- 1 Kto ma szansę na gwiazdkę Michelina? (31 opinii)
- 2 Grzechy gastronomii: kto winny? (205 opinii)
- 3 Piją piwo na stadionie. Hevelka ruszyła (101 opinii)
- 4 Połączyła ich miłość do jedzenia (57 opinii)
- 5 10 najlepszych trójmiejskich restauracji (72 opinie)
- 6 Jemy na mieście: Garden Food&Cafe (61 opinii)
Lokale otworzyły się pomimo obostrzeń
Wizyta w otwartych lokalach w Gdańsku:
W ostatnich dniach wielu przedsiębiorców w Polsce postanowiło otworzyć swoje lokale w ramach akcji społecznych #BałtyckieVETO i #OtwieraMY. Skupiają wokół siebie biznesy, które mimo obostrzeń, zaczynają działać. Wśród trójmiejskich lokali, które się "wyłamały", znalazły się w piątek m.in. Pub Spółdzielnia, Rednek by Stah i Czary Gary Bistro z Gdańska. Postanowiliśmy sprawdzić, jak przebiegał ich powrót i czy obyło się bez większych komplikacji.
Restauratorzy mówią "dość" i zapowiadają otwarcie lokali
Otwierają się, by móc normalnie pracować
Po głośnych sprzeciwach trwających od kilku miesięcy, powstały kolejne akcje społeczne, które zmobilizowały wielu przedsiębiorców do otwarcia swoich biznesów mimo wciąż utrzymujących się zakazów. Do otwartych już miejsc nadal dołączają kolejne, a sporo z nich możecie sprawdzić na ogólnopolskiej mapie.
Ostatni tydzień był pełnym napięcia i oczekiwania czasem w rodzimej branży gastronomicznej. Niektóre miejsca postanowiły się otworzyć, część z nich odwiedziła policja, grożąc wyciągnięciem konsekwencji prawnych i finansowych. Restauratorzy jednak nie ustępują i z coraz większym zaangażowaniem dołączają do akcji #BałtyckieVETO oraz #OtwieraMY.
Jakie przesłanki kierują właścicielami lokali oraz jak na otwarcie zareagowali klienci? Postanowiliśmy to sprawdzić osobiście i wybraliśmy się z kamerą do dwóch punktów w Gdańsku.
- Mówiąc szczerze, nie zdecydowalibyśmy się na otwarcie Pubu Spółdzielnia, gdyby pomoc oferowana w ramach tarcz antykryzysowych, na którą się kwalifikowaliśmy, była wystarczająca. Byśmy mogli przetrwać lockdown. Pomoc, jaką otrzymaliśmy, licząc od marca 2020 roku, to równowartość jednego miesiąca naszych stałych kosztów. Wydaliśmy wszystkie oszczędności, zapożyczyliśmy się po rodzinie,
Otwieramy się, ale z pełnym zachowaniem reżimu sanitarnego. Nikt z nas nie kwestionuje istnienia wirusa, chcemy po prostu móc pracować.aż stanęliśmy przed decyzją co dalej - opisuje motyw otwarcia lokalu Spółdzielnia jego właściciel, Grzegorz Najda.
I dodaje:
- Zamknąć po ośmiu latach pub? No nie! Narastał w nas bunt, bo coraz wyraźniej było widać, że "mój ból jest lepszy niż twój". (...) Ostatecznie wyrok sądu w Opolu przesądził, że zdobyliśmy się na odwagę i otwarcie lokalu. Otwieramy się, ale z pełnym zachowaniem reżimu sanitarnego. Nikt z nas nie kwestionuje istnienia wirusa, chcemy po prostu móc pracować.
"Jesteśmy tu po to, by pomóc przedsiębiorcom"
Piątkowe otwarcie przyciągnęło sporą liczbę osób, które wspólnie ze znajomymi postanowiły odwiedzić m.in. Pub Spółdzielnię i Rednek by Stah z Gdańska. Jednak wiele osób, zamiast cieszyć się z samego otwarcia i możliwości spędzenia czasu ze znajomymi, podkreślało, że kierowała nimi chęć wsparcia lokalnych biznesów, które ucierpiały przez pandemię. Goście podkreślali również, że czują się bezpiecznie i zachowywane są wszelkie środki bezpieczeństwa.
- Jestem za obostrzeniami, ale nie jestem za dobijaniem przedsiębiorców - mówił jeden z gości Pubu Spółdzielnia.
Podczas naszej wizyty nie byliśmy świadkami interwencji policji czy innych służb mundurowych.
Policyjny nalot na nielegalną dyskotekę
Na dniach planowane są kolejne otwarcia lokali gastronomicznych m.in. Sports Pub z Wrzeszcza (18.01), Bistro Pomelo (22.01) oraz klub Wolność (23.01).
Niektóre knajpy się otworzyły (122 opinie)
Wywiady
Miejsca
Opinie (929) ponad 50 zablokowanych
-
2021-01-18 09:15
robią to dla kasy (1)
I tyle. Kompletny brak odpowiedzialności. Tylko ja, ja, ja.....
- 3 7
-
2021-01-18 09:38
A ty pracujesz za darmo i dla przyjemności?
Kolejny troll- 1 0
-
2021-01-18 09:29
co na to milicja?????
- 0 3
-
2021-01-18 09:49
Mimo, że rozumiem obostrzenia i nie lekceważę wirusa, to: (1)
1. Sporo jest już ozdrowieńców, którzy mogliby chodzić do restauracji
2. Do restauracji wchodzi się świadomie; to nie tramwaj czy ulica, że nie mam wyboru, by się tam znaleźć
3. Jest możliwe zachowywanie reżimów, jak - dajmy na to - w kościołach.
4. Wystarczy być Jarosławem Kaczyńskim aby to i tak mieć w d... i nie zakładać maseczki, albo robić to, czego innym nie wolno.
Powyższe uwagi dotyczą również instytucji kultury. Tam praktycznie cała prowincja (znaczy się elektorat partii rządzącej) nie chodzi - więc już w ogóle nie ma ryzyka..- 6 1
-
2021-01-18 17:24
Hmm..
ad 1: wielu ozdrowieńców nie ma już albo wkrótce nie będzie miało przeciwciał, a poza tym poza ozdrowieńcami wejdą nieozdrowieńcy
ad 2: wchodzi się świadomie, fakt. Ale to nie jest wyłącznie sprawa wchodzących bo oni nie narażają tylko siebie ale potem całe swoje otoczenie, rodzinę, znajomych etc.
ad 3: nie ma opcji reżimu w restauracjach czy kawiarniach - świetne uzasadnienia są już na tym formu i trudno z nimi się nie zgodzić, potrzeba dużo złej woli, żeby temu zaprzeczyć
ad 4: tu się zgadzam ;)- 0 0
-
2021-01-18 10:18
wolność
kocham i rozumiem, wolności oddać nie umiem
- 3 1
-
2021-01-18 10:19
Poczekajcie drodzy Gdańszczanie
aż wrócą turyści z zagranicy .Wtedy to sytuacja się powtórzy ,że Polak to kiepski klient.A teraz biegnijcie wspierać restauratorów kosztem zdrowia innych
- 5 3
-
2021-01-18 10:54
To nie są akcje społeczne. To pojedyncze akcje desperatów podjudzają innych do aspołecznych zachowań.
Pieniądz ważniejszy od zdrowia. To chora postawa, która powinna być dotkliwie ukarana. Odzywa się gdański UKŁAD!!!
- 3 3
-
2021-01-18 11:04
No to redneka nigdy już nie odwiedzę. (2)
Nieodpowiedzialni jesteście. Samolubni. Kiedy zaraza minie znowu z rodziną będziemy jadali na mieście, bo to lubimy. Ale tych, którzy dziś mają za nic bezpieczeństwo innych ludzi, będziemy omijać szerokim łukiem.
- 1 6
-
2021-01-18 13:34
(1)
a ja nigdy tam nie jadłem, ale teraz napewno spróbuję. ***** słabe organizmy!
- 1 1
-
2021-01-18 14:39
Zważywszy język, jak i stosunek do ludzi, jesteś przedstawicielem tegoż plebsu, który chcesz gromic.
- 0 2
-
2021-01-18 13:39
czesc sie rzuci na lokale, czesc jeszcze bardziej przypiwniczy
i bardzo dobrze. umra ci co maja umrzec, reszta nabierze odpornosci. kilka miesiecy branzy funeralnej na pelnych obrotach, a potem powrot do 2019r.
jak ktos lubi hazard, to smialo ruszac w miasto.- 0 2
-
2021-01-18 14:26
Jeżeli nikt nie liczy pasażerów w tramwajach czy autobusach, nigdy nie widziałem by policja czy sanepid tym się zajmowali to zamykanie lokali jest totalną hipokryzją. Właściciele dostosowali by się do wszelkich wymagań, zbudowali ścianki, zmniejszyli ilość miejsc. Tych lokali jest tyle ,że w normalnych kawiarniach czy restauracjach tłoku nie było. Gorzej z obleganymi przez młodzież w weekendy pubami i to wymagało by ścisłych kontroli.
- 0 1
-
2021-01-18 15:04
Dość niszczenia i dobijania polskich przedsiębiorstw. Odbierane są środki do życia dla właściecieli i pracowników gastronomii.
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.