• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Okiem dietetyka: wegańskie odpowiedniki mięsa. Czy sojowe kiełbaski są zdrowe?

Viola Urban
16 września 2020 (artykuł sprzed 3 lat) 
Roślinne odpowiedniki mięsa, czyli parówki, kotlety i kiełbaski. Czy wszystkie są zdrowe? Zapytaliśmy dietetyka. Roślinne odpowiedniki mięsa, czyli parówki, kotlety i kiełbaski. Czy wszystkie są zdrowe? Zapytaliśmy dietetyka.

Polski rynek reaguje na zwiększające się potrzeby roślinnych konsumentów, oferując coraz szerszy wachlarz gotowych produktów na sklepowych półkach. Dlatego dziś weźmiemy pod lupę wegańskie odpowiedniki mięsnych produktów i odpowiemy na pytanie, czy tego typu produkty są zdrowe. Ostatnio w cyklu "Okiem dietetyka" pisałam o domowych lodach bez cukru.



Gdzie zjeść - wszystkie lokale w Trójmieście


Czy jadłe(a)ś roślinne odpowiedniki mięsa?

Jednym z rodzajów żywienia, który od lat wzbudza kontrowersje, jest dieta roślinna. Z roku na rok obserwuje się coraz większy odsetek ludzi wybierający właśnie ten sposób żywienia, w tym całkowicie ograniczającą produkty zwierzęce - dietę wegańską. Przeciwnicy diety wegańskiej najczęściej zarzucają jej wybrakowanie w niezbędne składniki odżywcze. Prawda jest jednak taka, że niezależnie od tego, jaką dietę stosujesz, twój jadłospis może być zarówno bardzo dobrze skomponowany, jak i prowadzić do niedoborów wybranych składników w organizmie. Wszystko zależy od wyborów żywieniowych, które podejmujesz na co dzień, i produktów, które stanowią przewagę w twoim zwyczajowym jadłospisie.

Okiem dietetyka: wegański burger ma sens? Okiem dietetyka: wegański burger ma sens?

Odżywcze zamienniki mięsa w diecie wegańskiej



Dieta wegańska to sposób żywienia wykluczający z jadłospisu wszystkie produkty pochodzenia zwierzęcego, takie jak: mięso, ryby, jaja czy nabiał. Weganie opierają swoją codzienną dietę na warzywach, owocach, produktach zbożowych, nasionach roślin strączkowych, orzechach i nasionach. W przeciętnym jadłospisie mięso jest przede wszystkim źródłem jednego z podstawowych składników odżywczych, czyli białka.

Ze względu na wysoką zawartość tego składnika jednym z najlepszych zamienników mięsa w diecie wegańskiej są nasiona roślin strączkowych, takie jak soja, ciecierzyca, soczewica, groch, fasola czy bób. Suche nasiona soi dostarczają aż 34 g białka na 100 g produktu, zrobiony z soi serek tofu to 12 g białka na 100 g, podczas gdy filet z piersi kurczaka to około 25 g białka na 100 g produktu. Ze względu na skład aminokwasowy warto w jednym posiłku połączyć strączki z produktami zbożowymi i orzechami czy nasionami, które również wzbogacą go w zawartość białka. Dla przykładu, płatki owsiane zawierają około 12 g białka na 100 g, a pestki dyni 25 g białka na 100 g.

"Mięsko zjedz, ziemniaczki zostaw". Viola Urban obala obiadowe mity



Jeśli skomponujesz różnorodny posiłek, który zawiera wszystkie wymienione rodzaje roślinnych produktów, nie musisz obawiać się o zawartość składników odżywczych. Dostarczą szeregu witamin i składników mineralnych, bioaktywnych składników roślinnych o działaniu przeciwzapalnym, a także błonnika pokarmowego. Jednocześnie zawierają zdecydowanie mniej elementów charakterystycznych dla produktów zwierzęcych, takich jak nasycone kwasy tłuszczowe czy cholesterol, co dodatkowo może okazać się korzystne dla zdrowia.



Wegańskie "gotowce" ocenione okiem dietetyka



Sojowe kiełbaski, pasztety czy schabowe to produkty, do których niektórzy podchodzą z dystansem, a dla innych są zbawieniem w ułatwieniu codziennej diety. Przekrój wegańskich gotowców dostępnych w sklepach jest naprawdę ogromny. Niejednokrotnie znajdują się na dziale z etykietami bio czy eko, co wielu ludziom kojarzy się ze zdrowiem - czy słusznie?

Podstawową kwestią ocenienia wpływu na zdrowie jest spojrzenie na etykietę takiego produktu, z której odczytamy jego dokładny skład, jak również zawartość składników odżywczych. Częstym problemem pojawiającym się w wegańskich gotowcach jest wysoka zawartość tłuszczu, za czym idzie jego nadmierna kaloryczność. Brak świadomości tego aspektu może doprowadzić do generowania nadwyżki kalorycznej w codziennym jadłospisie, co w dłuższej perspektywie może przyczynić się do zwiększenia masy ciała. Jak już wiesz, w odżywczym zamienniku mięsa szczególnie zależy nam na cennej zawartości białka, co w gotowych produktach często jest zaniedbywane.

Okiem dietetyka: ranking kasz



Z reguły gotowe wegańskie rozwiązania to produkty o wysokim stopniu przetworzenia, których powinniśmy unikać nie tylko w diecie wegańskiej, ale i w tradycyjnej. Z tego też względu na etykiecie możemy spotkać się z długim składem produktu, informującym nas o szeregu dodatków do żywności, a także dodanej soli czy cukrze. Minusem korzystania z gotowych wegańskich rozwiązań jest fakt, że nie możemy w pełni skontrolować zawartości takiego posiłku. Jeżeli będziemy wykorzystywać je w swojej kuchni na co dzień, będziemy dostarczać sobie wielu zupełnie zbędnych składników, których liczbę w samodzielnie przygotowywanej potrawie moglibyśmy świadomie dostosować do swoich potrzeb.

Świadomie prowadzona dieta wegańska wymaga poświęcenia czasu i uwagi. Podstawą żywienia, tak jak w standardowym jadłospisie, powinny być posiłki na bazie sezonowych i niskoprzetworzonych produktów. Na zdjęciu: roślinne salami. Świadomie prowadzona dieta wegańska wymaga poświęcenia czasu i uwagi. Podstawą żywienia, tak jak w standardowym jadłospisie, powinny być posiłki na bazie sezonowych i niskoprzetworzonych produktów. Na zdjęciu: roślinne salami.

Jak osiągnąć kompromis między brakiem czasu a zdrowiem?



By ułatwić sobie prowadzenie codziennego roślinnego jadłospisu, można zastosować trzy proste sposoby:

1. Strączki gotuj na zapas. Jak już wiesz, nasiona roślin strączkowych powinny być codziennym elementem diety. Nie jest tajemnicą, że ich przygotowanie wymaga niemałej ilości czasu. Jednakże ugotowanie jednej szklanki fasoli czy całego kilograma zajmie ci dokładnie tyle samo, a jedyne, czego potrzebujesz, to większy garnek. Dobrą metodą może okazać się gotowanie dużych porcji tych produktów, a później ich zamrażanie. Dzięki temu dodasz je do codziennych potraw bez większego wysiłku.

2. Wybieraj produkty, które gotują się szybko.
Jeżeli nadal przeraża cię wizja konieczności długotrwałego moczenia nasion roślin strączkowych, zacznij od włączenia do jadłospisu mniej wymagających produktów. W marketach bez problemu znajdziesz czerwoną soczewicę, którą ugotujesz w 7 minut, czy żółtą soczewicę, którą ugotujesz w 10 minut. Stwórz kilka banalnych przepisów, które wykonasz w mniej niż pół godziny. Zapisz je i odtwarzaj w taki dzień, kiedy nie masz czasu na gotowanie. Możesz też sięgać po ciecierzycę ze słoika, mrożony groszek lub strączki z puszki. Świetnym rozwiązaniem jest też tofu, które nadaje się do zjedzenia nawet na surowo.

Okiem dietetyka: jak poskromić głód?



3. Gotuj sprytnie. Ostatnim sposobem, który może pomóc ci w wegańskiej kuchni, jest wykorzystywanie przepisów na dania jednogarnkowe. Risotto, kaszotto, leczo czy kremowa zupa to doskonały przykład aromatycznego i błyskawicznego w wykonaniu dania, które możesz skomponować ze wszystkich odżywczych składników diety roślinnej. Dania jednogarnkowe zaoszczędzą twój czas nie tylko podczas przygotowywania potrawy, ale także sprzątania - jak sama nazwa mówi, do jej zrobienia potrzebujesz zaledwie jednego garnka.

Podsumowanie



Nie ulega wątpliwości, że świadomie prowadzona dieta wegańska wymaga poświęcenia czasu i uwagi. Podstawą żywienia, tak jak w standardowym jadłospisie, powinny być posiłki na bazie sezonowych i niskoprzetworzonych produktów. Wegańskie gotowce od czasu do czasu mogą okazać się dobrym rozwiązaniem, jednakże warto potraktować je jedynie jako dodatek do diety, a nie jej stały, bazowy element.

O autorze

autor

Viola Urban: na swoim blogu OkiemDietetyka.pl tworzy od 6 lat. Z zawodu dietetyk, z zamiłowania poszukiwacz nowych smaków, z doświadczenia redaktor serwisów poświęconych kulinariom i zdrowemu stylowi życia. Lubi inspirować do lepszego jedzenia i podejmowania świadomych wyborów. W wolnych chwilach biega i szuka dobrego jedzenia na mieście. Pisze do cyklu Okiem Dietetyka.

Opinie (233) 8 zablokowanych

  • jest jeden ważny problem - GMO !!

    - soja podobnie jak kukurydza jest modyfikowana genetycznie i spożywanie jej wpływa na DNA człowieka, zatem skala zysku dyskusyjna.......

    • 0 0

  • Nie ma mięsa sojowego (1)

    Nie ma czegoś takiego jak mięso sojowe, mięso jest ze zwierząt, a sojowy to może być produkt spożywczy.

    • 12 2

    • nie ma tez czegos takiego jak ptasie mleczko

      • 0 0

  • Nie skomentuję tego artykułu. (9)

    Proponuje poważną rozmowę z lekarzami specjalizacji zaczynającymi sią na gastro-, prokto-, endo- i hemo-, a także z biologami ewolucyjnymi.
    Sorry Winettou - prawda boli, ale bardziej cenię udokumentowaną naukę niż przekonania.

    • 13 6

    • (8)

      Myślę, że większość lekarzy wie tyle co my. Lekarze są kształceni by wyleczyć skutek, a nie przyczynę. Za wiele chorób odpowiada zła dieta i niehigieniczny tryb życia, ale łatwiej przepisać pigułkę. Kiedyś lekarze mieli profity z przepisywania konkretnych leków, lecz to chyba już ukrócono - pamiętacie fartuch z nadrukami producentów leków?

      • 3 1

      • byłeś/aś na medycynie? (5)

        to nie zabieraj głosu! I nie powtarzaj sloganów - jasne, że za choroby są często skorelowane ze stylem życia. To wie każdy i to żaden argument.
        U wegan/wegetarian negatywne zmiany ogólnoustrojowe są częściej odnotowywane niż u wszystkożerców. I są dużo groźniejsze dla życia i zdrowia.

        • 2 5

        • Nie męcz się - nie przekonasz (3)

          Duży mózg potrzebuje mięska, małemu wystarczy zielenina. U wszystkich gatunków na Ziemi.

          • 2 3

          • akurat mózg żywi się glukozą, której w mięsie nie ma (2)

            • 0 0

            • a zbudowany jest z białek (1)

              których nie ma w zieleninie...

              • 0 1

              • budulec to nie to samo co paliwo

                • 0 0

        • Byłem na medycynie

          Budowlanka imprezowała razem znami, więc teraz boje się jeździć mostami i tunelami

          • 0 0

      • Ostatio byłem z dzieckiem u lekarza

        I gabinet wyglądał jak drogeria czy apteka. Na półkach powystawione leki ładnie w rządkach, oświetlone ambientowo ledami.... Po co to?

        • 0 0

      • Wątroba

        A teraz spójrz w lustro i powiedz gdzie masz wątrobę , trzustkę, nerki itd.
        Straszna jest nasza ignorancja dla nauki wobec podatności na wiedzę z YT.
        Nie twierdzę, że lekarze zawsze mają rację, ale wykażmy chociaż połowę zaangażowania
        żeby móc prowadzić dyskusję jak z kolegą mechanikiem o samochodach :)

        • 0 0

  • Amazonia jest wycinana właśnie po to by zrobić miejsce pod plantacje sojowe. (49)

    Trzeba unikać tego syfu, ponadto jest to strasznie niezdrowe w większych ilościach. Najzdrowsza jest zbilansowana dieta łącząca zarówno warzywa i owoce jak i produkty pochodzenia zwierzęcego.

    • 71 21

    • Zły argument (44)

      70% roślinności uprawia się, aby potem było przerobione na paszę dla zwierząt - w tym soja. Więc jeżeli o wycinanie lasów amazońskich to najpierw należałoby przestać jeść mięso. Jedzenie mięsa jest bardzo nieekologiczne. Najpierw produkujemy rośliny paszowe, które zjadają i wydalają zwierzęta, a moglibyśmy w zamian za to produkować roślinność dla ludzi... Nie trzeba by wtedy wycinać lasów amazońskich. Wyprodukowanie 1 kg mięsa wymaga 1000 l wody oraz dużej ilości paszy.

      • 31 5

      • (13)

        Ok. To powiedz mi jedno. Wszyscy przechodzą na weganizm na całym świecie. Powiedz ile będzie trzeba nowych terenów pod uprawy aby wykarmić ludzkosc? Czy sądzisz że obecne tereny wystarcza?

        • 2 6

        • Ehm... :( (11)

          Krowa nie bierze się z nieba. Żywi się paszą - a nie jak myślicie, że trawą na łące. 1 kg mięsa w przeliczeniu wymaga ponad 10 kg paszy (czyli roślinności - soji, kukurydzy, itp.) oraz 20 tys. litrów wody. Energetyczność roślin strączkowych (soja, soczewica, ciecierzyca) ma więcej w sobie biała i jest bardziej energetyczna niż mięso. A więc przechodząc na weganizm oszczędzilibyśmy kilkadziesiąt procent powierzchni ziemi. Polecam się doedukować. W szkole tego nie uczą, a szkoda...

          • 5 2

          • (5)

            Ale ta krowa oprócz mięsa i mleka daje też nawóz, na którym ta pasza dobrze rośnie. Jak weganizm sie rozpanoszy i nie będzie krów, to będziemy skazani na nawozy sztuczne. O to chodzi?

            • 2 4

            • nawozy roslimne sa tak samo skuteczne jak zwierzece a nie wydzielaja gazow do atmosfery.

              • 0 0

            • (2)

              Daj spokoj, widze tutaj zrodlem informacji jest Instytut Danych z d*py. Ja moge zaraz napisac, ze wyhodowanie soi o takim samych wartosciach odzywczych wymaga 100000 l wody.

              • 0 2

              • (1)

                Według lewaków to warzywa i owoce aby urosnąć nie potrzebują wogole wody haha

                • 2 2

              • potrzebują jej nieporównywalnie mniej

                termin którego szukasz to "ślad wodny"

                • 1 0

            • tak, bo obecnie nie stosuje się nawozów sztucznych

              świnki produkują więcej nawozu niż jedzą, prawda?

              • 0 0

          • (4)

            Żeberka wołowe mają 470kcal które warzywo jest bardziej energetyczne? Lewactwo już nawet chce ustalać co może być na talerzu a co nie. Chcesz to wcinają tylko warzywa mi to jest obojętne co masz na talerzu ale do mojego też nie zaglądaj ok?

            • 3 3

            • No właśnie nie ok. (3)

              Hodowla zwierząt przyczynia się do zwiększonej degradacji gleb, wysuszania potężnych obszarów, wycinki puszczy amazońskiej, zwiększonego śladu węglowego w rolnictwie. To co kładziesz sobie na talerzu przestało już być tylko i wyłącznie twoją sprawą.

              • 1 1

              • (2)

                Czyli lewaku chcesz mi mówić co mogę jeść a co nie? Faszysta czy komunista jesteś?

                • 0 1

              • Tak, mówię Ci prawiczku czego nie powinieneś jeść (jedzenie czego powinieneś ograniczyć) i tłumaczę dlaczego (bo szkodzisz tym innym i niszczysz świat dla kolejnych pokoleń). Natomiast ty jesteś jak dziecko, co tupnie nóżką i krzyczy: "ale ja ceeeeeee". Kto tu jest faszystą, ty myślisz tylko o czubku własnego nosa, przyszłe pokolenia Cię nic nie obchodzą...

                • 0 0

              • 470 kcal....

                Dlaczego? bo żeberka mają bardzo dużo tłuszczu. Smacznego... a za jakiś czas ja z mojej pensji będę musiał wydać pieniądze na Twoje leki na nadciśnienie, bypassy i udrażnianie żył. Również z Twojego powodu ociepla się klimat. Więc to jest również moja sprawa co jesz. Czyste mięso ma połowę ilości kalorii.

                • 0 0

        • bedzie ich potrzeba okolo 14 razy mniej niz obecnie. zwierzeta pocglaniaja ogromne ilosci paszy ktore gdzies trzeba uprawiac.

          • 0 0

      • Wyprodukowanie tych wszystkich wegańskich wynalazków również. (29)

        W zasadzie każda aktywność człowieka ma negatywny wpływ na środowisko.

        • 7 13

        • Wegan na świecie jest może 3% (2)

          Tak, wycinana się na świecie lasy deszczowe specjalnie pod ich potrzeby. Czy wy ludzie myślicie?

          • 6 5

          • pod jakie potrzeby?

            • 0 0

          • Hueh....

            Tyle, że weganie to w większości ludzie, którzy dawniej jedli mięso, czyli oni właśnie zmniejszają zapotrzebowanie na roślinność... Wycinanie lasów to raczej efekt wzrostu spożycia mięsa i przyrostu naturalnego... Spójrz na tabelę populacji ludności na ziemi to zrozumiesz, dlaczego tak wycina się wszelkie lasy.

            • 4 2

        • Owszem.... (24)

          Dlatego należy zdawać sobie sprawę z tego co i ile złego wyrządza środowisku. Czy 1 kg pożywienia pochłonie sumarycznie np. 200 litrów wody, czy może jednak 1200 litrów, czy do wyprodukowania wyprodukowania wystarczy 1 metr kradratowy ziemi, czy może 10 metrów kwadratowych (użyty jako pokarm dla zwierząt), czy będzie w tym cierpienie zwierząt. Czy może jednak można zastąpić to zwierzęce pożywienie jakimś wegańskim odpowiednikiem, które będzie równie wartościowe...

          • 13 6

          • (6)

            Powiedz facetowi pracującemu fizycznie na budowie że ma jeść kotlety z soi pewnie będzie posiadał pełno siły i będzie zadowolony

            • 6 2

            • Niech ten czlowiek pracujacy pogada z weganskimi sportowcami. Zobaczymy wtedy kto ma wieksza mase i wiecej sily.

              • 0 0

            • mój mąż (3)

              pracuje fizycznie, do tego trenuje na siłowni, ma 40 lat a wygląda tak, że dziewczyny go pożerają wzrokiem.. wspaniale zbudowany, inteligentny, silny. Od trzech lat nie je mięsa i zawsze ta informacja wzbudza sensację.

              • 6 3

              • cwicze 14 lat na silowni

                Mięso jem, ale w ilościach śladowych. Wyglądam lepiej niż 95% facetów na ziemi. I tak samo, zawsze, gdy o tym wspominam jest zaskoczenie.

                • 0 0

              • (1)

                Ale buty skórzane pewnie trzyma w szafie tak samo jak ty :) spurek też w paskach od LV śmiga dopiero jak ja przyłapano i jej to wytknięto przestała nosić hahaha

                • 3 2

              • nihil ad rem

                • 0 0

            • Zawsze mozna zrobic zaprawe z soi i beda eko budynki. A majster jak zglodnieje to sobie nabierze chochla. Wilk syty i owca cala.

              • 1 2

          • (16)

            Czemu nigdy w tej swojej statystyce nikt sie nie odniesie do wartosci kalorycznej produktu? Teraz moze wykaz ile zasobow potrzeba by uzyskac 1kCal przy produkcji produktow spozywczych pochodzenia roslinnego, a zwierzecego. Masz ulatwienie, bo wspomnialem tylko o jednostce energii, a gdzie w tym wszystkim ogolne substancje odzywcze i pierwiastki...
            Cierpienie zwierzat jest to bardzo rozlegly temat, a zabawne jest to ze przy plantacji roslin nikt nie pisnie slowem o cierpieniach ludzi pracujacych przy uprawach. Naprawde, maly wybor jest produktow pochodzacych z Fairtrade a poza tym przecietnego konsumenta nie stac na to!

            • 5 5

            • A czemu nie mowi sie o tym ze pracownicy rzezni cierpia czesciej na zespol stresu pourazowego niz zolnierze po czynnej sluzbie?

              • 0 0

            • Zrobiono takie badania (3)

              O ile nie zastępujesz codziennego posiłku 18 kg brokułów, to ślad wodny i ślad węglowy dalej pozostawia mięso w tyle. Na zdrowy rozsądek: ty zjadasz świnię, która wcześniej zjadła to, co ty mogłeś zjeść.

              • 8 2

              • (2)

                Kilogram roslin nie dostarczy tyle bialka co kilogram miesa i mam nadzieje, ze co do tego nie ma watpliwosci. Tak samo kilogram miesa nie dostarczy tyle blonnika co kilogram fasoli.

                • 0 5

              • Co nie zmienia faktu, że tego białka potrzebujemy o wiele mniej, niż go spożywamy w naszym kraju (1)

                Więc zastąpienie ilości jaka jest potrzebna nie wymaga jakiś kosmicznych ilości jedzenia.

                • 7 0

              • Lewactwo już nawet chce decydować co można jeść a czego nie.

                • 2 3

            • Pierwsza lapsza strona z tabelami... (5)

              Mięso:
              Antrykot wołowy - 217 kcal/100 g
              Mięso z kurczaka - 172 kcal/100 g
              Udko z kurczaka - 174 kcal/100 g
              Strączki:
              Ciecierzyca - 364 kcal/100g
              Fasola biała - 336kcal/100 g
              Soczewica czerwona = 329 kcal/ 100 g
              Soja - 147 kcal/100g

              ... Te wartości chyba mówią same za siebie. To właśnie rośliny są głównym składnikiem wszelakich mikroelementów, a nie mięso. W mięsie są witaminy, które również są w innych roślinach. Cierpienie ludzi... tyle, że większość roślinności produkuje się na pasze... Pytanie jak stawiasz priorytety w życiu. Ja cierpienie zwierzęcia i człowieka stawiam na podobnym poziomie. Zarzynanie jest zarzynaniem, a zmuszanie do ciężkiej pracy konia do Morskiego Oka to tak jak zmuszanie człowieka do pracy za głodowe pensje.

              • 7 3

              • (3)

                Ok, to teraz powiedz ile trzeba zjesc tych warzyw by dostarczyc dokladnie tak samo wartosciowe bialko, w ilosci ktore zapewnia mieso? Co do przemocy, wracamy do punktu wyjscia. Czyli zarzynanie zwierzat jest be, przestanmy jesc mieso ale ludzie w Afryce, Azji czy Ameryce Pld. moga pracowac jak niewolnicy zeby wyprodukowac rosliny. Poza tym, dalej nie widze odpowiedzi na moje pytanie, czyli ile zasobow energetycznych (pracy ludzi, wody, nawozow, pracy maszyn, pradu elektrycznego) trzeba zuzyc zeby uzyskac kilogram produktu roslinnego. ktory dostarczy tyle energii co np. kilogram miesa.

                • 0 9

              • Białko... proszę bardzo ;) (1)

                Soja - 35,9 g
                Fasola biała - 23,5g
                Soczewica - 23,5 g
                Chuda wieprzowina - 21,8 g
                Wołowina - 20,6 g
                Ciecierzyca - 19,8 g
                Śledź - 18,2 g
                Kurczak - 18 g
                Kasza gryczana - 12,6 g

                Wszystkie dane w g/100g produktu. SOJA na pierwszym miejscu! 1 kg mięsa wymaga ponad 10 kg paszy. A więc już na tym etapie 1 kg mięsa to 10 razy więcej zużytej energii na wyprodukowanie paszy + koszt hodowli... Coś jeszcze jest niejasne?

                • 5 1

              • A wiesz, ze krowy nie zywia sie tylko pasza ale rowniez UWAGA trawa i chwastami? Poza tym, znow zostala ominieta kwestia jakosci bialka. To jest ta sama historia co z dobrymi i zlymi weglowodanami. Mozna jesc cukierki i mozna jesc ziemniaki, a w obydwu przypadkach dostarczane sa cukry, tylko pytanie jakiej jakosci? Niektore rodzaje bialka miesnego, ktorych potrzebuje czlowiek, sa po prostu niedostepne w roslinach i zadne zyczeniowe myslenie tego nie zmienia.

                • 1 4

              • No na pewno mniej niż Ci się wydaje: nikt 10 kg warzyw dziennie by nie zjadł. Skorzystaj sobie z kateringu dietetycznego, albo chociaż prześledź wegańskie przepisy w Internecie, to będziesz wiedział. Druga część komentarza jest absurdalna: rośliny produkuje się i tak i tak, z tym, że obecnie karmi się nimi głównie zwierzęta.

                • 4 0

              • Żeberka wołowe 470kcal :)

                • 1 0

            • (4)

              Dla lewackich wege hipokrytów życie człowieka jest mniej ważne niż życie szczura, więc czego się po nich spodziewasz.

              • 6 16

              • (2)

                dla prawackich hipokrytów człowiek "innej rasy" był warty zagazowania, lub przerobienia na mydło. Ja mam beke z vege insta lamusów, ale jeszcze wieksza z przygłupich sebixów wyklętych spod sklepu.

                • 10 5

              • Tylko ten który do tego doprowadził nie był prawakiem bliżej mu było do lewicy niż prawicy. Sugeruje zagłębić się w temat

                • 2 2

              • "Pamiętamy" ta .... tabliczki mnożenia nawet nie pamietacie

                • 4 1

              • Hodowla mięsa ma bardzo niekorzystny wpływ na klimat

                Jeżeli zależy ci na życiu (innych) ludzi, to tym bardziej nie jedz mięsa.

                • 6 2

        • nie, nie wymaga tyle nakladow co produkcja miesa

          • 0 0

    • To ja głuptas jestem, bo myślałem

      że w Ameryce Łacińskiej głównym celem wycinki lasów jest tworzenie kolejnych hodowli bydła, żeby Janusze świata mieli się czym najeść w swoim lokalnym fastfoodzie

      • 5 1

    • (1)

      A kimże jesteś, by wygłaszać takie bzdurne opinie? Ponad Twoim głupim komentarzem jest wypowiedź specjalisty, dietetyka; ale Ty anonimku wiesz lepiej. Ciekawe, że większość grubasów, cukrzyków i innych osób chorych na nadciśnienie i inne dolegliwości spowodowane nieprawidłową dietą to właśnie wszystkożercy.

      • 3 2

      • To nieprawidlowa czy miesna? Wez sie zdecyduj. Mozna nie jesc miesa, a np 2 kilogramy cukierkow dziennie. Mozna zjesc zbilansowana ilosc miesa z warzywami i byc zdrowym jak ryba. Mam wrazenie, ze weganizm to powoli jakas choroba psychiczna i religia/sekta.

        • 2 1

    • najpierw trzeba się doedukować, potem snuć teorie

      te lasy są owszem wycinane pod uprawę soi, ale tej podawanej zwierzętom. spożycie soi przez zwierzęta hodowlane jest olbrzymie, dlatego wycina się coraz więcej lasów pod ich uprawę - tylko dlatego żeby konsumenci mięsa mieli co jeść. nie mieszaj do tego diety roślinnej...

      • 11 2

  • Tak samo zdrowe (3)

    jak i smaczne.
    Bleee...

    • 33 17

    • (2)

      są zdrowe tak jak wegetariańskie frytki...smażone na smalcu :)... tylko ćśśśś by wegetarianie się nie dowiedzieli :)

      • 6 1

      • (1)

        ...na tłuszczu przemysłowym - fryturze, wytwarzanej między innymi z tłuszczu wołowego.

        • 2 1

        • frytura to olej palmowy

          • 0 0

  • Krowa je trawę, wilk je mięso.

    Człowiek i to i to.

    • 1 0

  • Z tym jedzeniem udającym mięso to jest jak z towarami z sex shopu. (1)

    Też udają że są czym innym.

    • 24 4

    • W biedrące w dziale mięsnym znajdziesz bardzo dużo produktów udających mięso

      • 0 0

  • dajcie spokój! (4)

    Nie przy śniadaniu ...

    • 76 45

    • Jeśli weganie tak bardzo zazdroszczą mięsa (2)

      Że trawe podają pod jego postacią, to może powinni dać sobie z tym spokój i żyć normalnie.

      • 15 13

      • weganie nie zazdroszczą mięsa

        a ty idź udław się zwłokami

        • 2 4

      • pomyśl 2 sekundy dlaczego to co napisałeś nie ma sensu. w sumie powinieneś to zrobić przed wysłaniem...

        • 8 9

    • Ubój rytualny marchewki poraża , ale czworonogów już nie ? Rzym kat ?

      • 9 10

  • Weganskie udawacze (5)

    Jedzący mięso, jedzą tez rośliny. Mniej, czy więcej zależy od preferencji. Ale nie widziałem mięsożercy ewangelizujacego wszystkich na sile, tak jak maja to w zwyczaju weganie, jest posiłek wegański, ok zjem, podaj mięso wege-maniakowi , zaraz obraza, oskarżenia prawie o próbę zabójstwa. Itp, itd. Nawet własnego jedzenia nie potrafią nazwać... sojowy schabowy ???? Schab to mięso i na krzaku nie rośnie.

    • 16 10

    • Człowieku weź pomyśl co ty wypisujesz, bo to jest kompromitacja (2)

      • 3 6

      • (1)

        Napisał prawdę. Ale was już prawda od dawna boli

        • 1 1

        • to jest jakiś bełkot kaleczący logikę, a nie żadna prawda

          • 0 2

    • A ja nie jem mięsa, choć nie jestem vege- maniakiem (1)

      Nic na to nie poradzę, że mi nie smakuje, ani kotlet, ani dziczyzna, ani parówka, ani szynka szwarcwaldzka, ani żadna wędlina, nie wiem dlaczego. Niestety, gdy widzę gulasz, chce mi się zwymiotować. Nie jem też żadnych ,,zamienników mięsa".
      Jestem zdrowa, pływam dużo, spaceruję z psem codziennie 5 km.

      • 3 1

      • Pozdrawiam i miłego dnia życzę

        Gratuluje i tak trzymać skoro odpowiada, ja preferuje mięso , tłuszcze z lekkim dodatkiem roślin, na zdrowe nie narzekam energii mam sporo, ogólnie aktywny tryb życia .

        • 0 0

  • (11)

    Hahaha że co? Sojowe mięso? Po co komuś kto nie je mięsa jego imitacja?
    Co do soi to wolę po prostu różne fasole i inne strączkowe nie koniecznie soja. Nie wiem w ogole skąd się wział mit soi i ze stała się ikoną wege. Jest tyle rodzajów kasz czy zbóż....

    • 62 10

    • tu się zgodzę (4)

      Próbowałem zastąpić różne mięsne posiłki wegańskimi odpowiednikami i to jest bez sensu, bo cały czas ma się wrażenie, że "to nie to". Lepiej pójść od razu w typowo wegańskie dania. I tak paradoksalnie weganie mają dużo bardziej zróżnicowaną kuchnię, niż przeciętna osoba na diecie tradycyjnej - nie oszukujmy się, w typowym, polskim domu gotuje się byle jak. Weganie są zmuszeni do kombinowania.

      • 8 4

      • (3)

        Jak u ciebie w domu gotowano byle jak to nie znaczy że wszędzie tak się gotuje.

        • 3 1

        • szkoda, że u ciebie w domu nie uczono czytnia ze zrozumieniem (2)

          • 1 3

          • (1)

            Sam napisałeś w typowym polskim domu gotuje się byle jak. Więc chyba to ty masz problem nawet zrozumieć swoje wypowiedzi :)

            • 1 0

            • bo w typowo polskim domu się gotuje byle jak

              bez względu na to jakie masz odczucia względem twojej własnej kuchni.

              • 0 0

    • bo ktoś może lubić smak "mięsa" ale nie chce go jeść, żeby nie krzywdzić zwierząt (5)

      chyba nie ma w tym nic złego?

      • 11 11

      • Na Marsie nie krzywdzą zwierząt (3)

        Soja nie smakuje jak mięso. Męczysz się w imię mody która nie ma nic wspólnego ze współczuciem. Człowiek jest nadrzędnym i po prostu zjada inne gatunki. Wcześniej polował a dzisiaj masowo hoduje. Wykorzystuje swój umysł by podporządkowywać sobie ziemię. Głupia lewacka moda potrwa do czasu pierwszego kryzysu

        • 6 3

        • (2)

          ". Męczysz się w imię mody która nie ma nic wspólnego ze współczuciem." WTF? Dobra, pomińmy to, jest przynajmniej 8 innych powodów dla których ludzie rezygnują ze zjadania mięsa, empatia nie musi być tutaj kluczowa. Ziemi się nie da podporządkować, ludzie próbowali i teraz jesteśmy na ostatniej prostej do katastrofy.

          • 1 1

          • (1)

            Od przynajmniej 50lat już jesteśmy na tej ostatniej prostej ale jakoś ciągle ta prosta się wydłuża

            • 1 0

            • No, jak wiedzę o świcie czerpiesz z pudelka

              , to możesz rzeczywiście nie mieć świadomości co się wokół ciebie dzieje. Przez ostatnie 50 lat zmniejszyliśmy populację dzikich zwierząt o blisko 70% - jeżeli Tobie to nie brzmi niepokojąco to rzeczywiście masz problem z trzeźwą oceną sytuacji.

              • 1 0

      • Haha spróbował kilka razy te "mięso" sojowe i za nic to mięsem nie smakuje. Jak ktoś je kiełbaski wege i mówi że mu to mięsem smakuje to ewidentnie ma problemy ze smakiem

        • 5 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Happy Hours z Aperol Spritz Wieczory Włoskich Smaków w Każdy Piątek!

degustacja

Bufet Włoski w Sheraton Sopot

240 zł
muzyka na żywo, degustacja

Happy Hour z Winem Domu Co Sobota!

degustacja

Najczęściej czytane