• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Slow Fest na molo w Sopocie. Posmakuj kulinarnych popisów

Joanna Skutkiewicz
26 czerwca 2021 (artykuł sprzed 2 lat) 

To już dziewiąta edycja jednego z najciekawszych polskich festiwali kulinarnych. W weekend 26 i 27 czerwca na molo w Sopocie w ramach Slow Fest Sopot wystawiają się wirtuozi kuchni z całego kraju. To dobra okazja, by posmakować różnych kuchni, poznać nowe smaki i zdecydować, dokąd wybrać się na obiad.



Gotują, smażą, siekają, jednocześnie opowiadając o swoich autorskich pomysłach zgromadzonym gościom. Choć Slow Fest zmienia się na przestrzeni lat, odbywa się zawsze w tym samym miejscu: na molo w Sopocie. Wydarzeniu towarzyszy duże zainteresowanie zarówno wśród spacerowiczów, którzy przypadkiem znaleźli się w okolicy sopockiej plaży, jak i tych, którzy przyjechali specjalnie na tę okazję.

Trwa zlot food trucków. Co zjemy na stadionie?



To gratka dla odkrywców nowych smaków, kuchennych eksperymentatorów poszukujących inspiracji i tych, którzy chcą przekonać się, co ciekawego mają do zaoferowania lokalne restauracje. Wśród stoisk znajdują się jednak nie tylko restauratorzy z Pomorza. Pojawił się m.in. Wojciech Komperda, nazywany najsłynniejszym bacą w Polsce.


Uczta dla podniebienia



- To są zawsze unikatowe wrażenia. Pasjonaci prezentują tutaj rzeczy, których nie ma na co dzień w restauracjach; popisują się - zaznacza Wojciech Radtke, organizator. - Można zjeść, spróbować, podegustować za 5-15 złotych najróżniejszych potraw. Jest tu wielu unikatowych slow-foodowych producentów, pasjonatów i pozytywnych wariatów.
Jak podkreślają organizatorzy wydarzenia, tu wszyscy wystawiają się na równych prawach.

- Nie klasyfikujemy żadnych stoisk na lepsze czy gorsze; wszyscy są tu równi, od samego początku festiwalu - podkreśla Kamil Sadkowski, organizator. - Są tu zarówno osoby, które są z nami podczas każdej edycji, jak Jola Słoma i Mirek Trybulak z Atelier Smaku, jak i nowe, fantastyczne miejsca, na przykład Sicario Food z Bydgoszczy z kuchnią meksykańską.
W ostatni czerwcowy weekend na sopockim molo każdy znajdzie coś dla siebie. Jest strefa słodkości i kawy, są dania wegetariańskie i takie, które przypadną do gustu mięsożercom. Ryby prosto z Jastarni, kaszanka serwowana na ciepło, sushi, dania meksykańskie, a także oscypki i sery kozie to niektóre ze specjałów przygotowanych na okazję tegorocznego festiwalu.

Standardowa porcja degustacyjna na stoiskach kosztuje 5 zł. Każdy z wystawców przygotował na festiwal co najmniej 600 porcji degustacyjnych. Jeśli chcemy zaopatrzyć się w produkty przygotowane przez wystawców, weźmy ze sobą coś więcej niż monety 5-złotowe. By wziąć udział w festiwalu, trzeba również uiścić opłatę za wstęp na molo. Bilet normalny kosztuje 9 zł, ulgowy 4.50 zł.

Sushi w Trójmieście - sprawdziliśmy ceny



Slow Food to nie tylko myśl



Wydarzenie odbywa się w duchu Slow Food. Celem wydarzenia jest spotkanie się przy stole, propagowanie tradycji regionu i cieszenie się doznaniami kulinarnymi. Ruch jest niejako opozycją do fast foodu, w którym nie ma miejsca na doświadczanie i odkrywanie.

Slow Food jest nie tylko filozofią, lecz także organizacją non-profit powstałą we Włoszech, zrzeszającą już ponad 150 tys. członków. Polska siedziba podmiotu znajduje się w Krakowie. Zgodnie z manifestem organizacji, jej celem jest "ochrona prawa do smaku".

W niedzielę 27 czerwca festiwal będzie trwał w godzinach 11-17.

Wydarzenia

Slow Fest Sopot (5 opinii)

(5 opinii)
5 zł
w plenerze, street food, degustacja

Zobacz także

Opinie (42) 1 zablokowana

  • Żeby coś tam zjeść to trzeba zapłacić za wejście na molo :D (5)

    Genialne to! :D
    Kiedy wprowadzą takie opłaty w sklepach spożywczych. Musisz zapłacić pięć złotych żeby wejść do sklepu, w którym zrobisz zakupy.

    • 66 4

    • Spoko

      Przynajmniej nie ma meneli

      • 7 12

    • Ale maruda.

      • 6 14

    • (1)

      Ktoś Ci każe tam iść?

      • 3 12

      • Brak myślenia niestety.

        • 0 0

    • Kto nie myśli głodny chodzi.

      I turyści takie metody łykają, wrócą do domów i cały rok opowiadań jak było fajnie na wczasach , tylko jak tu teraz żyć jak pieniędzy nie mamy a kredyt trzeba spłacać.

      • 3 0

  • (1)

    Właśnie wróciłam i jestem bardzo rozczarowana mało wystawców i z roku na rok słabsze jedzenie

    • 38 3

    • Byłem 2/3 razy kilka lat temu.

      Już nie chodzę. Za drogo (+ wejście na molo) a porcje mikro. Aby poczuć, że się spróbowało różnych smakołyków i człowiek jednak trochę zjadł 50 pln na osobę to za mało.
      Trzeba tak 70-80 pln za stanie na deskach i jedzenie z papieru.

      • 1 0

  • (2)

    O tak, zwłaszcza oscypki to propagowanie tradycji regionu, specjalnie przygotowane na okazję festiwalu w Sopocie.

    • 21 4

    • Czytaj ze zrozumieniem - kuchni z całej Polski !!!

      • 2 5

    • Mamy taki region jak Podhale

      • 0 0

  • Na złość złym opiniom (1)

    A ja jestem zadowolona. Wracamy powoli do normalności i mnie to cieszy ! Ludzie jest pięknie - słońce, molo, ludzie, coś tam do "skubnięcia" i posmakowania.
    Widać, że gastronomia "oberwała" po Covid, bo restauracji praktycznie brak, ale są inni - wspierajmy ich, bo warto. Są piwa regionalne, oliwy, rybki i oscypki :) i różne inne smakołyki

    • 21 37

    • Taxowkarze tez oberwali a jakos nie namawiaz aby ich wspierac!!!

      • 4 1

  • Leże sobie na leżaczku na molo, popijam piwko degustacyjnie - dobrze jest

    • 10 16

  • Slow food mam na codzień u siebie w domu. Przypuszczam że większość naszego społeczeństwa ma. Nie stać niestety ludzi na delektowanie się slow food u wirtuozow gastronomi i sami gotują a niektórzy całkiem nieźle.

    • 24 3

  • (1)

    to ze 100 trzeba rozmienic na piataki

    • 6 0

    • Na max 2 osoby.

      • 1 0

  • prawdziwy slow food dopiero przed nami

    jarmarczna pajda chleba ze smalcem

    • 17 0

  • ile mozna (2)

    zrec, gdzie dekalog

    • 12 3

    • Nie musisz jesc

      najwazniejsze bys zaplacil.

      • 4 1

    • Ale w Dekalogu nie ma nic obzarstwie. Chyba że chodzi Ci o siedem grzechów głównych.

      • 0 1

  • Gdzie sens (1)

    Wstęp 9 zł
    Lemoniada 10 zł
    Mini burger 15 zł
    Co tu dodawać więcej :)

    • 42 1

    • Dlaczego foki nie wychodzą na plażę w Sopocie?

      Bo tam jest za drogo.

      • 13 0

1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Happy Hours z Aperol Spritz Wieczory Włoskich Smaków w Każdy Piątek!

degustacja

Bufet Włoski w Sheraton Sopot

240 zł
muzyka na żywo, degustacja

Happy Hour z Winem Domu Co Sobota!

degustacja

Katalog.trojmiasto.pl - Nowe Lokale

Najczęściej czytane