• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Okiem dietetyka: czy bezglutenowe znaczy zdrowe?

Viola Urban
14 sierpnia 2018 (artykuł sprzed 5 lat) 
O ile nie posiadamy racjonalnego powodu, glutenu ze swojej diety nie należy eliminować. O ile nie posiadamy racjonalnego powodu, glutenu ze swojej diety nie należy eliminować.

Okiem Dietetyka to cykl tekstów o tym, jak i gdzie zjeść zdrowo w Trójmieście. Porady przygotowuje dietetyk Viola Urban. W tym odcinku tłumaczy, czy bezglutenowa dieta zawsze jest zdrowa. Ostatnio pisała, co się kryje w gofrach z budki, a za dwa tygodnie opowie o diecie owocowo-warzywnej.



Moda na dietę bezglutenową trwa i chociaż coraz więcej mówi się o tym, że eliminowanie glutenu u zdrowych osób nie ma najmniejszych podstaw, to mimo wszystko wciąż wielu uważa, że bezglutenowe odpowiedniki są zdrowsze. Dzisiaj przybliżę temat glutenu, wskazań do jego eliminacji i tego, jakie korzyści i/lub konsekwencje możemy ponieść z tytułu wykluczenia go z diety.

Okiem dietetyka: kto tak naprawdę powinien stosować dietę bezglutenową? Okiem dietetyka: kto tak naprawdę powinien stosować dietę bezglutenową?

Czym jest gluten i gdzie się znajduje?



Gluten jest to białko występujące w najbardziej popularnych zbożach: pszenicy, życie oraz jęczmieniu. Siłą rzeczy znajdziemy go w innych odmianach tych zbóż takich jak pszenżyto, orkisz, płaskurka czy kamut. Polski owies ze względu na wysoki stopień zanieczyszczenia innymi zbożami nie nadaje się jako składowa diety bezglutenowej. Na typowej diecie bezglutenowej konieczne jest także wykluczenie produktów spożywczych, w których składzie widnieje domieszka mąki pszennej, białka pszennego lub innego zboża glutenowego. Taki dodatek możemy znaleźć także w produktach, których o to nie posądzamy, czyli m.in. wędlinach czy nabiale.

Gluten występuje też w piwie, kawie zbożowej i niektórych lekach. Alternatywą dla zbóż glutenowych są pseudozboża i warzywa skrobiowe. Na diecie bezglutenowej można zatem jeść wszystkie odmiany ryżu, proso (kaszę jaglaną), grykę, komosę ryżową, amarantus, teff, tapiokę, bataty, ziemniaki i kukurydzę. W większości przypadków dozwolony jest też skandynawski owies, który jest wolny od zanieczyszczenia innymi zbożami (tylko u 5 proc. osób z celiakią występują objawy po spożyciu aweniny).

Kto powinien wykluczyć źródła glutenu z diety?



Celiakia i choroba Duhringa
Bezwzględnym wskazaniem do eliminacji glutenu z diety jest zdiagnozowana celiakia. Celiakia jest chorobą autoimmunologiczną o podłożu genetycznym, która dotyka około 1 proc. populacji. Choroba ta polega na tym, że kosmki jelitowe pod wpływem kontaktu z glutenem ulegają zniszczeniu, przez co organizm nie może efektywnie czerpać składników odżywczych z diety. Uszkodzenie kosmków jelitowych wiąże się z dolegliwościami bólowymi, biegunkami i szeregiem innych objawów wynikających z uszkodzenia nabłonka. Diagnostyka celiakii opiera się na trzech rodzajach badań: serologicznych (przeciwciała), genetycznych oraz histologicznych (biopsja). Samo posiadanie genu nie świadczy o celiakii, potrzeba jeszcze podwyższonego miana przeciwciał oraz potwierdzenia w postaci obrazu zniszczonych kosmków jelitowych w wycinkach z biopsji.

Diagnozę celiakii zawsze stawia lekarz. Przy okazji celiakii warto też wspomnieć o chorobie Duhringa, która nazywana jest też skórną postacią celiakii. Choroba ta objawia się w postaci pęcherzykowatych zmian skórnych i także jest wskazaniem do bezwzględnego wykluczenia glutenu z diety.

Alergia na gluten (i zboża zawierające gluten)
Kolejnym wskazaniem do eliminacji glutenu z diety z korzyścią dla zdrowia jest alergia na gluten lub alergia na zboża zawierające gluten (np. żyto czy pszenicę). Alergia jest reakcją natychmiastową po spożyciu produktu zawierającego alergen (także śladowe ilości). Najczęściej pojawia się u dzieci i osób narażonych na częsty kontakt z alergenem, czyli u piekarzy, młynarzy i cukierników. Alergia tego typu może być zarówno pokarmowa, jak i wziewna. Z uwagi na swój przebieg zazwyczaj jest diagnozowana sprawnie na podstawie obserwacji oraz testów diagnostycznych, ponieważ objawy są dokuczliwe i pojawiają się niedługo po spożyciu produktów zawierających alergeny.

Dieta bezglutenowa może mieć jednak plusy. Przede wszystkim spożycie produktów pszennych jest absurdalnie wysokie. Dieta bezglutenowa może mieć jednak plusy. Przede wszystkim spożycie produktów pszennych jest absurdalnie wysokie.
Nieceliakalna nadwrażliwość na gluten
Problematyczne jest natomiast diagnozowanie tzw. nieceliakalnej nadwrażliwości na gluten (NNG). Chociaż mamy świadomość, że niektóre osoby nieposiadające celiakii ani alergii na gluten manifestują objawy po spożyciu glutenu, aktualnie nie dysponujemy wiarygodnym testem diagnostycznym, który pozwoli nam weryfikować, czy cierpimy na tę przypadłość. Warto przy tej okazji zaznaczyć, że testy na nietolerancje pokarmowe (alergie pokarmowe opóźnione IgG-zależne) do tej pory nie spotkały się z aprobatą środowiska naukowego i nie są rekomendowane do celów diagnostycznych. Mamy tutaj zatem do czynienia ze swego rodzaju luką. Istnieje nieprawidłowość, ale nie mamy narzędzi do jej weryfikacji.

Można powiedzieć, że jedynym sposobem na stwierdzenie, czy gluten nam szkodzi, czy też nie, jest czasowa jego eliminacja z diety i wykonanie próby prowokacyjnej, czyli po kilku tygodniach braku ekspozycji na gluten zjadamy posiłek zawierający to białko i sprawdzamy reakcję organizmu. Nie jest to jednak narzędzie idealne, ponieważ niektóre osoby tak bardzo wierzą, że mają nietolerancję glutenu, że doświadczają poprawy na diecie eliminacyjnej i objawów po próbie obciążenia, nawet jeśli tak naprawdę spożyli inny produkt.

W jednym z bardziej popularnych badań naukowych dotyczących NNG wykorzystano podwójnie ślepą próbę i okazało się, że niektóre osoby doświadczają objawów po podaniu plecebo (mąki ryżowej), a inne po zaślepionym podaniu glutenu nie odczuwały objawów, chociaż wcześniej je deklarowały. W moim zawodowym doświadczeniu spotkałam się też z osobą, która była święcie przekonana, że dieta bezglutenowa jej służy i nie może jeść glutenu, a po chwili rozmowy okazało się, że w akcie niewiedzy stosowała w swojej diecie chleb orkiszowy myśląc, że nie zawiera glutenu.

NNG może dotyczyć nawet do 10 proc. społeczeństwa, więc jest to naprawdę pokaźna grupa osób, która dla poprawy samopoczucia i komfortu trawiennego powinna zrezygnować ze spożywania glutenu. NNG pojawia się często u osób, które mają zaburzoną barierę jelitową i po jej odbudowaniu może się okazać, że nadwrażliwość ustąpiła lub radykalnie zmniejszyły się jej objawy. Warto zaznaczyć, że przy NNG nie dochodzi do uszkodzenia kosmków jelitowych tak, jak się to dzieje w przypadku celiakii. Spożywanie glutenu przez osoby z NNG nie jest aż tak bardzo groźne dla ogólnego stanu zdrowia.

Sporo osób uważa, że gluten powinno się eliminować także przy innych chorobach autoimmunologicznych. Aktualnie nie ma takich rekomendacji, jednak warto zaznaczyć, że choroby z tej grupy lubią występować w pakietach. Choroba Hashimoto może być powiązana z (często niezdiagnozowaną) celiakią. I chociaż praktyka pokazuje, że sporo osób z chorobami o podłożu autoimmunologicznym odczuwa poprawę po wykluczeniu zbóż glutenowych, to nie ma najmniejszego powodu, aby to robić u każdej osoby w standardzie. Sugeruję wykonanie badań diagnostycznych celem wykluczenia lub potwierdzenia celiakii. Kiedy wykluczymy współwystępowanie tych dwóch chorób, a mimo to chcielibyśmy spróbować diety bezglutenowej (np. pod kątem NNG), można to zrobić, tylko trzeba to zrobić mądrze. Tarczyca lubi węglowodany, więc nie można jedynie wykluczyć zbóż glutenowych - trzeba je jeszcze sensownie zastąpić, aby nie zrobić sobie krzywdy.

Rynek produktów bezglutenowych



Niezależnie od rodzaju stosowanej diety powinniśmy zwracać uwagę na jakość kupowanych produktów. Zarówno w grupie produktów bezglutenowych, jak i tych zawierających gluten znajdziemy mnóstwo badziewia.

Przy niektórych bezglutenowych wypiekach zwykła, biała pszenna bułka wydaje się nieszkodliwa. Mam tutaj oczywiście na myśli osoby zdrowe, które pod wpływem mody zdecydowały się przejść na dietę bezglutenową. O ile naturalne produkty bezglutenowe w niskim stopniu przetworzone mogą wpisać się w każdą dietę, tak bezglutenowe ciasteczka, bułeczki, pieczywo z długim terminem przydatności do spożycia i inne cuda w zawrotnej cenie nie powinny pojawiać się w naszych koszykach.

Niestety wiele osób przechodząc na dietę bezglutenową sięga po biały ryż, mąkę kukurydzianą i przetworzone wypieki pełne dodatków do żywności. Skutkiem takiej nieprzemyślanej diety bezglutenowej jest podwyższenie ryzyka wystąpienia tzw. zespołu metabolicznego. Niezależnie od tego, czy dieta bezglutenowa jest naszym wyborem czy koniecznością, powinniśmy zwracać uwagę na gęstość odżywczą zamienników i starać się kupować żywność jak najmniej przetworzoną. Ciastka bezglutenowe wciąż są nośnikiem tłuszczu i cukru, więc nie powinniśmy liczyć na to, że są dla nas zdrowsze tylko dlatego, że ktoś nadał im certyfikat przekreślonego kłosa. Ten symbol jest istotny tylko dla osób chorych, ponieważ daje im gwarancję bezpieczeństwa, jednak nie sugeruje tego, że produkt ten musi pojawić się w menu, ponieważ jest wartościowy.

Blaski i cienie diety bezglutenowej



Dla osób z celiakią czy alergią na gluten nawet śladowe ilości glutenu bywają groźne, dlatego nie ma nad czym dyskutować - po prostu trzeba wyeliminować. Wówczas nawet kaszę gryczaną trzeba kupić z certyfikatem przekreślonego kłosa. Siłą rzeczy dieta bezglutenowa będzie wówczas droga, ponieważ wymaga produktów, które są pakowane i produkowane na odrębnych taśmach produkcyjnych, na których nigdy nie pojawiał się gluten.

Kolejnym cieniem diety bezglutenowej jest to, że badania flory bakteryjnej jelit wykonane przed i po zastosowaniu diety bezglutenowej wykazały, że już po czterech tygodniach na diecie bezglutenowej zmienia się flora bakteryjna jelit i to nie na plus. Okazuje się bowiem, że gluten stanowi pożywkę dla niektórych bakterii jelitowych i zachowuje się podobnie jak błonnik. Kiedy całkowicie eliminujemy gluten z diety, populacja tych symbiotycznych bakterii gwałtownie się zmniejsza. Można wysnuć wnioski, że skoro dietą bezglutenową pozbywamy się jelitowych pomocników do jego nadtrawiania, to na własne życzenie możemy się dorobić jeszcze większych trudności w tolerowaniu tego składnika.

Gluten szeroko występuje bowiem w żywności przetworzonej i niezbyt odżywczej. Gluten szeroko występuje bowiem w żywności przetworzonej i niezbyt odżywczej.
Nieprawidłowo prowadzona dieta bezglutenowa oparta o produkty o wysokim indeksie glikemicznym może zwiększać ryzyko insulinooporności, otyłości i podniesienia poziomu cholesterolu we krwi. Nie jest to oczywiście wina braku glutenu, a nieprawidłowych wyborów konsumenckich. Niemniej jednak badania wykazują taką zależność. Trzeba dbać o to, aby zamienniki były bogatym źródłem błonnika, witamin z grupy B oraz magnezu. Samo wykluczenie zbóż glutenowych na rzecz niemal czystej skrobi na pewno pomoże na objawy związane z nietolerancją glutenu czy też celiakii, ale przy okazji może popsuć inny aspekt naszego zdrowia.

Dieta bezglutenowa może mieć jednak plusy. Przede wszystkim spożycie produktów pszennych jest absurdalnie wysokie. Biała mąka, biały chleb, kluski, naleśniki i pierogi - wszędzie skrobia i gluten bez śladu wartości odżywczych w postaci witamin z grupy B czy składników mineralnych. Przechodząc na prawidłowo skomponowaną dietę bezglutenową, eliminujemy ze swojego jadłospisu większość niezdrowych przekąsek i śmieciowego jedzenia. Nie zjesz już klasycznej pizzy, kebaba w placku pszennym, hamburgera w maślanej bułce, wafelków, tostów, większości słodkich ciast, makaronu z tłustym sosem. Mnóstwo przekąsek, które do tej pory same wpadały w ręce niemal automatycznie, nagle przechodzi do obszaru produktów, które nie wpisują się w twoją dietę. I nawet jeśli zrobisz sobie burgera w bezglutenowej bułce albo pizzę na cieście gryczanym, to będą to bardzo przemyślane i zaplanowane wybory, a nie sięganie po takie potrawy pod wpływem impulsu.

Nic zatem dziwnego, że wiele osób po eliminacji glutenu z diety odczuwa poprawę i chudnie. Gluten szeroko występuje bowiem w żywności przetworzonej i niezbyt odżywczej. I nie jest to równoznaczne z tym, że gluten tuczy. Prawda jest taka, że znajdziemy go również w chlebie żytnim na zakwasie i kaszy pęczak, a do tych dwóch produktów ciężko się przyczepić, jeśli nie ma się powodów do eliminacji glutenu z diety. Jeśli zatem dieta bezglutenowa to tylko zachcianka, a nie konieczność, to wyklucz pszenicę, ale zastaw sobie produkty żytnie na zakwasie oraz niewielkie ilości jęczmienia. To pomoże utrzymać florę bakteryjną jelit w dobrym stanie, a jednocześnie pozbawi możliwości jedzenia śmieciowego jedzenia.

Jako dietetyk nie rekomenduję eliminacji glutenu z diety bez racjonalnego powodu. Niezależnie od tego, jakie są powody do jego eliminacji, namawiam do racjonalnego podejścia i dobrych wyborów. Dieta bezglutenowa może być bowiem prowadzona bardzo dobrze i bardzo źle. Tylko od nas zależy, czy zamienimy siekierkę na kijek, czy naturalnie bezglutenowe zamienniki będą wspierać nasze zdrowie.

O autorze

autor

Viola Urban: na swoim blogu OkiemDietetyka.pl tworzy od 6 lat. Z zawodu dietetyk, z zamiłowania poszukiwacz nowych smaków, z doświadczenia redaktor serwisów poświęconych kulinariom i zdrowemu stylowi życia. Lubi inspirować do lepszego jedzenia i podejmowania świadomych wyborów. W wolnych chwilach biega i szuka dobrego jedzenia na mieście. Pisze do cyklu Okiem Dietetyka.

Opinie (67)

  • moja babcia do 90 roku życia wypijala 50 gr nalewki, jadła to co miała (1)

    żyła 97 lat...

    • 33 6

    • Dowód anegdotyczny

      Woooow, a moj dziadek codziennie palił 2 paczki papierosów i żył 101 lat, czy to oznacza,że palenie jest zdrowe????

      • 11 4

  • Gluten sruten....co za bzdura! Tylko idioci dają się nabrać na hasło bezglutenowe.... (4)

    Zaledwie 0,5 procent ludzkości nie przyswaja glutenu...

    • 54 15

    • Tata córki z celiakią (1)

      Tępy głupek z piwnym brzuchem. Na pewno ma celiakię tylko się nie zbadał. Zobaczymy ile dożyje. ...

      • 2 11

      • No właśnie autor tego posta o tym mówi...

        Nie każdy ma celiakię a nabijanie kabzony firmom pod hasłem no gluten i każdemu szkodzi.

        Czytaj baranie ze zrozumieniem. I chyba wiesz ze twoja córka jest w tym 0,5 procencie ludzkosci z celiakią!!!!

        • 3 0

    • (1)

      Nie życzę Ci celiakii

      • 5 3

      • Ja mu życzę... jakby po bułce, którą tak lubi, dostał bólów reumatycznych to inaczej by śpiewał cymbał.

        • 2 3

  • Największy śmiech wzbudzają oszołomy, które nawet na hasło "woda bezglutenowa" (2)

    reagują entuzjazmem i zainteresowaniem. A producenci tylko liczą zyski. Na modzie połączonej z głupotą doskonale się zarabia.

    • 64 6

    • Moda nie istnieje bez głupoty.

      • 9 1

    • ja ostatnio widziałam w drogerii...szampon bez glutenu!

      pyszka

      • 1 0

  • Bardzo dobry merytorycznie artykuł

    W końcu wypowiada się dietetyk z jakąś wiedzą.

    Cieszy mnie Pani świadomość, że testy na nietolerancje pokarmowe IgG zależne to bzdura.

    • 41 0

  • (14)

    Ludzie dają się nabrać na wszytko co modne.
    Płatki kukurydziane które nigdy nie miały glutenu-no bo skąd?? Teraz są płatkami gluten free,
    woda bezglutenowa i nawet masło, albo mleko.
    Wystarczy na normalnym produkcie np na jajkach napisać gluten free, vege, bez GMO i odrazu można sprzedawać drożej.
    Ostatnio nawet widziałem leki na biegunkę bez glutenu :)

    • 53 3

    • moja biegunka zawsze jest bezglutenowa, co najwyżej glutowa!

      • 6 0

    • ja widziałam karme dla psa bez glutenu

      oczywiście psy zbóż jadać nie powinny ale ta konkretna miała duże oznaczenie "gluten free"...

      • 10 0

    • Jak ktoś ma celiakię (2)

      To nawet najmniejsza zawartość glutenu szkodzi. Jak jest napis gluten-free, to producent gwarantuje, że w miejscu, w którym wytrwarza produkt, nie dojdzie do zanieczyszczenia glutenem, bo kawałek dalej jest np. przesypywana mąka pszenna (uproszczony przykład). Poczytaj a dopiero potem pisz bzdury.

      • 14 8

      • komentarze niestety w 80% piszą osoby nie w temacie, ale lubiący bić pianę

        nie zgłębili tematu, nie mieli problemów w danym temacie, nie spróbowali... Ale wylać jad zawsze można, tak najprościej. W ten sposób wygrywa się każdą dyskusję. I to dotyczy obojętnie jakiego tematu. Nie warto tłumaczyć. Nie wygrasz.

        • 5 4

      • Ile jeszcze razy bezmózgowcu bedziesz powieac te bzdury .?

        • 7 1

    • platki kukurydziane zawierają słód jęczmienny (4)

      który zawiera gluten. W temacie leków podobnie jak z laktozą - te skladnki bywają wykorzystywane to produkcji samych kapsulek. Dla osoby z celiakia nawet tak niewielka ilosc może być bardzo szkodliwa.

      • 4 5

      • (3)

        Widać, że pisane ręką kobiety, na 100% na celiakię nie chorującą (bo znałaby temat) ale jak to mawiają, nie wiem ale się na pewno wypowiem.

        • 4 0

        • (2)

          Lekarz nie musi przejść wszystkich chorób, by być dobrym lekarzem.

          • 1 0

          • Więc nie powinien mówić o chorobach w których się nie specjalizuje.

            • 0 2

          • Czy jest jakiś dowód, że ta kobieta pisze bzdury?

            • 0 0

    • Oferuję bezglutenowe jabłka (1)

      to taka rzadkość że cena 50 zł/kg

      pozdrawiam
      Sadownik spod Tczewa

      • 11 2

      • A ja sprzedam bezglutenowe powietrze z alpejskich łąk.

        Jeden balonik wypełniony tą zdrowotną atmosferą kosztuje 110 zł.

        • 9 1

    • No leki mogą mieć w swoim składzie gluten, więc takie z jego brakiem są wskazane dla ludzi mających celiakię. To nie fanaberia a ratunek :)

      • 4 0

    • walnij się w łep

      widzę, że nie przeczytałeś artykułu e zrozumieniem- a szkoda. Dla kogoś kto jest chory zanieczyszczenie glutenem w trakcie produkcji jest niebezpieczne- dlatego na płatkach kukurydzianych dopisuje gluten free bo były na osobnej, "czystej" taśmie.
      Nie masz pojęcia o czym piszesz i obyś nie musiał wiedzieć

      • 0 0

  • Dr House (1)

    Bardzo rzetelny artykuł. Wreszcie ktoś napisał kompetentnie o problemie. Zwłaszcza o bezsensie diety bezglutenowej u osób zdrowych. Jestem gastroenterologiem i na co dzień zajmuję się tym zagadnieniem. Gratulacje.

    • 39 1

    • Endokrynolog pozdrawia gastroenterologa!i również cieszę się, że ktoś z dietetyków jeszcze rozsądnie pisze o diecie bezglutenowej

      • 11 0

  • I jeszcze jedna rzecz, której brak w artykule. (3)

    Dieta Bezglutenowa u osób zdrowych bardzo często kończy się wywołaniem nietolerancji lub nadwrażliwości na gluten.

    • 31 4

    • (1)

      Też o tym pomyślałam. Ja mam w oparciu o badania histopatologiczne stwierdzoną celiakię grupa iii b. a z krwi nic mi nie wychodziło. Ale dla mnie to był szok, ze mając prawie 50 lat musze zrezygnować z glutenu. Gdyby nie to, normalnie jadlabym wszystko. Pozdrawiam

      • 1 0

      • Przez 50 lat nie starły się kosmki jelitowe, serio!!!
        One były stalowe czy jak???

        • 5 0

    • bzdura... jeżeli wrócisz to glutenu i jest Ci źle... to znaczy, że masz nietolerancję.

      Jak nie jesz pomidorów pół roku i wrocisz to masz alergię??

      Naukowiec od siedmiu boleści.

      • 0 7

  • Przecież tu nie chodzi o żadne zdrowotne aspekty (1)

    to zwykłe fanaberie, na zasadzie "co by tu jeszcze wymyślić/ze sobą zrobić". Okres dojrzewania, który wszedł w fazę przewlekłą.
    Zakupowy hołl zaliczony, miejsca na dodatkowe tatuaże już nie ma, broda dalej nie rośnie, to musi sobie taki gniazdownik, 30+, znaleźć inny sens życia.

    • 34 3

    • Wolnoć Tomku w swoim domku. Jedni ciułają na aparat i zagraniczne wycieczki, by chwalić się: tu ja na piramidzie, a tu pod wielbłądem, a inni na żywność, która ich zdaniem uczyni ich zdrowszymi. Każdy wydaje nie twoje pieniądze, więc w czym problem?
      Problem w tym, że modnisie nakręcają sprzedaż, powodując, że dla faktycznie chorych ta żywność jest coraz droższa.

      • 2 0

  • (2)

    Gluten jest super!

    • 20 3

    • Hail seitan!

      • 1 1

    • Gluten ułatwia wyrabianie ciasta, lepiej się klei. Dlatego bułki z Mc'a są takie idealne w przekroju.

      • 1 0

  • Szczerze to zadroszcze producentom ze potrafią zarabiać na głupocie i jeszcze ci frajerzy im za to dziękują :) (2)

    Bo dzięki głupiej modzie można zarobić ogromne pieniądze ,podobnie jak tatuowanie , wegetarianizm ,weganizm oraz inne głupoty! Diety białkowa bezglutenowa czy inne.

    • 31 9

    • Przecież o to w tym wszystkim chodzi.

      Jedni chcą zarobić, drudzy chcą mieć poczucie, że płacą za coś wyjątkowego.
      Rzecz w tym, że nie da się zapewnić samych wyjątkowych produktów. Na szczęście, ludziom wszystko da się wmówić, nawet że goo*no pachnie różą.

      • 14 1

    • moje bąki pachną lawendą!!

      • 4 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Rodzinne Niedziele - Brunch Mera Brasserie

170 zł
degustacja

Niedzielny brunch z muzyką na żywo

190 zł
muzyka na żywo, degustacja

Bufet Włoski w Sheraton Sopot

240 zł
muzyka na żywo, degustacja

Katalog.trojmiasto.pl - Wkrótce otwarcie

Najczęściej czytane