- 1 Dokąd na szparagi w Trójmieście? (56 opinii)
- 2 Zmiany w kulinarnym zagłębiu na Elektryków (45 opinii)
- 3 10 najlepszych trójmiejskich restauracji (69 opinii)
- 4 Ranking restauracji w Trójmieście (46 opinii)
- 5 Jemy na mieście: Garden Food&Cafe (60 opinii)
- 6 Nowe lokale: od Marrakeszu po homary (40 opinii)
Jemy na mieście: Ocneba - przepyszne jedzenie
Po coraz większej liczbie gruzińskich restauracji i piekarni, które pojawiły się w ostatnich latach na trójmiejskim rynku, twierdzę, że smaki gruzińskie zajmują drugie miejsce wśród ulubionych kuchni Polaków, zaraz po kuchni włoskiej. Największym uwielbieniem cieszą się gruzińskie wypieki - chlebki i chaczpuri w różnych postaciach. Postanowiłam więc przetestować sopocką restaurację Ocbneba. Ostatnio w cyklu "Jemy na mieście" recenzowałam Oria Magic House w Gdańsku.
Restauracje i piekarnie gruzińskie w Trójmieście
W poszukiwaniu kaukaskich smaków udałam się w niedzielne popołudnie do restauracji Ocneba w Sopocie, a towarzyszyła mi moja przyjaciółka. Ocneba po gruzińsku znaczy marzenie. O ile mnie pamięć nie myli, to była pierwsza gruzińska restauracja w Trójmieście, którą otworzył rodowity Gruzin Teimuraz Gogua i z powodzeniem prowadzi ją od dziewięciu lat.
Do restauracji znajdującej się przy "Monciaku" wchodzi się od strony patio apartamentowca Trzy Gracje. Lokal nie jest duży - składa się z wysokiego pomieszczenia z antresolą i jest gęsto zastawiony stolikami. Wystrój jest dość prosty, z ceglanymi ścianami z akcentami kultury i tradycji gruzińskiej, które odnaleźć możemy w muzycznych instrumentach, fragmentach strojów ludowych, zdjęciach zawieszonych na ścianach oraz muzyce płynącej z głośników. W oczy rzuca się także ogromny, mosiężny żyrandol. Wszystko to tworzy bardzo przyjemny klimat.
Od progu serdecznie wita nas sam właściciel, który zza niewielkiego baru dogląda restauracji.
Karta jest obszerna: znajdziemy w niej wszystkie popularne dania kuchni gruzińskiej, a żeby wiadomo było, co zamawiamy, każda pozycja menu opatrzona jest zdjęciem.
Z długiej karty wybieramy:
- roladki z bakłażana z pastą orzechową i dodatkami (12 zł/szt.);
- chaczapuru adżaruli - placek z serem, masłem i jajem (48 zł);
- chinkali - sakiewki z ciasta wypełnione mięsem (45 zł/porcja 5 sztuk);
- czanachi - zapiekanka z jagnięciny z warzywami (60 zł).
Roladki z bakłażana, w oryginale badridżani, to cienkie, grillowane plastry bakłażana, wypełnione orzechową pastą, doprawione czosnkiem i gruzińskimi przyprawami, posypane owocami granatu. W smaku mocno orzechowe, z lekką nutką goryczki. Jakże prosta i pyszna przystawka. Trudno poprzestać na jednym zawijasie.
Chaczapuri adżaruli to drożdżowy placek w kształcie łódki, po brzegi wypełniony serem, masłem i jajem, w którym białko jest ledwo ścięte i w zasadzie ścina się dopiero po wymieszaniu z gorącymi serami. Nie skłamię, jeśli napiszę, że to było najlepsze chaczapuri adżaruli, jakie przyszło mi zjeść w tym roku. Znakomite, dobrze wypieczone, chrupiące ciasto i mnóstwo słonawych, wyrazistych serów, którymi wypełnione były także ranty ciasta. Milion pysznych kalorii, które wciągają: mimo że obiecujesz sobie, że to już ostatni kawałek, to i tak sięgasz po kolejny i kolejny.
Imprezy kulinarne w Trójmieście
Chinkali to sporej wielkości sakiewki z elastycznego, delikatnego ciasta, wypełnione farszem z kilku gatunków mięsa (wołowina, baranina i wieprzowina), bardzo mocno doprawione kolendrą i przyprawami. Ale najsmaczniejszy był esencjonalny bulion, który siorbałyśmy z przyjemnością i którego było bardzo dużo. Fenomenalne chinkali, które zdeklasowały wszystkie poprzednie, jakie miałam okazję kosztować.
Czanachi, czyli danie z glinianego garnuszka, to rodzaj zapiekanki z jagnięciny, bakłażana, papryki, pomidora i ziemniaków. Jagnięcina była mięciutka, wyśmienicie doprawiona, o wyrazistym smaku. A do tego znakomite warzywa. Gorące, aromatyczne i pyszne danie. Wersji tej potrawy podobno jest tyle, ile gospodyń, a swoje korzenie chanaki ma na Litwie.
Naszą ucztę zwieńczyłyśmy mocną gruzińską kawą.
Podsumowanie: to nie była moja pierwsza wizyta w restauracji Ocneba. Pierwszy raz byłam tutaj kilka lat temu, ale wówczas Ocneba nie podbiła moich kubków smakowych, natomiast teraz nie będę szczędzić pochwał za gościnność, serdeczność, obfitość i fenomenalne gruzińskie smaki. Ale trudno się dziwić, że jest tak smacznie, skoro w kuchni rządzą Gruzinki gotujące według tradycyjnych domowych przepisów. Z moją kulinarną towarzyszką jesteśmy zgodne co do oceny - należy się najwyższa nota.
O autorze
Miejsca
Opinie (127) ponad 10 zablokowanych
-
2022-12-30 11:51
Opinia wyróżniona
Uwielbiam kuchnię gruzińską! (4)
Konkretne dania, którymi można się najeść. Kocham też ich wypieki, pierożki... Aż zgłodniałam :)
- 32 17
-
2023-01-02 22:09
Ja wolę Polską kuchnie
Każdy ma smój smak ,gruzińska dla mnie to obrzydlistwo.zaznaczam dla mnie,to samo ruska ,Litwińska.mi smakuje.
- 1 0
-
2022-12-31 08:25
A ja kocham kochanie potraw.. a z ludzmi co? (2)
- 0 3
-
2022-12-31 09:06
ludzi jest za dużo, są głupi i przereklamowani. (1)
a przede wszystkim wrzodem tej planety.
- 7 2
-
2023-01-02 22:11
Wania portale pomyliłeś ?
Tu jest Polska.
- 2 1
Wszystkie opinie
-
2022-12-30 07:02
Szczerze to już mam serdecznie dosyć tego ubogacenia kulturowego. (2)
- 33 41
-
2022-12-30 07:37
To jedz całe życie schabowego, nikt ci nie broni.
- 13 22
-
2022-12-30 07:43
A nie pomyślałeś,
że typowa kuchnia polska to właśnie taki mix różnych kultur?
- 10 16
-
2022-12-30 07:06
osttatnio same dobre opinie (2)
chyba akcja "ratujemy restauratorów"
- 82 0
-
2022-12-30 07:22
(1)
Zapewne. I w dodatku żadnego komentarza redaktorki odnoście poziomu cen w danej knajpie.
- 29 0
-
2022-12-30 17:38
Przypadek ?
xD
- 11 0
-
2022-12-30 07:11
(7)
45 zł za 5 sakiewek chinkali? Widać że gruzińska kuchnia jest dla bogatych.
- 98 1
-
2022-12-30 08:40
Zawsze możesz wziąć bułę za 48 czy zapieksa za 60 (1)
ale czy przebija słynne tosty z awokado za 42 :)
Do tego w tym garnuszku to ledwo się łyżeczka mieści - tego mięsa tam jest pewnie z 50g a reszta warzywa.
No ale zapchasz się plackiem, do tego deser i piciu i za 150 coś tam się najesz :)
Prawie każda knajpa chce przyciągnąć bogatych klientów - jak im się uda, to przetrwają i tyle.- 22 4
-
2022-12-30 10:44
No straszne, 50g mięsa a reszta warzywa? Jak żyć?!
- 4 11
-
2022-12-30 08:44
Ceny jak ceny, co teraz jest tanie. Ale chinkali faktycznie pyszne.
- 1 15
-
2022-12-30 09:27
Drogie mieso i trochę zabawy jest... (3)
Ale faktycznie za cenę tych dwóch pierogów kupisz mięso do 30 khinkali. Wiem, bo na wigilię zrobiłem W Gruzji w przeliczeniu na złotówki w dobrej knajpie max 1.50zł za sakiewkę. ;)
- 12 1
-
2022-12-30 12:59
A w Bangladeszu za 3 dolary miesiecznie oplacisz kwatere i nawet z glodu nie padniesz. Proponuje przeniesc sie do tego raju. (1)
- 2 14
-
2022-12-31 02:13
nie pajacuj!
- 7 1
-
2023-01-13 09:51
dreptak
potwierdzam najdroższe jakie jadlem w Tbilisi w przeliczeniu na złotówki to 2 złote październik 2022
- 1 0
-
2022-12-30 07:19
Wow. Ale ceny poszły do góry :) (1)
Dwa tygodnie temu jadłem na wyjeździe służbowym chinkali za 12 sztuk w cenie 45 złotych i to w Warszawie :D
No ale Trójmiasto bogatsze chyba jest.- 84 1
-
2022-12-30 13:45
Centy takie tylko w Sopocie. Prosze jechać do Gdańska lub Gdyni.
- 9 0
-
2022-12-30 07:20
Ocneba - porażka (6)
Ok. 5 lat temu robiłam 4 podejścia do tej restauracji. Dzwoniłam, żeby zamówić stolik. Ohydne traktowanie klientów. Nie maja czasu na przyjmowanie rezerwacji i bardzo niemiła konwersacja. Klient to WRÓG. W końcu się udało, poszliśmy - 4 dorosłe osoby. Zamówiliśmy kociołki niby z mięsem. Skończyło się tak, że za danie kosztujące kilkadziesiąt złotych wszyscy od siebie składaliśmy, bo nie chciało już nam się nawet dopraszać o swoje. dramat.
Jedno z dwóch najgorszych wyjść do restauracji.- 58 14
-
2022-12-30 08:42
(1)
Przeczytałam 3 razy i dalej chyba nie rozumiem jak się skończyło. Co składaliście?
- 46 0
-
2022-12-30 16:55
Długopisy składali
.
- 13 0
-
2022-12-30 08:52
Trauma (1)
To musiało być straszne, skoro po pięciu latach wciąż to tak szczegółowo rozpamiętujesz.
- 19 1
-
2022-12-30 22:37
Mialem podobne przezycia, od 5 lat tam nie bywam
- 2 1
-
2022-12-30 11:38
w artykule (1)
autorka wyraźnie napisała, że była kilka lat temu i nie bardzo jej smakowało, ale chyba się poprawili. Spróbuj jeszcze raz.
- 3 5
-
2022-12-31 08:23
Ja bywalem ram wiele razy i zawsze bylo mniej ciekawie, wole po,eciec do gruzji i tam zjesc
- 3 0
-
2022-12-30 07:21
Z cenami widać bardziej że to Sopot i szukają jeleni bo nigdzie takich cen w restauracji gruzińskiej nie widziałem.
- 80 4
-
2022-12-30 07:31
A dlaczego (2)
tylko pyszne? A nie przeprzeprzeprzeprzeprzepyszne?
- 37 3
-
2022-12-30 07:34
Wow, wow, wow,
ciężko powiedzieć, ale to kluczowe , ba! kultowe danie musi być przepyszne. Wow, wow, wow, wow!!!
- 14 0
-
2022-12-30 09:56
Bo zapłacili tylko za pyszne.
- 13 0
-
2022-12-30 07:32
(45 zł/porcja 5 sztuk) (3)
5 pierogów i jesli to real fot to słabiutkie ...straszna drozyzna
- 79 2
-
2022-12-30 07:35
haha (2)
na zaspie w podobnej jakieś pół ceny za te dania co tutaj
- 20 0
-
2022-12-30 07:49
Dokładnie. Na Zaspie hinhali za 21 PLN z mięsem, a za 23 PLN z serem.
- 14 0
-
2023-01-30 01:47
Gdzie na Zaspie?
- 0 0
-
2022-12-30 07:41
Ceny muszę przyznać trochę z kosmosu. (3)
U waszej konkurencji na Zaspie chinkali kosztują połowę mniej.
45zł za 5 pierogów to w dzisiejszych czasach lekka przesada.- 102 1
-
2022-12-30 07:49
Na Zaspie taniej i to samo .
- 28 1
-
2022-12-30 13:13
Niestety jakość u tej twojej konkurencji fatalna. (1)
- 0 23
-
2022-12-30 17:12
Jakość bardzo dobra, byłem i jadłem.
- 18 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.