zjedliśmy a do tego dochodzi jazda autem brrr
2023-03-21 13:13
Nie do końca tak jest, bo można mieć ruch, pracować fizycznie, spacerować, mieć dobrą kondycję, ale jak się je kiepsko i za dużo to po czasie dochodzi do otłuszczenia narządów, problemów z cholesterolem, z sercem itp. Trzeba zwracać uwagę na to, co się je i robić to z głową.
2023-03-21 15:02
i z reguły zawałowcy cholesterol mają w tzw. normie
2023-03-22 09:25
Był taki artykuł w gazecie Wprost bardzo pouczający
2023-03-21 16:20
Ściema czyli co? Nie istnieje? ;) Przyczyny zawałów są różne.
2023-03-22 09:21
Są wymyślone przez naukowców takich samych jak ci co namawiali do"bezpiecznej" szczepionki a teraz ze świecą ich szukać a oni gdzieś się pochowali i nie mają zamiaru tłumaczyć się ludziom z powikłań poszczepiennych
2023-03-21 15:39
Bzdura. Zrob sobie kilkudniowa glodowke, przez pierwsze 3 dni bedziesz umieral, ale pozbedziesz sie syfu z organow. Poczytaj o autofagii, japonski naukowiec dostal nobla za to.
2023-03-20 14:14
Opinia wyróżniona
i zwykle są to posiłki z dyskontów, które z prawdziwym jedzeniem nie mają wiele wspólnego. Przykro się patrzy na otyłe dzieci, które zamiast biegać, jeździć na rowerze, ganiać się po podwórkach chodzą zgarbione, otyłe, smutne. Sama cierpiałam na kompulsywne objadanie się przez kilka lat i wiem co to znaczy jeść, kiedy brzuch już pełny, ale w głowie wciąż rozpacz. Nie ma co zwlekac - zamiast na kolejną paczkę czipsów wydajcie na psychologa. Powodzenia wszystkim!
2023-03-21 09:51
psychologa? A możesz podpowiedzieć o sposobach walki z jedzeniem kompulsywnym, które stosowałaś, które Tobie pomagały? Dzięki;)
2023-03-21 10:40
Taka terapia jest najbardziej skuteczna i daje narzędzia, dzięki którym można sobie radzić z podobnymi sytuacjami w przyszłości. A moje zaburzenie odżywiania było ściśle połączone z bardzo niezdrowym miejscem pracy, w którym się wtedy znajdowałam oraz przekonaniem, że nie jestem wystarczająco dobra. W końcu zdecydowałam się iść w inną stronę w życiu, odejść od tamtego środowiska i ludzi i to była najlepsza decyzja. Problem z jedzeniem po 5 latach naprawdę zniknął. W skrócie postanowiłam życ dla siebie, a nie dla innych:-)
2023-03-21 22:12
Zmagam się właśnie z takim problemem, jedzenie jest u mnie lekiem, jak i nagrodą na wszystko, a emocji do zajadania jest calutki wachlarz. Gratuluję Tobie zmiany na lepsze i życzę dużo dobrego :)
2023-03-21 13:15
Trzeba się zastanowić jakie są przyczyny tego stanu rzeczy. Niestety za mało poświęcamy uwagi dzieciom. Nie można liczyć, że tablet i smartfon zastąpią im rodziców.
2023-03-20 15:19
Obżarstwo to sport narodowy. Niestety, ale większość jedzie na gotowcach... Znajoma pracuje w biedronce. Ludzie oszaleli z zakupami
2023-03-21 10:38
Gonimy Zachod, z ktorego sie tak zawsze smiejemy, ze otyly.
2023-03-20 15:28
2023-03-21 14:03
depresja to jest pierwsza grupa a druga grupa to smakosze
2023-03-21 21:10
Dostalam leki, poprawilo mi sie samopoczucie i zaczelam chudnac
2023-03-21 14:09
No nie wiem jak ta depresja wplywa na przyrost wagi. Ja sie z tym borykam, przyjmuje leki i w ciagu ostatniego polrocza schudlam 11kg. Laknienie niemal zerowe. Musze pilnowac by cos zjesc.
2023-03-21 19:19
Od rana, wiadoma sprawa. Dzisiaj obiad- 2 piersi z kury, schabowy, kapucha, zimniory z sosiwem, do tego 12 piergow ruskich z okrasą, kufel piwa i po 4 godzinach na trening- po treningu, wiadomo, potem, wiadomo i tak już do wieczora, wiadoma rzecz. Żona zadowolona, wszyscy zadowoleni, wiadomo. I tak codziennie.
2023-03-20 15:51
Jesli cos jest smaczne a przedewszystkim smaczne ludzie czuja przyjemnosc.
dlatego jemy!!!To ze to nie zrdowe to druga sprawa .
Nieda sie tego ominąc jedyne wyjscie tojak najwiecej czasu sedzac aktywnie i wtedy bedziemy wiecej spalac niz sie dkłasdac w tłuszczu
2023-03-20 16:01
Możesz spędzać czas aktywnie, katować się ćwiczeniami, a bez diety będziesz tyć. Dieta/ćwiczenia to 70/30
Do tego kluczowy jest deficyt kaloryczny
2023-03-20 23:06
Przestalam jesc pszenice i dania glutenowe i ziemniaki za to jem wiecej kalorii i schudłam w miesiac 4 kg.... i waga się utrzymuje a nie skacze
2023-03-21 15:11
To deficyt kaloryczny. Zasada zachowania energii jest uniwersalna, cudow nie ma.
Owszem, rozne rodzaje jedzenia powoduja rozne poziom nasycenia, ale to nie dotyczy jedynie pszenicy. Wszystkie wysokoprzetworzone rzeczy sa malo sycace. Nic dziwnego, ze odlaczajac pszenice, co najczesciej oznacza biale pieczywo, a jesli nawet ciemne pieczywo to glownie z bialej maki.
Ale nawet na diecie skladajacej sie ze zbilansowanych posilkow i niskoprzetworzonej zywnosci wciaz aby schudnac trzeba byc na deficycie kalorycznym, co oznacza zycie w pewnym dyskomforcie.
No i kwestia tego ile wazysz, jak 150 to 4 kg w miesiac moglo pojsc. Jesli nie, a np. po prostu duzo jak na kobiete, np. 80, to nie patrz na te 4kg. Ograniczenie weglowodanow powoduje zmniejszenie retencji wody. I waga skacze i bedzie skakala, dobowe wahania to spokojnie moze byc wiecej niz 2 kg.
2023-03-21 14:52
Nie ma cudów - możesz jeść cały dzień, ale gdy masz ujemny bilans, NIE MA szans, że nie schudniesz.
Więc - albo masz źle policzone kalorie, albo jesteś chora i o tym nie wiesz, albo kłamiesz.
2023-03-20 23:04
Smaczne bo ci w mózgu łechta osrodek nagrody, tak jak piwo, papierosy, heroina czy cukierki albo pszenne wypieki i makarony. Robi to samo w głowie.
To że smaczne nie znaczy, że dobre dla człowieka i zdrowe dla organizmu.
Ps mieso czerwone ma w sobie tłuszcze teans ktore powodują raka.
2023-03-20 17:48
popcorn - to syf. nachosy zleżałe, 'doprawiane' jakąś chemią. i co tam jeszcze dają ? słodycze - wszystkie słodycze, nawet te drogie są teraz pełne glukozowego syropu i chemicznych dodatków, są przesłodzone i po prostu nie dobre.
2023-03-21 14:55
2023-03-21 14:52
składa się z flaków. Ma nimi wypełniony cały brzuch. Trawienie to coś obrzydliwego. A potem co zeżre, to wydała. Ale o tym sza!
2023-03-21 14:26
Opamiętajcie się. Ciągle tylko o tym żeby się nażreć i się zabawić. Ileż można żreć i się bawić!
2023-03-21 14:52
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Filmy