• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Światowy Dzień Chleba. 5 miejsc w Trójmieście z naturalnym chlebem bez chemii

Mateusz Groen
16 października 2021 (artykuł sprzed 2 lat) 
Gdzie kupimy dobry chleb? Przedstawiamy nasze pięć propozycji. Gdzie kupimy dobry chleb? Przedstawiamy nasze pięć propozycji.

"Prawdziwa miłość jest jak chleb. Potrzebuje odpowiednich składników, trochę ciepła i odrobiny magii, żeby wyrosnąć" - Jodi Picoult. O chlebie i jego roli w życiu człowieka rozwodzą się poeci, pisarze i filozofowie. Jest fundamentalną potrawą dla człowieka na całym świecie, mimo że występuje pod różnymi postaciami. 16 października obchodzimy Światowy Dzień Chleba. Z tej okazji przedstawiamy wam pięć wyjątkowych trójmiejskich piekarni, w których chleb wypiekany jest w sposób naturalny, bez chemii i spulchniaczy.




Chleb nieodłączną częścią ludzkości



Jaki chleb lubisz najbardziej?

Chleb wymieniany jest jako najstarszy posiłek spożywany przez ludzi. Wzmianki o nim znajdziemy w najstarszych rękopisach, a nawet w Biblii. Przeciętny Polak spożywa około 37,5 kg chleba rocznie. Jego fenomen od zawsze tkwi w prostocie. Według ekspertów, na dobry chleb nie musi składać się wiele składników. Często tworzą go zaledwie cztery z nich: mąka, woda, zakwas lub drożdże, sól.

Pieczywo znajduje się w jadłospisie wielu osób. Ten mączny produkt może stać się zarówno znakomitym śniadaniem, ale też dobrą przekąską w trakcie dnia. Zawsze jednak należy pamiętać o umiarze i zwróceniu uwagi na skład naszego pieczywa. Warto włączyć do swojego menu wypieki z mąki pełnoziarnistej (żytniej czy też razowej). Sycą one na dłużej, zawierają więcej błonnika pokarmowego, a także skutecznie obniżają poziom cholesterolu. Niemniej, pieczywo potrafi być ciężkostrawne i warto o tym pamiętać. A tymczasem zobaczcie nasz subiektywny przewodnik po pięciu trójmiejskich piekarniach, w których chleb smakuje jak chleb, a nie produkt chlebopodobny.

Czytaj też: Jak wybrać dobry chleb? - mówi dietetyk

Nowy Chleb


Ul. Śląska 17A, Gdańsk Mapka

Swój przegląd rozpoczniemy od wyjątkowej mikropiekarni, która wyrabia chleb na własnym zakwasie. Miejsce powstało z zamiłowania do tej dziedziny kulinarnej właściciela - Łukasz Stafiej dla rzemieślniczego piekarnictwa rzucił zawód dziennikarza. Pierwotnie wypiekane w warunkach domowych specjały, kupowane były głównie przez rodzinę i znajomych. Oddźwięk był tak pozytywny, że Łukasz postanowił karmić ludzi chlebem na szerszą skalę. Otworzył mikropiekarnię, do której dziś ustawiają się długie kolejki.

W ofercie Nowego Chleba mamy: oliwski (pszenno-żytni), kanapkowy (pszenno-żytni), ziarnisty (pszenno-żytni), sezamek (pszenno-żytni), owsiany (pszenno-żytni), zielona oliwka (pszenno-żytni), jasny (żytni), czarnuszka (żytni), razowy (żytni), trzy ziarna (żytni). Od niedawna uruchomione zostały w piekarni wegańskie czwartki. Tego dnia wszystkie wypieki są całkowicie roślinne. Warto wspomnieć, że piekarnia zamknięta jest w poniedziałki z uwagi na to, że chleb potrzebuje długiej fermentacji i przygotowania bochenków na kilkanaście godzin przed wypiekiem. Jej wyjątkowość dostrzegło wiele osób. Chleby w piekarni schodzą, jak "świeże bułeczki". Dlatego też została uruchomiona strona internetowa pozwalająca zarezerwować swój ulubiony wypiek.

Światowy Dzień Chleba. 5 miejsc z rzemieślniczym pieczywem w Trójmieście Światowy Dzień Chleba. 5 miejsc z rzemieślniczym pieczywem w Trójmieście

Majchrowski


Dolna Brama 12, Gdańsk Mapka

Tradycyjna gdańska piekarnia z duszą, w której chleb wypieka się metodami jak sprzed pół wieku. W piekarni przy Dolnej Bramie pierwszy chleb wypieczono 17 stycznia 1973 roku, ale tradycja zakładu jest dużo starsza.

- Ojciec był mistrzem piekarstwa, a po wojnie głód był ogromny. Przejął więc małą piekarnię na Chełmie przy ul. Lubuskiej 50 i zaczął piec. Zakład z krótką przerwą działał do 1972 roku. Gdy pojawiły się plany budowy Armii Krajowej, dostaliśmy przydział na Dolnej Bramie - mówił naszemu dziennikarzowi właściciel piekarni Ryszard Majchrowski.
Ryszard Majchrowski trzyma się rodzinnej tradycji i dawnych receptur opracowanych jeszcze przez swojego ojca. W chlebie Majchrowskiego nie znajdziemy spulchniaczy i chemii, a chleb wytwarzany jest tylko i wyłącznie na bazie mąki.

- Sztuczne spulchniacze czy inne chemikalia nie mają wstępu do tej piekarni. Nie będę karmił ludzi chemią, którą trzeba dodawać do ciasta w rękawicach i ochronnych okularach, co zaleca w instrukcji producent. Dobry chleb musi być naturalny i przygotowany ręcznie - dodaje Ryszard Majchrowski.
W piekarni Majchrowski znajdziemy chleb oliwski, razowy, ziemniaczany, razowy ze słonecznikiem oraz żytni. Wszystkie chleby wypiekane są w przedwojennym, kaflowym piecu opalanym drewnem.

Tone


Al. Grunwaldzka 99, Gdańsk Mapka

Ciekawą alternatywą do polskiego pieczywa może być gruziński chleb wypiekany w tradycyjny sposób w piecu chlebowym Tone. Piec jest wykonany z szamotowego kamienia, ma baryłkowaty kształt z dużym otworem od góry. I to właśnie w tej metodzie tkwi sekret niezwykłego smaku chleba gruzińskiego Shotis Puri, wszak jedyne składniki, jakich się używa do jego wypieku to mąka pszenna, drożdże, woda i sól.

- Uformowane ciasto przyklejamy do ścianek pieca chlebowego. Kiedy chleb zaczyna lekko odchodzić to znaczy, że jest gotowy do wyjęcia. Chleb Shotis Puri jest dość cienki. Łatwo się go rwie rękami. Ma aromatyczną skórkę i jest pyszny. Można go jeść bez dodatków, ale jest też idealny jako dodatek do zup, sosów czy mięsa - informuje właściciel Teimuraz Gogua.

Manufaktura Mojej Mamy


Ul. Jana Kamrowskiego 2/6, Gdynia i siedem innych lokalizacjiMapka

Manufaktura Mojej Mamy jest cukiernio-piekarnią założoną przez Dawida Gryniewicza, młodego przedsiębiorcę, który większość przepisów na ciasta i pieczywo dostał od swojej mamy. Jak mówi właściciel, pomysł na biznes to podążanie z duchem czasu i z szacunkiem do tradycji. Jedno jest niezmienne, produkcja ma być naturalna. W ofercie piekarni jest kilkadziesiąt rodzajów pieczywa wysokogatunkowego wypiekanego w 100 procentach naturalnie, na zakwasie.

Sękacz z Mazur w Trójmieście - pomysł na biznes Dawida Gryniewicza



Znajdziemy tutaj m.in.: chleb baltonowski z formy (tradycyjny chleb pszenny z domieszką mąki żytniej), baltonowski z makiem, chleb orkiszowy (chleb wyprodukowany na zakwasie, z mąki orkiszowej i mąki pszennej z dodatkiem ziaren słonecznika), chleb "Nasz" (chleb pieczony bez użycia mąki. Jego bazą są tylko ziarna płatków owsianych i orkiszowych oraz ziarna słonecznika, siemienia lnianego, nasion dyni sezamu, żyta, kiełków pszenicy), chleb wiejski, chleb zakopiański (okrągły chleb pszenny), chleb żytni (ciemny chleb na naturalnym zakwasie żytnim), żytni z cebulą, żytni z dynią, żytni z żurawiną, żytni z ziarnami, żytnio-razowy w wielu wersjach z różnymi dodatkami.

Must Bake


Ulica Mysłowicka 20, Gdynia Mapka

Must Bake, czyli pracownia cukiernicza i piekarnia. Oprócz szerokiego wachlarza znakomitych wypieków, produkują tutaj również bardzo dobry chleb zachwalany przez wiele osób. Pieczywo wypiekane jest na bazie własnego zakwasu, a w ofercie jest chleb żytni, pszenny oraz pszenno-żytni. Produkcja nie jest masowa, a pieczywo szybko znika z półki.

Miejsca

Opinie (254) ponad 10 zablokowanych

  • Chleb od Ryszarda to istna petarda! (2)

    Nie ma lepszego!

    • 10 3

    • (1)

      Potwierdzam! Najlepszy chlebek w 3city.ale po 9 rano już tylko zapach .

      • 2 0

      • Zależy, czasem i o 10 jeszcze się uda. Ale nigdy w piątek, bo wszyscy hurtem kupują przed weekendem

        • 1 0

  • Najlepszy chleb

    To mój własny na zakwasie zrobiony w domu. Lepszego nigdzie nie jadłam. Pycha, polecam.

    • 12 2

  • Chleb (1)

    to produkt wysoko przetworzony,ze zdrowiem nie ma nic wspólnego.

    • 6 4

    • Do teGo chleba świninka /chemiczna .

      • 2 0

  • Trzeba mieć naprawdę sieczkę w mózgu by kupować chleb w Biedronce czy Lidlu!! Ale takich tez nie brakuje (4)

    bo patrzą tylko na cene żywią sie śmieciowym żarciem a potem miałczą ze muszą do lekarza chodzic .Taki inteligent jak natychmiast sie nie poczuje żle to mu sie wydfaje ze to nie szkodzi.Niema zadnego porównania z prawdziwym chlebem z piekarni.

    • 13 16

    • Takie tam gadanie (1)

      Ale co mam zrobić jak stać mnie tylko na najtańszy chleb ??? Cena , Misiu cena !!!!

      • 10 2

      • Upiec samemu?

        • 3 2

    • ja cie dopadnie jakaś choroba jelitowa to zobaczysz który szkodzi

      ten naturalny to jak piach żreć z patelni.
      Ten z LIDLa będzie wtedy dla Ciebie zbawieniem.

      Jadłem kilka naturalnych. Zawsze problemy, a żona nic (stalowe jelita w tym zakresie).
      A po sklepowym nic a nic

      • 3 0

    • nigdy tam nie kupowałam chleba ale po takiej krytyce raczej cos kupię

      wiem że to z mrożonego ciasta, raz się nie otruję

      • 0 0

  • Tego chleba nie da się jeść!

    Nie dajcie się nabrać.

    • 5 2

  • Spiżarnia Portowa

    Najlepsza miejscówka to Spiżarnia Portowa. Właściciel dba aby zamowienoa pysznego chleba poszły bezproblemowo a chleb jest niesamowity. Tydzień zachowuje świeżość - polecam

    • 9 3

  • Majchrowski piecze super chleb, prawdziwy, nie nadmuchany i smaczny

    • 8 2

  • najlepsza piekarnia jest w domu (2)

    1kg mąki drożdze woda sól siemię trochę słonecznika czarnuszka, 2 godz zabiera akcja i jest chleb na cały tydzień, bez zakwasu i innych czarów.

    • 15 5

    • (1)

      2 godziny....:D

      • 2 1

      • A po co te drożdże? Co w nich zdrowego? Trzeba niestety zrobić sobie zakwas. Są osoby, które mają zakwas "pamiętający" czasy ich prababć. Nie polecam natomiast brania zakwasu z popularnych, często "renomowanych" piekarni. Powiedzą, że "właśnie się skończył???" lub dostaniesz mętną wodę z chemią imitującą zakwas. Sami sprzedają "zdrowy" chleb ciężki od wody dzięki absorbentom i emulgatorom, który mimo, że jest np. żytni ugina się pod naciskiem jak gąbka. Mamy wodę w kranie po 1gr za litr, nie potrzeba nam kupować wody za 10zł. Jedynym dodatkiem do chleba może być kwas askorbinowy -wit. C, która stabilizuje mąkę. Kiedyś piekarze ściskali mąkę w garści badając wilgotność, znali klimat, w którym wyrastało okoliczne zboże, a i tak robili najpierw próbne wypieki. Teraz ziarno może być z drugiego końca świata i nie ma czasu na próby, więc mąkę się stabilizuje, by każdy wypiek się udał. Ale po co w chlebie mleko, miód, karmel, palony jęczmień? Za podróbkę chleba, by wyglądał jak zdrowy powinien być prokurator! Część z nas pamięta jak chleb o tej wielkości co dziś ważył kilogram, a teraz pół, więc co w nim jest, a raczej czego nie ma? Płacimy te same pieniądze za spulchniacze i powietrze. Mam nadzieję, że ci piekarze powyżej nie mają takich przekrętów na sumieniu. Wszystkim życzę zdrowego, smacznego, uczciwego chleba.

        • 7 0

  • Opinia wyróżniona

    W 1978 roku zakonczenie studiow uczcilem splywem kajakowym Drweca. Czasy octu na polkach (13)

    i herbatnikow Ptiberi. Wybralem sie do najblizszej wioski po chleb ale w sklepiku go nie bylo, bo na chleb byly zapisy i dostarczano tylko zamowiona ilosc. Nagle jakas babcia wyszla ze swojej chatykii i wreczyla mi olbrzymi, okragly bochen (jesli tam mozna powiedziec) swiezutkiego i oblednie pachnacego "naszego powszedniego", ktory akurat sama upiekla. Kiedy probowalem jej zaplacic to sie obrazila. Twardo stwierdzila, ze za chleb pieniedzy sie nie bierze i nie dala sobie wcisnac pieniazkow. Smakowalo bosko i wielki kolacz zostal blyskawicznie rozszarpany i zjedzony. Ze smakiem. A teraz sni mi sie on po nocach. Ten smak i zapach.

    • 227 0

    • (3)

      Ocet w 78? Coś mi się tu ptysiu nie klei... Kartki weszły w 1981, więc teges...

      • 7 20

      • Zapytaj

        Mamy.

        • 11 1

      • Ptysiu...

        W '78 było w dechę jak na komunę, ale co my boomersi możemy tam wiedzieć. Jedynie koksu 5 gram.

        • 5 0

      • Kartki na cukier wprowadzono w 1976 r.

        Druga połowa dekady Gierka to już równia pochyła. Urodziłem się w 1976 r. i moja książeczka zdrowia na ostatnich stronach jest zapełniona wpisami i pieczątkami z lat 1977-1978 ze sklepów, w których moi rodzice kupowali na nią masło i ser żółty. Tak bylo fajnie, że dla małych dzieci musiały być dodatkowe przydziały.

        • 6 1

    • ten komentarz jest ciekawszy od (4)

      tego artykułu, oderwanego od rzeczywistości. 90% ludzi kupuje chleb w biedronce, najtanszy jaki jest na półce.

      • 24 5

      • Bo to artykuł

        Dla pozostałych 10%, także wcale nie jest oderwany od rzeczywistości.

        • 14 5

      • Fakt, sprawdziłam ceny. (1)

        Chodzi o chleb trzy razy droższy od normalnego. Nawet nie znam ludzi, których stać na takie zakupy. (A ci, których niby stać, potem roztargnieni są, gdy natkną się na czyjeś pieniądze. To takie amortyzowanie wydatku na chleb widocznie.)

        • 0 1

        • Sęk w tym, co uznajesz za "normalny" chleb.

          Moim zdaniem chleb, który zawiera sztuczne spulchniacze, emulgatory, barwniki, etc.. - z pewnością "normalny" nie jest. Oczywiście masz prawo porównywać , ale nie pisz o "normalności", kiedy porównujesz chleb z opisanych w artykule tradycyjnych piekarni do produkowanego z zamrożonego ciasta pieczywa supermarketowego czy wyrobów chlebopodobnych sygnowanych nazwiskiem Pellowskiego...
          ----
          Poza tym, mijasz się z prawdą, jeśli chodzi o cenę.
          Najtańszy wyrób udający chleb kupiony w najtańszym dyskoncie - kosztuje ok 1.80zł. Całkiem normalny chleb (Oliwski, razowy, etc...) z piekarni przy Dolnej Bramie (Majchrowski) kosztuje 3,50zł. Owszem, od przemysłowo produkowanego chlebowego szajsu droższy jest, ale z pewnością nie "trzy razy", nieprawdaż?
          BTW - nie rozumiem osób, które dla oszczędności rzędu dwu złotych gotowe są truć siebie i rodzinę...

          • 2 0

      • Procenty ci się pochrzaniły...

        Syn zajmuje się zaopatrzeniem gdańskich "Biedronek" w pieczywo.
        Chleb gatunków w rodzaju "najtańszy chleb z Biedronki" to mniej, niż 1/4 typowych transportów pieczywa dowożonego.
        Poza tym wiele z tych sklepów wypieka pieczywo na miejscu, z ciasta mrożonego - świństwo, ale już wcale nie najtańsze...

        • 1 0

    • Babcia ci się śni? : ) (1)

      hehehe

      • 0 15

      • Ta babcia pewnie miała czterdziestkę, tak to się wtedy widziało :-)

        Pozdrowienia od również mgr z 1978.

        • 14 0

    • Taki jadalam

      U babci
      Pieczony w piecu chlebowym

      • 3 0

    • Trzeba było płacić forsą

      A nie "pieniążkami."

      • 1 3

  • Piekarnia Kozłowski

    Kartuska 13, Gdynia
    Nie ma lepszej tradycyjnej piekarni w Gdyni.
    Polecam i własnie jadę do nich po świeże bułki jak co niedzielę

    • 8 7

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Happy Hours z Aperol Spritz Wieczory Włoskich Smaków w Każdy Piątek!

degustacja

Bufet Włoski w Sheraton Sopot

240 zł
muzyka na żywo, degustacja

Happy Hour z Winem Domu Co Sobota!

degustacja

Katalog.trojmiasto.pl - Nowe Lokale

Najczęściej czytane